rozwińzwiń

Świt nad Kilimandżaro

Okładka książki Świt nad Kilimandżaro Krzysztof Łuczak
Okładka książki Świt nad Kilimandżaro
Krzysztof Łuczak Wydawnictwo: Witanet literatura podróżnicza
84 str. 1 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Tytuł oryginału:
Świt nad Kilimandżaro
Wydawnictwo:
Witanet
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-01
Liczba stron:
84
Czas czytania
1 godz. 24 min.
Język:
polski
Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
32
16

Na półkach:

Obowiązkowa pozycja w biblioteczce każdego podróżnika i zdobywcy szczytów. Czytając książkę czułem zapach żyrafy podczas safari, odpowiadałem uśmiechem na uśmiech kelnerki w restauracji i brakło mi tchu podczas ostatniego etapu podejścia na szczyt. A podczas ostatnich fragmentów miałem motylki w brzuchu jak nastalotek.
Afrykę odwiedziłem już kilka razy ale dopiero w przyszłym roku planuję fotograficzne safari. Dzięki autorowi tej lektury czułem się, jakbym tam właśnie był.

Obowiązkowa pozycja w biblioteczce każdego podróżnika i zdobywcy szczytów. Czytając książkę czułem zapach żyrafy podczas safari, odpowiadałem uśmiechem na uśmiech kelnerki w restauracji i brakło mi tchu podczas ostatniego etapu podejścia na szczyt. A podczas ostatnich fragmentów miałem motylki w brzuchu jak nastalotek.
Afrykę odwiedziłem już kilka razy ale dopiero w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
94

Na półkach:

Nie spodziewałam się takiego zachwytu z mojej strony po przeczytaniu tytułu, czy nawet recenzji innych czytelników.
Biorąc do ręki książki podróżnicze spodziewam się najczęściej suchych faktów, kilku zachwytów, dużo narzekania, liczb i nazw miejscowości które ciężko przeczytać.
Innymi słowy, spodziewam się "sztywnego pióra".
Książka jest bardzo cieniutka, co potwierdzało moje przypuszczenia.
Dodatkowo w tytule jest błąd 🤦‍♀️. Co moim zdaniem jest niedopuszczalne.
Ale....czytając już pierwszą stronę można zmienić zdanie co do swoich przypuszczeń.
Autor, oprócz talentu do wyszukiwania podróży, ma też talent do opowiadań. Nie znajdziesz tu suchych faktów, znajdziesz tu mnóstwo historyjek z szybkim zwrotem akcji, kilka porad z uzasadnieniem, mnóstwo wykwintnego humoru, wiele przydatnych ciekawostek-nie tylko dla zapalonych podróżników, ale też dla domatorów.
Szczerze polecam, bo autor ma polot :)

Nie spodziewałam się takiego zachwytu z mojej strony po przeczytaniu tytułu, czy nawet recenzji innych czytelników.
Biorąc do ręki książki podróżnicze spodziewam się najczęściej suchych faktów, kilku zachwytów, dużo narzekania, liczb i nazw miejscowości które ciężko przeczytać.
Innymi słowy, spodziewam się "sztywnego pióra".
Książka jest bardzo cieniutka, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
916
915

Na półkach:

Niesamowita, inspirująca i wzruszająca. To napisana z niezwykłą lekkością - bliska stylem i sposobem snucia opowieści publikacjom Mariana Brandysa - i wyjątkową szczerością relacja z afrykańskiej przygody podróżnika, erudyty i bon vivanta, Krzysztofa Łuczaka. Książka bardzo osobista, w której obok opisów zmagań z przeciwnościami, nie tylko losu i natury, ale i ograniczeniami wypływającymi z uwarunkowań geopolitycznych, znalazło się miejsce na filozoficzne refleksje, pięknie ubrane w słowa zachwyty nad pięknem przyrody i krajobrazu w ich surowym stanie a także - ku ogromnemu zaskoczeniu - chwytające za serce, wieńczące "Świt nad Kilimandżaro" 'love story'!... I to wszystko na zaledwie osiemdziesięciu stronach!

"Świt na Kilimandżaro" bawi, emocjonuje, chwyta za duszę i - po prostu - dodaje skrzydeł! Albowiem jest to opowieść pokrzepiająca - szczególnie w trudnych chwilach - i swoisty przewodnik po wyboistej drodze ku marzeniom, do których spełnienia wystarczy czasem odrobina uporu i ogromna - cechująca autora - pogoda ducha. Polecam!

P.S. Liczę na drugie, poprawione wydanie, które doczeka się korekty redakcyjnej na jaką ta znakomita książka zasługuje.

Rozmowa autora opinii z Autorem książki: https://readersinitiative.podbean.com/e/odcinek-29-swit-nad-kilimandzaro/

Strona Krzysztofa Łuczaka - https://krzysztofluczak.co.uk/sklep-ebook/

Niesamowita, inspirująca i wzruszająca. To napisana z niezwykłą lekkością - bliska stylem i sposobem snucia opowieści publikacjom Mariana Brandysa - i wyjątkową szczerością relacja z afrykańskiej przygody podróżnika, erudyty i bon vivanta, Krzysztofa Łuczaka. Książka bardzo osobista, w której obok opisów zmagań z przeciwnościami, nie tylko losu i natury, ale i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1178
762

Na półkach:

Krzysztof Łuczak " Świt nad Kilimandżaro".
Literatura podróżnicza.

