Kosmoliski Marek Marcinowski


Bohaterowie zabierają w podróż po Układzie Słonecznym, która staje się źródłem wiedzy i informacji na temat Ziemi, kosmosu, kraterów, satelity, komet, planet. Z Kosmoliskami zwiedzicie planety takie, jak Merkury, Wenus, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun. Autor wprowadza tajniki wiedzy w dialogi bohaterów, którzy w ciekawy i interesujący sposób przekazują informację na temat kosmosu
" To kometa. Jest ona wielkim lodowym okruchem, który przywędrował z bardzo daleka. Gdy taka lodowa skała zbliża się do Słońca, lód zaczyna intensywnie parować
i uwalnia zamknięte w środku pyły i gazy. W ten sposób tworzy się ten piękny warkocz.
W dawnych czasach, kiedy na niebie pojawia się kometa, uważano ją za zwiastun wielkich kłopotów. "
Autor wkłada sporo emocji i tworzy bohaterów, którzy wciągają nas w świat przygód. To przygody w galaktyce, które dzięki magii stają się pełne doznań i wyzwań, aby odkryć kolejne strony książki. Gorąco polecam tę książkę dla dzieci, jak i dorosłych, gdyż w sposób bardzo interesujący i ciekawy jest przekazana wiedza o galaktyce i jej planetach.
Kamilla Kalinowska

Kosmoliski Marek Marcinowski


Bohaterowie zabierają w podróż po Układzie Słonecznym, która staje się źródłem wiedzy i informacji na temat Ziemi, kosmosu, kraterów, satelity, komet, planet. Z Kosmoliskami zwiedzicie planety takie, jak Merkury, Wenus, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun. Autor wprowadza tajniki wiedzy w dialogi bohaterów, którzy w ciekawy i interesujący...

kosmoliski to Przepięknie ilustrowana książeczka dla dzieci

kosmoliski to Przepięknie ilustrowana książeczka dla dzieci

Dlaczego zmieniają się pory roku, a na Ziemi panuje na zmianę dzień i noc? Do czego służą satelity? Która planeta Układu Słonecznego porusza się najszybciej? Jaką planetę nazywamy Jutrzenką? Które planety to lodowe olbrzymy? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w niezwykle ciekawej czytance Marka Marcinowskiego pt. "Kosmoliski". Wybierzcie się w niesamowitą, kosmiczną podróż razem z bohaterami książki - Sarą i Krzysiem oraz przyjaznymi liskami, które będą tej wyprawie przewodniczyć.
Książka, poza realistycznymi ilustracjami planet, zawiera bardzo wiele ciekawostek dotyczących kosmosu i tego, co można w nim spotkać. Będzie ciekawą lekturą dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Również dorośli wiele się z niej nauczą.
Polecamy!

Dlaczego zmieniają się pory roku, a na Ziemi panuje na zmianę dzień i noc? Do czego służą satelity? Która planeta Układu Słonecznego porusza się najszybciej? Jaką planetę nazywamy Jutrzenką? Które planety to lodowe olbrzymy? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w niezwykle ciekawej czytance Marka Marcinowskiego pt. "Kosmoliski". Wybierzcie się w niesamowitą, kosmiczną podróż...

Wyobraźnia gotowa? Chęć poznania kosmosu pod ręką? Dzieci w łóżkach? Zaczynamy! :)

Zapraszam Was na podróż, ale nie taką zwykłą, samochodem czy pociągiem, ale podróż do gwiazd w towarzystwie Kosmolisków. Gotowi_e? To zaczynamy!

Tytułowe Kosmoliski to stworzonka podobne do lisów, różniące się od nich jedynie świecącymi ogonami, kolorowymi strojami i goglami na oczach. Zabierają one dwojkę rodzeństwa: Sarę i Krzysia w kosmiczną podróż. Wraz z chodzącą do przedszkola Sarą i uczniem klasy szkoły podstawowej, Krzysiem, dzieci poznają sporo interesujących faktów związanych z Układem Słonecznym, planetami i innymi ciałami niebieskimi. Podróż rozpoczyna się informacjami o ziemskiej atmosferze, porach dnia i roku, sztucznych satelitach, kosmicznych śmieciach. Pierwszym z odwiedzonych przez dzieci ciał niebieskich jest Księżyc, gdzie dowiadują się one o pochodzeniu kraterów i pierwszej, i jak do tej pory jedynej, misji załogowej na powierzchni tego naturalnego satelity Ziemi. Drugie ciało niebieskie do którego zbliżyło się rodzeństwo wraz z Kosmoliskami to Słońce - tu dowiadują się oni z czego się ono składa, o zależnościach pomiędzy Słońcem, Ziemią i Księżycem, o zaćmieniach Słońca. Następne odwiedzone przez dzieci miejsce to Merkury, pierwsza planeta Układu Słonecznego. Kolejno dzieci poznają komety, Wenus, Marsa, planetoidy, Jowisza, Saturna, Urana i Neptuna, i na nim kończy się kosmiczna podróż. Kosmoliski chętnie opowiadają ciekawostki dotyczące każdego z tych ciał niebieskich, wchodząc z dzieci w interesujące dyskusje. Na końcu książki znajduje się mapa Układu Słonecznego.

Nadzia bardzo lubi ciekawostki związane z kosmosem, więc chętnie słuchała bajki o Kosmoliskach, a same niezwykłe stworzonka również się jej spodobały :)

Ilustracje, szczególnie te dotyczące ciał niebieskich są realityczne i bardzo przyjemne dla oka, pozwalając dobrze wyobrazić sobie przestrzeń kosmiczną, i to, co ona w sobie zawiera.

Czy polecam? Tak, jak najbardziej. Książka pełna jest ciekawostek, interesujących informacji, podanych w bardzo przystępnej formie, zrozumiałych dla dzieci, często uzupełnionych przykładami "z życia wziętymi". Bajkowa otoczka zachęci do czytania nawet te dzieci, które nie lubią się uczyć, bo to przecież bajka, prawda? ;) Przeanalizowałam całą lekturę i na całe szczęście, pozbawiona jest ona stereotypów płciowych i krzywdzących treści. Książka moim zdaniem zadaje się dla dzieci w wieku 5+. A dla tych, które interesują się kosmosem, lubią Księżyc, planety i gwiazdy, ale bardziej naukowe lektury mogą się okazać niezrozumiale ze względu na wiek, "Kosmoliski" będą dobrym wprowadzeniem w świat kosmosu i jego tajemnic. Polecam!

Wyobraźnia gotowa? Chęć poznania kosmosu pod ręką? Dzieci w łóżkach? Zaczynamy! :)

Zapraszam Was na podróż, ale nie taką zwykłą, samochodem czy pociągiem, ale podróż do gwiazd w towarzystwie Kosmolisków. Gotowi_e? To zaczynamy!

Tytułowe Kosmoliski to stworzonka podobne do lisów, różniące się od nich jedynie świecącymi ogonami, kolorowymi strojami i goglami na oczach....

Recenzja - KOSMOLISKI

#kosmoliski to Przepięknie ilustrowana książeczka dla dzieci. Kosmos to to co moja córka kocha najbardziej, więc ta książka wylądowała u niej w biblioteczce. Dawno przeczytana, obejrzana. Śmiało mogę stwierdzić, że fragmenty zna na pamięć. I tak mi wypadło z głowy, żeby wstawić posta.

Wychodzenz założenia, że lepiej późno niż wcale o oto jest.

Piękna, sztywna okładka. Ilustracje bardzo dokładnie, staranne. Książka nadaje się nie tylko dla dzieci ale śmiało mogę stwierdzić, że dla starszych też. Mimo niecałych 30 stron, zawiera dużo wartościowych treści.

Uważam, że świetnie nadaje się również dla tych, którzy zaczynają przygodę z czytaniem, jak również, dla trochę większych.

Ci, którzy interesują się układem słonecznym, kosmosem, powinni mieć tą książkę jako obowiązkowa w swojej biblioteczce.

Ciekawostki, jakie dowiadujemy się na temat poszczególnych płatne zaskoczą niejednego dorosłego.

Polecam i odkładam córce bo będzie szukać 😁😁😁😁

Recenzja - KOSMOLISKI

#kosmoliski to Przepięknie ilustrowana książeczka dla dzieci. Kosmos to to co moja córka kocha najbardziej, więc ta książka wylądowała u niej w biblioteczce. Dawno przeczytana, obejrzana. Śmiało mogę stwierdzić, że fragmenty zna na pamięć. I tak mi wypadło z głowy, żeby wstawić posta.

Wychodzenz założenia, że lepiej późno niż wcale o oto jest....

Jeśli myślicie że książka ta jest dedykowana wyłącznie dzieciom to czym prędzej pragnę wyprowadzić Was z błędu.

Mimo iż napisana jest językiem przystępnym dla dzieci i z zamysłem nauczania poprzez fantazję, gwarantuję że i każdy dorosły czytając będzie miał uśmiech na twarzy a do tego nauczy się cennych rzeczy.

Książka opowiada o podróży Sary i Krzysia wraz z Kosmoliskami w kosmos.

Wraz z bohaterami poznajemy wiele cennych informacji dotyczących Ziemi, planet czy kosmosu.

Jeśli w szkole sztywne dane niekoniecznie do Was przemawiały - tu w bardzo ciekawy i zabawny sposób możemy się przede wszystkim wiele nauczyć.

Dowiemy się tu m.in o:
🔸Porach roku, porach dnia,
🔸układzie słonecznym i poszczególnych planetach,
🔸Satelitach, Księżycu, komecie, asteroidach.

Książkę Tradycyjnie zakończymy podsumowującym kosmoquizem.

Zdecydowanie czas z tą książką był miło spędzony a cenna wiedza zostanie zarowno ze mną, jak i z moimi dziećmi na długo.

Jeśli myślicie że książka ta jest dedykowana wyłącznie dzieciom to czym prędzej pragnę wyprowadzić Was z błędu.

Mimo iż napisana jest językiem przystępnym dla dzieci i z zamysłem nauczania poprzez fantazję, gwarantuję że i każdy dorosły czytając będzie miał uśmiech na twarzy a do tego nauczy się cennych rzeczy.

Książka opowiada o podróży Sary i Krzysia wraz z Kosmoliskami...

W moje ręce trafiła niezwykle kolorowa, w twardej oprawie, poruszające bardzo ważne i na czasie tematy, książeczka skierowana dla dzieci od lat 4 do 10. Córka przyjaciółki była zachwycona, gdy wraz z mamą przeczytałyśmy jej tą pozycje. Przyznam, że musiałyśmy ją jej czytać kilka razy, bo historie w nich przedstawione bardzo spodobały się Nadii. Dziewczynka z entuzjazmem przyswajała wszystkie informacje i zadawała mnóstwo pytań.
Muszę przyznać, że ta lektura jest przepięknie dopracowana graficznie, czcionka jest duża, wyraźna i łatwa do odczytania dla dzieci umiejących już czytać.

W książeczce „Kosmoliski” dwa srebnoogoniaste lisy zabierają w podróż po kosmosie Sarę i Krzysia. W ciekawy i niezwykle przystępny sposób wyjaśniają dzieciom czym jest Układ Słoneczny, z czego zbudowane są planety, dlaczego zmieniają się poszczególne pory dnia i roku. Mamy tu w małej, prostej pigułce wyjaśnione pojęcia związane z kosmosem. Na końcu tej pozycji jest interesujący quiz, który sprawdza przyswojoną wiedzę i informacje wyczytane z lektury.

Uważam, że tego typu treści są potrzebne naszym milusińskim. Wiele wyjaśniają, pobudzają wyobraźnię, zmuszają do myślenia i zadawania pytań. Z czasem zawarta tu treść tak wyryje się w ich pamięć, że będą miały w późniejszym czasie wielkie ułatwienie na lekcjach z geografii i fizyki.

Jeśli do tej pory mało interesowaliśmy się tymi zagadnieniami to po lekturze tej książeczki, bez problemu odpowiemy dziecku, na każde pytanie.

Śmiało stwierdzam, że książeczki pana Marka Marcinowskiego idealnie nadają się na prezent dla każdego dziecka. Uważam, że wydane pieniądze na zakup tych lektur nie będą zmarnowanym i w błoto wyrzuconymi pieniędzmi. Zdecydowanie to dobra inwestycja na edukację i świetną zabawę dla najmłodszych. Polecam!

W moje ręce trafiła niezwykle kolorowa, w twardej oprawie, poruszające bardzo ważne i na czasie tematy, książeczka skierowana dla dzieci od lat 4 do 10. Córka przyjaciółki była zachwycona, gdy wraz z mamą przeczytałyśmy jej tą pozycje. Przyznam, że musiałyśmy ją jej czytać kilka razy, bo historie w nich przedstawione bardzo spodobały się Nadii. Dziewczynka z entuzjazmem...

Tym razem książeczka pod tytułem "Kosmoliski" zabiera najmłodszych czytelników w świat kosmosu. W tej historii można poznać wiele informacji dotyczących kosmosu i wszystkiego co z nim związane. Poznajemy planety i możemy dowiedzieć się, czym jest przykładowo krater i słońce, dlaczego istnieją pory roku czy też czemu na naszej planecie panuje na zmianę dzień i noc?
Smaczku dodają tu niesamowicie pewne ciekawostki. Wiedzieliście, że na powierzchni Wenus jest 460 stopni Celsjusza lub marsjański rok trwa 687 dni? Dla mnie to było odkrycie, bo nie wiedziałam 🙈.
W każdym bądź razie bardzo lubię książki dla dzieci, które poza funkcją rozrywkową, edukują i uświadamiają. Ta książeczka właśnie taka jest. Zawiera piękne ilustracje, ciekawy obrazek z układem słonecznym, a także kosmoquiz.

Polecam z czystym sumieniem tą książeczkę, a fani kosmicznych przygód będą nią na pewno oczarowani, bo wszystkie te ciekawe informacje są wplecione w fajną historie Sary, Krzysia i Kosmolisków.

Tym razem książeczka pod tytułem "Kosmoliski" zabiera najmłodszych czytelników w świat kosmosu. W tej historii można poznać wiele informacji dotyczących kosmosu i wszystkiego co z nim związane. Poznajemy planety i możemy dowiedzieć się, czym jest przykładowo krater i słońce, dlaczego istnieją pory roku czy też czemu na naszej planecie panuje na zmianę dzień i noc?
Smaczku...

W życiu każdego rodzica przychodzi taki moment, kiedy dziecko zaczyna zadawać pytania. Czasem ciężko na niektóre odpowiedzieć. I wtedy z pomocą przychodzą nam ksiażki takie jak ta.

Sara i Krzyś marzą o podróżach kosmicznych. W ich pokoju pojawiają się dwa lisy z pięknymi srebrnymi , świecącymi ogonami, w rękawiczkach i goglach na oczach - te istoty to Kosmoliski. Przybyły by zabrać dzieci na wyprawę - zwiedzanie przestrzeni kosmicznej.
Wyjaśnią co to są satelity,komety, asteroidy. Z czego zbudowane są planety i które leżą najbliżej słońca. A także wyjaśnią zjawiska takie jak zaćmienie Słońca, zmieniające się pory dnia czy roku.
Piękna, bogato ilustrowana książeczka która pomoże nam w przystępny sposób dla dziecka , wyjaśnić pojęcia związane z kosmosem.
A może i wzbogaci wiedzę dorosłych ? Ja szczerze przyznam, iż dowiedziałam się nowych rzeczy.
Mój sześcioletni sen jest zachwycony tą książką, sam jeszcze nie czyta, ale lubi słuchać i przygląda się zamieszczonym obrazkom.
Na końcu znajduje się ilustracja całego Układu Słonecznego i kosmoquiz, dzięki niemu możemy sprawdzić czy dzieci uważnie czytały/czytały.

Jeśli na pytania Waszych dzieci o ciała niebieskie nie zawsze umiecie odpowiedzieć , jestem pewna, że po lekturze "Kosmolisków" nie będziecie mieli z tym problemu.
A książeczka spodoba się nie tylko fanom kosmicznych przygód.

W życiu każdego rodzica przychodzi taki moment, kiedy dziecko zaczyna zadawać pytania. Czasem ciężko na niektóre odpowiedzieć. I wtedy z pomocą przychodzą nam ksiażki takie jak ta.

Sara i Krzyś marzą o podróżach kosmicznych. W ich pokoju pojawiają się dwa lisy z pięknymi srebrnymi , świecącymi ogonami, w rękawiczkach i goglach na oczach - te istoty to Kosmoliski. Przybyły...

W czasie marzeń sennych możemy powędrować gdziekolwiek. Sara i Krzyś, bohaterowie bajki „Kosmoliski”, wybrali się hen daleko, w przestrzeń kosmiczną. Zafascynowane kosmosem dzieci w towarzystwie sympatycznych lisków odwiedzą planety naszego układu słonecznego. Wskakujcie w piżamki i dołączcie się do tej wyprawy.

Kiedy miałam jakieś 7 czy 8 lat poszliśmy ze szkolną wycieczką na seans do planetarium. Był on stylizowany na podróż statkiem kosmicznym. Lądowaliśmy na różnych planetach, a lektor o nich opowiadał. Było to tak super zrobione, że pamiętam tę wizytę do dziś. Podobnie wygląda bajka autorstwa Marka Marcinowskiego „Kosmoliski”. Rude stworzonka porywają dzieci na daleką wyprawę, a że mają niezwykłe moce udaje im się zwiedzić cały układ słoneczny w ciągu jednaj nocy. No i podróże senne są bezpieczniejsze, bo nie jesteśmy narażeni na oparzenia, przeciążenia czy promieniowanie.

Ja asem z astronomii nie jestem, więc doceniam wszelkie uproszenia w tym temacie. Wychodzę z założenia, że skoro zrozumiałam o czym mowa to spokojnie poradzi sobie z tym dziecko w wieku... powiedzmy 9+ (albo młodszy kosmomaniak),a jeżeli nie zrozumie to rodzic jest w stanie, na podstawie tekstu co nieco dopowiedzieć. I w „Kosmoliskach” chyba tak jest. Marek Marcinowski jasno opisuje odwiedzane planety, przemyca również wiele ciekawostek, które mogą być fascynujące dla młodego czytelnika – a wiadomo, że je się najlepiej zapamiętuje.

To co mi podoba się najbardziej to, że liski, mimo iż stoją w roli mentorów, wchodzą w dialog z małymi podróżnikami. Zadają pytania i dają dzieciom błysnąć wiedzą. Rozwijają kwestie, które Sarę i Krzysia szczególnie zainteresowały. Zyskuje na tym akcja książki – jest dynamiczna, radosna, ciekawa. Myślę również, że zachęca to młodego czytelnika do myślenia. Chcąc nie chcą jest aktywnym, a nie biernym słuchaczem.

Astronomia to trudna dziedzina. Nie jeden dorosły ma problem, żeby wypowiadać się w tym temacie, a co dopiero dzieci. A może właśnie w tym tkwi sekret jej przekazywania. W zarażaniu pasją już najmłodszych. Spragniona wiedzy pociecha może stać się ekspertem niczym pracownik naukowy. W książce „Kosmoliski” informacji nie zabraknie, a do tego wraz z jej bohaterami można odbyć niezwykłą podróż. Przyznacie, że mało kto organizuje takie atrakcje jak Marek Marcinowski.

W czasie marzeń sennych możemy powędrować gdziekolwiek. Sara i Krzyś, bohaterowie bajki „Kosmoliski”, wybrali się hen daleko, w przestrzeń kosmiczną. Zafascynowane kosmosem dzieci w towarzystwie sympatycznych lisków odwiedzą planety naszego układu słonecznego. Wskakujcie w piżamki i dołączcie się do tej wyprawy.

Kiedy miałam jakieś 7 czy 8 lat poszliśmy ze szkolną...