rozwińzwiń

Coda. Tom trzeci

Okładka książki Coda. Tom trzeci Matias Bergara, Simon Spurrier
Okładka książki Coda. Tom trzeci
Matias BergaraSimon Spurrier Wydawnictwo: Non Stop Comics Cykl: Coda (tom 3) komiksy
104 str. 1 godz. 44 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Coda (tom 3)
Tytuł oryginału:
Coda, vol. 3
Wydawnictwo:
Non Stop Comics
Data wydania:
2020-10-14
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-14
Liczba stron:
104
Czas czytania
1 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366512313
Tłumacz:
Marceli Szpak
Tagi:
fantasy
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki John Constantine. Hellblazer, tom 2: Najlepsza wersja ciebie Jordie Bellaire, Matias Bergara, Aaron Campbell, Simon Spurrier
Ocena 6,3
John Constanti... Jordie Bellaire, Ma...
Okładka książki Krok po kroku Matias Bergara, Mat Lopes, Simon Spurrier
Ocena 7,5
Krok po kroku Matias Bergara, Mat...
Okładka książki Ghost Rider. Wojna u wrót piekła David Baldeón, Lee Garbett, Victor Gischler, Paul Jenkins, Paolo Rivera, Mark Robinson, Simon Spurrier, Rob Williams
Ocena 6,8
Ghost Rider. W... David Baldeón, Lee ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Death or Glory, tom 1 Bengal, Rick Remender
Ocena 6,9
Death or Glory... Bengal, Rick Remend...
Okładka książki Coda. Tom drugi Matias Bergara, Simon Spurrier
Ocena 6,9
Coda. Tom drugi Matias Bergara, Sim...
Okładka książki Dom Pokuty Ian Bertram, Dave Stewart, Peter J. Tomasi
Ocena 7,2
Dom Pokuty Ian Bertram, Dave S...
Okładka książki Die, tom 1: Fantastyczne rozczarowanie Kieron Gillen, Stephanie Hans
Ocena 6,4
Die, tom 1: Fa... Kieron Gillen, Step...
Okładka książki Poranek ściętych głów #1 Kazuo Koike, Goseki Kojima
Ocena 7,6
Poranek ścięty... Kazuo Koike, Goseki...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1442
1179

Na półkach:

Pomysłowy miks fantasy i postapo, względnie oryginalny świat przedstawiony, niejednoznaczni bohaterowie i świetnie rozplanowana intryga. Wydawałoby się, że komiks wzorowy, ale lektura nieco mnie wymęczyła. Mam wrażenie, że to kwestia nieco topornego sposobu, w jaki Spurrier prowadzi narrację w swoich komiksach - podobne uczucie towarzyszyło mi podczas lektury innych jego tytułów. Brak temu wszystkiemu jakiejś lekkości, jaką dysponują współcześni topowi twórcy pokroju Vaughana, Lemire'a czy choćby nawet Remendera. Mimo wszystko jednak - warto, bo zarzut mam tak naprawdę jeden, a plusów dostrzegam całe multum.

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Pomysłowy miks fantasy i postapo, względnie oryginalny świat przedstawiony, niejednoznaczni bohaterowie i świetnie rozplanowana intryga. Wydawałoby się, że komiks wzorowy, ale lektura nieco mnie wymęczyła. Mam wrażenie, że to kwestia nieco topornego sposobu, w jaki Spurrier prowadzi narrację w swoich komiksach - podobne uczucie towarzyszyło mi podczas lektury innych jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
748
486

Na półkach: ,

Z każdym kolejnym albumem "Coda" chaos rośnie coraz bardziej. Mimo obecujących początków seria nie wywołała u mnie żadnych emocji, nie potrafiłem polubić bohaterów wykreowanych przez Spurriera. Jest to po prostu seria, która idealnie obrazuje określenie "przerost formy nad treścią". Graficznie komiks jest bardzo atrakcyjny, ale mnogość kolorów po prostu przytłacza i odciąga uwagę od treści komiksu.

