Byłem księdzem. Owce ofiarami pasterzy
Najbardziej wstrząsająca, bardzo pouczająca i rozbijająca mity książka, w której ksiądz - Roman Jonasz, na kanwie własnych przeżyć, opisuje prozę kapłańskiego życia - pełnego intryg, skandali, ludzkich słabości i upadków. Nie księża są tu jednak piętnowani, ale błędny system, który ich deprawuje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 387
- 197
- 69
- 8
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Prawdziwym „przekleństwem” dla spowiedników są jednak ludzie o przeczulonych, nadwrażliwych sumieniach. Prym wiodą wśród nich członkinie kółek różańcowych i aktywistki Radia Maryja. Spowiadają się dosłownie ze wszystkiego, że np. „powąchały w piątek salceson”; „…23 razy powiedziały brzydkie słowo «kurcze»; „56 razy źle o kimś pomyślały”; a „raz nawet pomyliły się w różańcu…” it...
Rozwiń
Opinia
Moją wiarą nie wstrząsnęła. Dziwię się trochę waszym opiniom, nie przyszło Wam do głowy, że autor koloryzował? W końcu 3 lata po publikacji książki założył własną gazetę, więc może zależało mu na rozgłosie?
Moją wiarą nie wstrząsnęła. Dziwię się trochę waszym opiniom, nie przyszło Wam do głowy, że autor koloryzował? W końcu 3 lata po publikacji książki założył własną gazetę, więc może zależało mu na rozgłosie?
Pokaż mimo to