Leniwa, powolna, bardzo, bardzo rozbudowana opowieść o Szetlandach i o namiętnościach, o emocjach, o pragnieniach, o rodzinie. O miłości i o przyjaźni,.
Mocno obyczajowa; ale to nie przeszkadza, bo warstwa obyczajowa dobrze się przenika z warstwą kryminalną. Każda z postaci jest ciekawie rozbudowana i ciekawie pokazana.

Leniwa, powolna, bardzo, bardzo rozbudowana opowieść o Szetlandach i o namiętnościach, o emocjach, o pragnieniach, o rodzinie. O miłości i o przyjaźni,.
Mocno obyczajowa; ale to nie przeszkadza, bo warstwa obyczajowa dobrze się przenika z warstwą kryminalną. Każda z postaci jest ciekawie rozbudowana i ciekawie pokazana.

Na Szetlandach znowu dochodzi do zbrodni. Młoda para zaprasza swoich gości do udziału w tradycyjnym weselu na najbardziej wysuniętą na północ wyspę. Ginie jedna z druhen. Miała robić materiał o pokazującej się mieszkańcom postaci małej dziewczynki Lizzie. Dziewczynka lata temu zginęła. Wokół jej śmierci obrosła legenda. Jimmy i Willow prowadzą dochodzenie. Muszą poznać więzy łączące grupę przyjaciół, tajemnice, które skrywają i motyw zbrodni. Jak zwykle u autorki nic nie jest oczywiste. Jimmy powraca do formy po śmierci swojej ukochanej i dochodzi do prawdy.

Na Szetlandach znowu dochodzi do zbrodni. Młoda para zaprasza swoich gości do udziału w tradycyjnym weselu na najbardziej wysuniętą na północ wyspę. Ginie jedna z druhen. Miała robić materiał o pokazującej się mieszkańcom postaci małej dziewczynki Lizzie. Dziewczynka lata temu zginęła. Wokół jej śmierci obrosła legenda. Jimmy i Willow prowadzą dochodzenie. Muszą poznać...

Kolejna dobra pozycja z serii szetlandzkiej, klimatyczna i intrygująca.

Kolejna dobra pozycja z serii szetlandzkiej, klimatyczna i intrygująca.

“Kwartet szetlandzki” konsekwentnie się rozkręca, a wraz z nim jego autorka.
Tę część czytało mi się najłatwiej, pewnie dlatego, że już od początku coś się dzieje.
To jest niewątpliwie pozycja dla miłośników klimatycznego, klasycznego kryminału charakteryzującego się jednością czasu i miejsca oraz ograniczoną liczbą potencjalnych sprawców zbrodni, a do tego ekipą sprawnych śledczych.
Jimmy Perez powoli zaczyna dochodzić do siebie i przy wsparciu Willow oraz Sandy’ego nie daje mordercy żadnych szans.
Jak zwykle u Ann Cleeves fabuła jest precyzyjna i logiczna, jedynie zakończenie wydało mi się mało przekonujące. Za to sugestywnie oddany klimat Szetlandów niezmiennie pozostaje jednym z największych atutów również tej powieści.
Polecam.

“Kwartet szetlandzki” konsekwentnie się rozkręca, a wraz z nim jego autorka.
Tę część czytało mi się najłatwiej, pewnie dlatego, że już od początku coś się dzieje.
To jest niewątpliwie pozycja dla miłośników klimatycznego, klasycznego kryminału charakteryzującego się jednością czasu i miejsca oraz ograniczoną liczbą potencjalnych sprawców zbrodni, a do tego ekipą sprawnych...

Lubię tę serię, choć akurat ten tom jakoś wybitnie mnie nie porwał. Nie, prostuję: rozwiązanie mnie nie porwało. Sama książka jest w porządku, ale końcówka trochę rozczarowująca, bo nie lubię, kiedy sprawca musi tłumaczyć czytelnikowi, dlaczego zrobił to, co zrobił. To ma wynikać z opowiedzianej historii, być logicznym uzupełnieniem tego, o czym czytaliśmy, a tu tego nie ma. Mimo to sięgnę po kolejne, ostatnie części serii o Perezie.

Lubię tę serię, choć akurat ten tom jakoś wybitnie mnie nie porwał. Nie, prostuję: rozwiązanie mnie nie porwało. Sama książka jest w porządku, ale końcówka trochę rozczarowująca, bo nie lubię, kiedy sprawca musi tłumaczyć czytelnikowi, dlaczego zrobił to, co zrobił. To ma wynikać z opowiedzianej historii, być logicznym uzupełnieniem tego, o czym czytaliśmy, a tu tego nie...

Kolejny tom serii o Szetlandach. Powolny Jimmy Perez po raz kolejny prowadzi śledztwo. W książce pojawiają się wątek związany z zabobonami. Jak zwykle w bardzo powolny sposób, w przerwach między piciem kolejnej herbaty, detektyw rozwiązuje zagadkę.

Kolejny tom serii o Szetlandach. Powolny Jimmy Perez po raz kolejny prowadzi śledztwo. W książce pojawiają się wątek związany z zabobonami. Jak zwykle w bardzo powolny sposób, w przerwach między piciem kolejnej herbaty, detektyw rozwiązuje zagadkę.

Szetlandy, mgła, morderstwo, zabobony

Szetlandy, mgła, morderstwo, zabobony

Nie pierwsze to moje spotkanie z Cleeves. Jeśli też mieliście okazję czytać jej książki, wiecie czego się spodziewać. Czasem wydaje się, że oni tam tylko chodzą, piją herbatę, ewentualnie pogadają z tym czy tamtym. No i oczywiście - każdy zna każdego, historie rodzinne sięgają wiele pokoleń wstecz, a pogoda jest jakoby jednym z bohaterów narracji.

Kryminał to niebanalny panie i panowie. Aczkolwiek mam wrażenie, jakoby autorka sama trochę się zagubiła. No bo co na przykład z autopsjami? A i intryga ostatecznie okazuje się wielokrotnie zagmatwana. I mimo że domyśliłam się sprawcy, to nie całości wydarzeń.

Polecam na długie zimowe wieczory. Akcja toczy się niespiesznie, i jak zwykle, wyrywa umysł i umiejętność konkretyzowania.

Nie pierwsze to moje spotkanie z Cleeves. Jeśli też mieliście okazję czytać jej książki, wiecie czego się spodziewać. Czasem wydaje się, że oni tam tylko chodzą, piją herbatę, ewentualnie pogadają z tym czy tamtym. No i oczywiście - każdy zna każdego, historie rodzinne sięgają wiele pokoleń wstecz, a pogoda jest jakoby jednym z bohaterów narracji.

Kryminał to niebanalny...

Leniwy, angielski kryminał...Śmierć jednej z głównych bahaterek - Eleonor, wikła grupę przyjaciół w mgliste śledztwo na Szetlandach. Jak dla mnie zbyt "obszerna" , niepotrzebnie tak rozciągnięta... Na plus na pewno zaskakujące rozwiązanie śmiertelnych zagadek.

Leniwy, angielski kryminał...Śmierć jednej z głównych bahaterek - Eleonor, wikła grupę przyjaciół w mgliste śledztwo na Szetlandach. Jak dla mnie zbyt "obszerna" , niepotrzebnie tak rozciągnięta... Na plus na pewno zaskakujące rozwiązanie śmiertelnych zagadek.

To klimatyczna książka w której główną rolę odgrywają Szetlandy i mgła w której rozpływają się ludzie. Niespodziewana śmierć Eleanor jednej z przyjaciółek sprawia, że rusza spokojne śledztwo, które jest powiązane z historią o małej Lizzie, która utonęła w czasie przypływu i nawiedza bezdzietnych. Akcja książki toczy się wolno przez co niestety nie oczarowała mnie.

To klimatyczna książka w której główną rolę odgrywają Szetlandy i mgła w której rozpływają się ludzie. Niespodziewana śmierć Eleanor jednej z przyjaciółek sprawia, że rusza spokojne śledztwo, które jest powiązane z historią o małej Lizzie, która utonęła w czasie przypływu i nawiedza bezdzietnych. Akcja książki toczy się wolno przez co niestety nie oczarowała mnie.