Z każdym kolejnym albumem "Coda" chaos rośnie coraz bardziej. Mimo obecujących początków seria nie wywołała u mnie żadnych emocji, nie potrafiłem polubić bohaterów wykreowanych przez Spurriera. Jest to po prostu seria, która idealnie obrazuje określenie "przerost formy nad treścią". Graficznie komiks jest bardzo atrakcyjny, ale mnogość kolorów po prostu przytłacza i odciąga...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Szkoda, że to już koniec! Tak właściwie mogę podsumować swoje spotkanie z trzecim tomem Cody. To bez wątpienia była jedna z najfajnieszych komiksowych przygód tego roku. Słowem podsumowania dla całej trylogii – dzieło Spurriera i Bergary to obłędna wizualnie uczta dla zmysłów (trzeba też koniecznie podkreślić rolę kolorów Doiga) bazująca na intrygującej opowieści z pogranicza fantasy i post-apo, bogata w fantastyczne postaci pierwszo- i dalszoplanowe, obfitująca w sporą dawkę czarnego humoru i szalenie wciągająca. Ta prościutka historia ma tak naprawdę wszystko, co trzeba, żebyście nie mogli się od niej oderwać – mnóstwo wspaniałej akcji, dramaturgię, opowieść o odkupieniu, miłość i doskonałą stronę wizualną. Po prostu świetny komiks.

http://kulturacja.pl/2020/12/coda-tom-3-recenzja/

Szkoda, że to już koniec! Tak właściwie mogę podsumować swoje spotkanie z trzecim tomem Cody. To bez wątpienia była jedna z najfajnieszych komiksowych przygód tego roku. Słowem podsumowania dla całej trylogii – dzieło Spurriera i Bergary to obłędna wizualnie uczta dla zmysłów (trzeba też koniecznie podkreślić rolę kolorów Doiga) bazująca na intrygującej opowieści z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach:

Światy w fantastyce bywają różne, jedne wpasowują się w znane nam schematy, inne od nich odchodzą, serwując czytelnikom niekiedy naprawdę oryginalne pomysły. Dziś zapraszamy Was do świata na granicy upadku, świata z którego zniknęła magia – przedstawiamy Wam serię ,,Coda” autorstwa Simona Spurriera i Matiasa Bergara.

Odkąd ze świata odeszła magia nic nie jest już takie jak kiedyś, mimo tego część osób stara się ignorować ten fakt i żyć tak jak dawniej, żerując na resztkach magii. Nasz bohater – niegdyś bard, mimo iż nie ma złudzeń co do obecnej kondycji świata, również przemierza jego pustkowia w poszukiwaniu ostatnich kropel dawnej potęgi tego świata, która ma mu pomóc ocalić jego żonę. Jego jedynym towarzyszem jest zmutowany jednorożec, bestia równie humorzasta co wierna. I choć oboje starają się nie przywiązywać do nikogo ani niczego, skupieni wyłącznie na swoim zadaniu, to jak to często bywa w takich sytuacjach, mimowolnie zostają wplątani w konflikt, którego rozmiary i skutki trudno będzie przewidzieć.

,,Coda” najprościej można opisać jako wymieszanie fantasy z postapokalipsą. Mamy tutaj świat po katastrofie, w którym życie jakoś dalej się toczy, ale patrząc na to wszystko czasami można odnieść wrażenie, że mimowolnie chyli się to ku upadkowi. Mamy tu osoby uparcie dążące do powrotu do dawnego życia, mimo iż jest to niemożliwe. Mamy zmutowanej istoty, magiczne anomalie. Resztki magii, które zdają się robić więcej złego niż dobrego. I wśród tego wszystkiego naszego bohatera –przepełnionego cynizmem i sypiącego co rusz czarnym humorem z rękawa barda.

Trzeba przyznać, że nasz bard, wrzucony właśnie do takiego, chylącego się ku upadkowi, a jednak uparcie walczącego o przetrwanie świata, stanowią największy atut tej serii. Sama fabuła można by powiedzieć składa się już z dość klasycznych elementów, mamy cel do którego dąży bohater, mamy konflikt do którego zostaje wplątany, mamy intrygę, eksplorację świata, magiczne istoty i wątek romantyczny. Jednak to wszystko okraszone dużą dawką czarnego humoru, ironii i sarkazmu przybiera zupełnie inny wymiar i dostarcza czystej rozrywki. Żaden tom komiksu nie pozwala się ani na chwilę nudzić, fabuła potrafi zaskakiwać , a sam wątek romantyczny jest nie tylko ciekawy i poprowadzony z dużym wyczuciem, ale także pełen emocji i głębi. Bardzo mi się on podobał, mimo iż romanse nie są tym czego wypatruje w fantastyce.