Myślę, że w każdym z nas drzemie natura odkrywcy, podróżnika. Lubimy oglądać filmy przyrodnicze, podróże innych ludzi, czytać książki, barwne albumy, bogate w zdjęcia i opowieści. Czyż nie myślimy wtedy, znaleźć się w tamtych cudownych miejscach, przeżyć coś interesującego, poznać inne kultury to byłoby coś?

Część ludzi ciągle marzy o takiej wyprawie, za to inni ludzie spełniają swoje marzenia, realizują je, podróżują, zdobywają, poznają życie innych ludzi. Takim człowiekiem jest właśnie autor tej książki.
Opisał swoją podróż do Afryki, wejście na Kilimandżaro.

Książeczka pomimo swojej niewielkiej ilości stron, mieści wiele. Autor zabiera nas z sobą na ten odległy kontynent, pozwala poczuć przez chwilę tamtejszy klimat, przyrodę, obyczaje. Mówi o swoich doznaniach, uczuciach, słabości, determinacji, wytrwałości, pomimo chwil zwątpienia. Również o radości i satysfakcji, dowodzi tego, że warto spełniać swoje marzenia.

Nie jest to przewodnik, ale jest pełen porad dla podróżników amatorów, myślę, że bardzo cennych. Trzeba pamiętać, że w innych kulturach są inne obyczaje, że przygotowując się do każdej odległej wycieczki, oprócz spakowania potrzebnego ekwipunku, należy zasięgnąć informacji o danym miejscu, o ludziach którzy tam żyją, oraz o tym co wypada a co nie.

Z całą pewnością autor ma talent do opowiadania, taki typ gawędziarza, co to jak zacznie snuć swoją opowieść, to porywa każdego, nie wyobrażam sobie, żeby kogoś znudził.

Mnie podobało się bardzo, przez chwilę czułam, że jestem w gorącej Afryce, że biorę udział w safari, oczywiście tylko z aparatem fotograficznym.
Książka zawiera również kilka zdjęć autora z wyprawy, szkoda tylko, że takie miniaturki.

Z pewnością sięgnę po kolejne książki autora, jeśli się pojawią.

Za przeczytanie tej dziękuję organizatorce Book Tour Beacie @BeataRoznowska oraz autorowi Świt nad Kilimandżaro

Gorąco polecam.

Krzysztof Łuczak " Świt nad Kilimandżaro".
Literatura podróżnicza.

Myślę, że w każdym z nas drzemie natura odkrywcy, podróżnika. Lubimy oglądać filmy przyrodnicze, podróże innych ludzi, czytać książki, barwne albumy, bogate w zdjęcia i opowieści. Czyż nie myślimy wtedy, znaleźć się w tamtych cudownych miejscach, przeżyć coś interesującego, poznać inne kultury to byłoby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
97

Na półkach:

Bardzo fajna, ciekawa ksiázka. Szkoda, ze tak krótka, zaledwie 80 kilka stron i kilka zdjéc czarno-bialych. Jednakze w srodku..przygoda. Czytalam i czulam sié tak jakbym byla w samym srodku Afryki. Autor potrafil tchnác uczucie w tekst. Czytam i widze zwierzeta, góre, miasta w Nairobi i Tanzani. Duzo cennych wskazówek dotyczácych podrózowania od doswiadczonego podróznika. Zakonczenie przeurocze, niespodziewane, romantyczne, bardzo mi sié podobalo. Z pewnosciá siégné po kolejne ksiázki tegoz autora. Ostrzé pazurki na wspomnienia z Etiopii. Autor chcial nam pokazac ze warto jest marzyc i realizowac swoje marzenia. Dodatkowym plusem jest ladna kolorowa okladka. Polecam.

Bardzo fajna, ciekawa ksiázka. Szkoda, ze tak krótka, zaledwie 80 kilka stron i kilka zdjéc czarno-bialych. Jednakze w srodku..przygoda. Czytalam i czulam sié tak jakbym byla w samym srodku Afryki. Autor potrafil tchnác uczucie w tekst. Czytam i widze zwierzeta, góre, miasta w Nairobi i Tanzani. Duzo cennych wskazówek dotyczácych podrózowania od doswiadczonego podróznika....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Z tą książką można przeżyć fajną przygodę która intryguje, bawi oraz uczy... Naprawdę polecam

Z tą książką można przeżyć fajną przygodę która intryguje, bawi oraz uczy... Naprawdę polecam

Pokaż mimo to

avatar
1528
92

Na półkach:

Nie wiem jak jest w książce papierowej, bo czytałam ebooka, ale przeszkadzało mi trochę dzielenie wyrazów i błąd ortograficzny.
Ogólnie treść ciekawa, opisana z humorem.

Nie wiem jak jest w książce papierowej, bo czytałam ebooka, ale przeszkadzało mi trochę dzielenie wyrazów i błąd ortograficzny.
Ogólnie treść ciekawa, opisana z humorem.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    9
  • Chcę przeczytać
    4
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Świt nad Kilimandżaro


Podobne książki

Przeczytaj także