rozwińzwiń

Hej, dziewczyno!

Okładka książki Hej, dziewczyno! Patrycja Mnich
Okładka książki Hej, dziewczyno!
Patrycja Mnich Wydawnictwo: Papierowy Motyl literatura piękna
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Papierowy Motyl
Data wydania:
2019-11-04
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-04
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365816214
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Radosna Książka Joanna Brejecka-Pamungkas, Elżbieta Dąbrowska, Marika Krajniewska, Patrycja Mnich, Anna Ras-Menet, Katarzyna Sadowska, Ewelina Szostkowa, Magdalena Walczak
Ocena 6,2
Radosna Książka Joanna Brejecka-Pam...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
139 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
275
274

Na półkach:

🌺🌺🌺🌺 Recenzja 🌺🌺🌺🌺

Patrycja Mnich " Hej, dziewczyno"
@patrycja_mnich_autorka

Wydawnictwo : Papierowy Motyl
@papierowymotyl.pl

🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺

" Każda trasa ma w sobie coś dobrego i coś złego. I w ogóle nie ma się co za długo zastanawiać, bo co byśmy nie wybrali, to będzie trochę dobrze, a trochę źle..."

" Hej, dziewczyno " powieść Patrycji Mnich jest historią wspaniałych kobiet nie poddających się jakimkolwiek schematom myślenia i działania, realizujących cele w zgodzie z sobą, nie z jakimkolwiek dyktatem zachowań..

"Hej, dziewczyno " to fascynująca książka, która opowiada historię rodziny Zaborskich - czterech niezwykłych kobiet: Zoyi, Kamili, Łucji i Matyldy. Każda z tych postaci ma swój własny światopogląd, który czerpie inspirację z artystek takich jak Alina Szapocznikow i Zofia Stryjeńska..
To opowieść o sile, którą chwilami stać nawet na słabość.. Autorka opowiada o kobietach jak nikt inny..

Autorka z pewnością ma zdolność do przekazywania swojej pasji i zainteresowania kobietami silnymi, niezależnymi i odważnymi.. Jej styl pisania jest pełen fantazji, dowcipu i komizmu sytuacyjnego..
Opowieść jest wciągająca i skonstruowana w sposób, który trzyma czytelnika w napięciu..
To wspaniałe, że autorka porusza temat feminizmu w sposób autentyczny i pozbawiony demagogii.. Cieszę się, że takie książki są dostępne i mogą inspirować innych do odwagi i realizacji swoich celów..

Powieść to doskonałe połączenie emocji, humoru i inspirujących treści.. Autorka świetnie oddaje charaktery i historie kobiet, które nie boją się być sobą i dążą do swoich celów.. Jej styl pisania jest zarówno błyskotliwy, jak i autentyczny, co sprawia, że czytanie staje się prawdziwą przyjemnością..

To naprawdę wspaniałe, że takie książki są dostępne i mogą wpływać na nasze myślenie i postawy..

" W sumie powinniśmy być wam wdzięczni. To wy stworzyłyście nasze ambicje i mózgi, inaczej by się nam nie chciało. W sumie to wy jesteście kreatorkami świata. Ale na nas spada cały ten brokat.” rzekł mężczyzna do kobiety, ujmując w kilku słowach mechanizmy rządzące światem…"

Książka opowiada historię czterech niezwykłych kobiet mieszkających w Krakowie..
Pierwszą z nich jest Zoya Zaborska, która jest seniorką rodu i artystką rzeźbiarką.. Zoya była bardzo wymagająca i nie tolerowała ludzi, których uważała za nieciekawych.. Musieli być hałaśliwi, wyrazici i nietuzinkowi, aby przyciągnąć jej uwagę..

Kolejną kobietą jest Kamila Zaborska, która prowadzi własną agencję reklamową i odnosi w niej sukcesy.. Mimo to, w głębi duszy czuła się kimś gorszej kategorii we własnym domu.. Kiedyś była buntowniczką, ale z czasem zrezygnowała z tego stylu życia i uwierzyła, że jest nieciekawa..

Trzecią bohaterką jest Matylda Zaborska, która jest pokorna i oazą spokoju.
Jednak nie potrafiła żyć bez tańca i lubiła seks.. To interesujący kontrast między jej spokojną naturą a jej pasjami.

Ostatnią z kobiet jest Łucja Zaborska, zdolna, ale niezdyscyplinowana studentka malarstwa na ASP.. Łucja lubiła się wyróżniać i była skomplikowana, bezczelna i zadziorna.. Była pełna buntu i z pewnością przyciągała uwagę swoją niekonwencjonalną osobowością..

🌺🌺🌺🌺 Recenzja 🌺🌺🌺🌺

Patrycja Mnich " Hej, dziewczyno"
@patrycja_mnich_autorka

Wydawnictwo : Papierowy Motyl
@papierowymotyl.pl

🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺

" Każda trasa ma w sobie coś dobrego i coś złego. I w ogóle nie ma się co za długo zastanawiać, bo co byśmy nie wybrali, to będzie trochę dobrze, a trochę źle..."

" Hej, dziewczyno " powieść Patrycji Mnich jest historią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1086
1082

Na półkach:

Autorka opowiada o krakowskiej rodzinie Zaborskich, złożonej z samych kobiet: Zoyi, Kamili, Łucji, Matyldy. To kobiety artystki, o własnym oryginalnym światopoglądzie. Inspirują je Alina Szapocznikow i Zofia Stryjeńska, które znała babcia. Trzy pokolenia kobiet przedstawiają swój światopogląd, według którego postępują. