Na początku Narumi i Hirotaka planują jechać we dwoje nad morze , ale nagle psuję się pogoda i nie mogą jechać. Następnie Hanako mówi , że chcę mieć cosplay na weselu , ale Narumi przekonują Ją by tego nie robiła , bo to nie tylko Jej ceremonia , ale też Taro i ta przyznaję Jej rację. Później mamy Ko i Naoya i okazuję się , że dziewczyna unika chłopaka , a ten się o Nią martwi i nawet śledzi Ją z kumplami i sprawdza jak sobie radzi w pracy z innymi klientami i okazuję się ,że nie najgorzej , a gdy ich zauważa Naoya z kumplami uciekają i Ko zastanawia się czemu tu przyszli. A następnie obserwujemy Hanako i Taro i dziewczyna mówi mu , że nie zrobi cosplay na weselu , bo wie , że On nie byłby zachwycony i wtedy Taro mówi , że może robić co chcę i On się zgadza , bo to ważny dzień dla Niej i dziewczyna nagle go całuję , a On jest w szoku i zawstydzona Hanako mówi , że przecież mogła robić co chcę , a bohater głaszczę Ją po włosach. Następnie znów wracamy do Ko i Naoya i dziewczyna wciąż go unika choć tak naprawdę tego nie chcę , a robi to , bo się boi , że chłopak odkryję Jej prawdziwe uczucia i w tej samej chwili Naoya rozmawia z kumplami i mówi , że musi Jej coś powiedzieć i chłopaki już wiedzą , że się zakochał , a na koniec w końcu mamy ślub Hanako i Taro i przed ślubem Hanako już w sukni ślubnej woła do siebie Taro , bo chcę by powiedział , że jest piękna i Taro faktycznie to mówi , a potem dodaję ,że nie zasługuję na Nią i bohaterka się rumieni i prosi by powiedział to jeszcze raz , ale On mówi tylko – „Nie przeginaj” A po chwili Hanako mówi , że może i na Nią nie zasługuję , ale od dziś jest Jego i Taro prosi by to powtórzyła i tym razem to Ona mówi „Nie przeginaj” I następnie odbywa się ślub(Narumi płaczę) i na końcu Hanako zakłada cosplay i Taro unosi kciuk do góry. A już na sam koniec Narumi i inne kobiety ciągle przeżywają ślub , a z kolei Taro i Hanako wrócili do dawnego rytmu i znów się kłócą(Tym razem o sprawach małżeńskich np: o tym , że Taro zasypia przed telewizorem) , ale tym razem się z tym nie kryją i każdy już wie , że są małżeństwem. Ten tom był jednym z lepszych. Super był ślub Hanako i Taro. Uwielbiam ich. I mimo , że się kłócą to widać , że bardzo się kochają. Za to szkoda , że Ko i Naoya wciąż się nie dogadali. Mam nadzieję , że w następnym tomie już będą razem , bo to będzie już przedostatni tom. A Oni są na okładce więc coś chyba w końcu ruszy , a ostatnio tom skupi się na Hirotace i Narumi

Na początku Narumi i Hirotaka planują jechać we dwoje nad morze , ale nagle psuję się pogoda i nie mogą jechać. Następnie Hanako mówi , że chcę mieć cosplay na weselu , ale Narumi przekonują Ją by tego nie robiła , bo to nie tylko Jej ceremonia , ale też Taro i ta przyznaję Jej rację. Później mamy Ko i Naoya i okazuję się , że dziewczyna unika chłopaka , a ten się o Nią...

Wreszcie mamy ślub! I bardzo mi się podobała ta uroczystość, to było coś pięknego, choć i tak czuję lekki niedosyt. Mogło być jeszcze więcej detali i komentarzy. Ale i tak nie mogłam się napatrzeć na te piękne panele. A same przygotowania do ślubu też były ciekawe.

Bardzo się ucieszyłam, że w tym tomie pojawiły się pewne japońskie tradycje - chłonęłam je z pełną uwagą i podekscytowaniem.

Trochę przykro się patrzyło na to, jak relacja Ko i Nao trochę się popsuła - młodzi zaczynają swoją walkę ze zrozumieniem własnych uczuć. Ale musi być źle, zanim będzie dobrze, więc z podekscytowaniem czekam, aż wszystko między nimi wreszcie się rozwiąże.

Wreszcie mamy ślub! I bardzo mi się podobała ta uroczystość, to było coś pięknego, choć i tak czuję lekki niedosyt. Mogło być jeszcze więcej detali i komentarzy. Ale i tak nie mogłam się napatrzeć na te piękne panele. A same przygotowania do ślubu też były ciekawe.

Bardzo się ucieszyłam, że w tym tomie pojawiły się pewne japońskie tradycje - chłonęłam je z pełną uwagą i...

NARESZCIE!

Tak długo czekałam na ten ślub. Nie uznaje, że powiedzenie o tym, co się wydarzyło, to spoiler, bo spoilerem jest już okładka.

W każdym razie praktycznie rozpłakałam się na zakończeniu. Ceremonia była piękna choć trochę zbyt krótka moim zdaniem. Na plus też dalsze rozwinięcie wątku naszych młodzików (kibicuje im bardzo).

Nie mogę już się doczekać kolejnych części, choć żałuje, że zostały jeszcze tylko dwa tomy do końca.

NARESZCIE!

Tak długo czekałam na ten ślub. Nie uznaje, że powiedzenie o tym, co się wydarzyło, to spoiler, bo spoilerem jest już okładka.

W każdym razie praktycznie rozpłakałam się na zakończeniu. Ceremonia była piękna choć trochę zbyt krótka moim zdaniem. Na plus też dalsze rozwinięcie wątku naszych młodzików (kibicuje im bardzo).

Nie mogę już się doczekać kolejnych...