Pod względem wizualnym komiks idealnie współgra z treścią historii. Mamy tutaj sporo naprawdę pokręconych postaci i potworów, z czego na pierwszy plan niewątpliwie wychodzi rumak i towarzysz naszego bohatera – tak niezwykłego jednorożca jeszcze w komiksach nie widziałam. I choć trzeba przyznać, że to wyjątkowo humorzaste bydle, przywodzące na myśl raczej istotę z koszmarów, to trudno go nie polubić i odmówić mu swoistego uroku. Komiks, mimo iż cechuje go dość posępny nastrój, utrzymany jest w wyjątkowo kolorowej stylistyce. Nie brakuje też mocno jaskrawych barw, przez co niekiedy może przypominać narkotyczny sen, ale to także idealnie wpasowuje się w klimat całości, szczególnie w momentach gdy do głosu dochodzą resztki dogorywającej w tym świecie magii.

,,Coda” to seria która kompletnie mnie oczarowała i choć pewnie mogłabym się w niej doszukać kilku wad, to bynajmniej nie zamierzam o nich pisać, bo lektura każdego tomu stanowiła mimo ich obecności czystą przyjemność. To mocno pokręcone fantasy, w którym odnajdą się wszyscy miłośnicy czarnego humoru, nietuzinkowych postaci i niestandardowego podejścia do schematów w które ocieka fantastyka. Autorzy bawią się konwencją wypaczając ją w pełen ironii i sarkazmu sposób, w którym kryje się również pewien nieodparty urok i siła tej serii. I ja to kupuję i Wam również z całego serca polecam wyprawę do tego niezwykłego świata. Bo ,,Coda” to pełna emocji, obłąkańcza jazda na grzbiecie zmutowanego jednorożca, w towarzystwie barda o niezwykle ciętym języku – czysta poezja.

Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
https://koszzksiazkami.pl/coda-recenzja/

Światy w fantastyce bywają różne, jedne wpasowują się w znane nam schematy, inne od nich odchodzą, serwując czytelnikom niekiedy naprawdę oryginalne pomysły. Dziś zapraszamy Was do świata na granicy upadku, świata z którego zniknęła magia – przedstawiamy Wam serię ,,Coda” autorstwa Simona Spurriera i Matiasa Bergara.

Odkąd ze świata odeszła magia nic nie jest już takie jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2197
2021

Na półkach:

Coda #3 to niestety już ostatni tom wspaniałej komiksowej przygody, która zapewniała naprawdę solidną porcję rozrywki. Wszystko, co dobre musi się jednak kiedyś skończyć. W tym przypadku finał nastąpił w idealnym monecie, dzięki czemu tytuł będzie rozpamiętywany przez naprawdę długi czas.

Z planów na szczęśliwą przyszłość Huma, nie pozostało dosłownie nic. Wszystko zmieniło się w momencie, kiedy został porzucony przez ukochaną żonę. Momentalnie znalazł się on na dnie swojej pozornie nic niewartej egzystencji. W takim stanie znalazł się on na środku jałowego pustkowia, które mogło stać się jego końcem. Nawet wiernie towarzyszący mu magiczny jednorożec, który zawsze epatował dużą żywiołowością, tym razem jest mocno przygaszony. W czeluściach rozpaczy i niemocy zawsze jednak musi pojawić się promyk nadziei, pozwalający spojrzeć w przyszłość. W tym przypadku będzie to pewne spotkanie, dzięki któremu Hum zrozumie, czym tak naprawdę jest „prawdziwe życie”.

Coda od samego początku była dość zwariowaną historią fantasy osadzoną w postapokaliptycznym świecie, gdzie nie brakowało doskonale dodanych elementów komedii, romansu czy horroru. To właśnie dzięki takiemu miksowi różności i dość pokręconej wizji scenarzysty, powstała seria, którą można się zachwycać. Trzeci i ostatni tom jest rewelacyjnym zwieńczeniem wszystkich pozytywów tytułu, zapewniając czytelnikowi iście gargantuiczną porcję rozrywki.

W zasadzie próba dokładnego określenia jakości scenariusza recenzowanego albumu wymuszałaby użycie wszystkich dostępnych pozytywnych przymiotników oraz wielu wyrazów dźwiękonaśladowczych określających zachwyt. Simon Spurrier serwuje bowiem czytelnikowi zabawną, zabawną i jeszcze raz zabawną mocno oryginalną fabułę, z masą widowiskowej akcji i taką ilością nieprzewidywalnych zwrotów akcji, że przeciętnemu czytelnikowi zakręci się od nich w głowie. Część trzecia to jeszcze bardziej solidna porcja satysfakcjonującej przygody, w której wszystko należycie zostaje wyjaśnione. Nie może być to jednak zakończenie nazbyt banalne. Coda musi być w każdym calu unikatowa i zaskakująca. Tym razem scenarzysta, kończąc niektóre istotne wątki, zastosował schemat jedna tajemnica – jeden kadr zakończenia. Minimalizm z tej kwestii nie oznacza, że czytelnik pozostaje z dziesiątkami pytań bez odpowiedzi. Wręcz przeciwni wszystko to, co powinno go najbardziej interesować, jest idealnie zakończone. Jednocześnie twórcy pozostawiają sobie pewną dozę otwartości na wypadek, gdyby jednak chcieli kiedyś powrócić do tego zwariowanego świata.

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/idealne-zakonczenie-recenzja-komiksu-coda-3/

Coda #3 to niestety już ostatni tom wspaniałej komiksowej przygody, która zapewniała naprawdę solidną porcję rozrywki. Wszystko, co dobre musi się jednak kiedyś skończyć. W tym przypadku finał nastąpił w idealnym monecie, dzięki czemu tytuł będzie rozpamiętywany przez naprawdę długi czas.

Z planów na szczęśliwą przyszłość Huma, nie pozostało dosłownie nic. Wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7938
6793

Na półkach: , ,

OSTATNI AKT CODY

„Coda” to ciekawie pomyślana seria fantasy, która mimo pewnych minusów, swój urok ma. Od samego początku był to cykl bardzo dynamiczny, by nie rzec czasem, że pospieszony, a teraz, zaledwie po trzech tomach, cała przygoda dobiega wreszcie końca. Trochę szkoda, z drugiej strony jednak można się cieszyć, że twórcy zakończyli opowieść zanim pożarła ją wtórność. A że zabawa nadal jest niezła, żaden fan nie będzie zawiedziony.

Witajcie w świecie fantasy, który przeżył apokalipsę i teraz po pustyniach biegają tu zmutowane magiczne zwierzęta. Dotąd życie w tym miejscu było trudne, teraz główny bohater przekonuje się, jak źle być może, kiedy osamotniony trafia na ziemie jałowe, gdzie czeka na niego prawdziwe szaleństwo. Wkrótce jednak pojawia się przyjaciel, ale… Właśnie, o kim mowa? Co ze sobą niesie? I co jeszcze na nas czeka? Jedno jest pewne, zanim nastąpi koniec, trzeba będzie pogodzić się ze stratą, na którą nikt nie jest gotowy…

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/10/coda-3-matias-bergara-simon-spurrier.html

OSTATNI AKT CODY

„Coda” to ciekawie pomyślana seria fantasy, która mimo pewnych minusów, swój urok ma. Od samego początku był to cykl bardzo dynamiczny, by nie rzec czasem, że pospieszony, a teraz, zaledwie po trzech tomach, cała przygoda dobiega wreszcie końca. Trochę szkoda, z drugiej strony jednak można się cieszyć, że twórcy zakończyli opowieść zanim pożarła ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
595
565

Na półkach:

Mimo, że po drugiej części wydawało się, że to już koniec historii, autor postanowił dopisać jeszcze jeden tom. Polecam. Rysunki nadal oszałamiające.

Mimo, że po drugiej części wydawało się, że to już koniec historii, autor postanowił dopisać jeszcze jeden tom. Polecam. Rysunki nadal oszałamiające.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    11
  • Chcę przeczytać
    8
  • Komiksy
    5
  • Komiks
    2
  • Komiks
    2
  • Bez E-booka
    1
  • Fantasy
    1
  • Kupione w 2020
    1
  • 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Coda. Tom trzeci


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także