Struktura
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Behemot
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324587537
- Tagi:
- struktura protasiuk korporacje
Niedaleka przyszłość. Świat białych kołnierzyków i brudnych pieniędzy, interesów na najwyższym szczeblu i mrocznych tajemnic. Dla Macieja praca w InnCorp stanowi szansę odbicia się od dna. Kontaktuje się z nim były pracownik wierzący w teorie spiskowe. Wkrótce Maciej położy na szali wszystko, w co wierzy, by poznać tajemnicę Struktury. Czym ona jest? Artefaktem pozostawionym przez Obcych? Programem komputerowym, który uzyskał świadomość? Legendą miejską? A może wszystkim po trochu?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 162
- 110
- 89
- 10
- 3
- 3
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Mężczyzna tym różni się od kobiety, czym fizyka newtonowska od kwantowej. Z jednej strony oddziaływania przyczynowo-skutkowe i stuprocentowa...
RozwińNie ma rzeczy niemożliwych, są rzeczy niezwykle mało prawdopodobne.
Opinia
Warszawa, niedaleka przyszłość. Maciej prowadzi swoją jednoosobową, upadającą firmę, gdy kontaktuje się z nim kolega z dawnych lat. Okazuje się, że korporacja, w której pracuje szuka kogoś, kto mógłby się zająć pewnym tajnym projektem dotyczącym sztucznej inteligencji. Po chwili wahania Maciej wyraża zgodę. Prędko jednak okazuje się, że firma ma coś do ukrycia...
Według opisy na tyle okładki Struktura to pierwsza polska korporacyjna powieść science-fiction. Czy to prawda? Możliwe. Czy po pierwszej historii tego typu autorstwa kogoś z mojego kraju spodziewałabym się czegoś dobrego? Owszem. Czy to dostałam...? Niestety, nie.
Przede wszystkim samo wydanie jest bardzo niedopracowane. Tekst wewnątrz zlewa się w jedną całość, rozdziały potrafią zaczynać się w połowie strony. Leży też interpunkcja - nie raz i nie dwa spotkałam się w Strukturze z nieprawidłowym zapisem dialogu. Zdecydowanie ta książka wydawniczą perełką Dolnośląskiego nie jest, oj nie!
To jednak nie wizualna oprawa książki, a treść mówi o jej wartości, a ta... jest dość marna. Styl autora pozostawia wiele do życzenia. Jest chaotyczny, przy tym często miałam wrażenie, że ze zdaniami coś nie gra, że były niepoprawnie napisane. Czytanie pierwszej połowy Struktury było dla mnie wielką katorgą i ledwo przez nią przebrnęłam. Później albo do tego przywykłam, albo po prostu było ciut lepiej, jednak dalej pozycji do ideału brakowało całkiem sporo.
Muszę też wspomnieć o tym, że przynajmniej raz zaobserwowałam zmianę sposobu narracji autora, który z trzeciej osoby przeskoczył na chwilę w pierwszą, by ostatecznie znów pisać w trzeciej - i cóż, nie uważam, by to było dla tej pozycji korzystne.
W chwili, w której styl leży aż tak bardzo i jest aż tak irytujący trudno mi się skupić na fabule i bohaterach, dlatego nie bardzo nawet mam jak na te dwie rzeczy narzekać. Historia w miarę dawała radę: nużyła, zwłaszcza na początku, ale od jakiegoś momentu stała się dla mnie stosunkowo angażująca. Nie uważam jednak, że mogę jej słodzić. Była zbyt przewidywalna, zwykła i... źle napisana.
Bohaterzy - są. I tyle. Niby są jakoś zarysowani, ale tak naprawdę powieść jest zbyt przegadana, byśmy mogli ich bardziej poznać. Wprawdzie możemy zaglądać do głowy Macieja poprzez czytanie jego pamiętnika, ale ten jest napisany bardzo irytującym dla mnie stylem pana Portasiuka i nie powiem, by zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Wszyscy wokół to wyraźnie maszynki, mające zmusić go do ruchu, mające jedną, może dwie cechy charakterystyczne. Przy okazji często miałam wrażenie, że autor chce zrobić z czytelnika głupa, bezustannie nazywając bohaterów z imienia i nazwiska, tak, jakby to było nadzwyczaj istotne.
Chociaż bardzo bym chciała - bo uważam, że o polskich autorach powinno się jak najwięcej mówić - to nie mogę tej pozycji nikomu polecić. Jest chaotyczna i irytująca, dlatego moim zdaniem po prostu szkoda na nią czyjegokolwiek czasu.
Autor: Katrina
Warszawa, niedaleka przyszłość. Maciej prowadzi swoją jednoosobową, upadającą firmę, gdy kontaktuje się z nim kolega z dawnych lat. Okazuje się, że korporacja, w której pracuje szuka kogoś, kto mógłby się zająć pewnym tajnym projektem dotyczącym sztucznej inteligencji. Po chwili wahania Maciej wyraża zgodę. Prędko jednak okazuje się, że firma ma coś do ukrycia...
więcej Pokaż mimo toWedług...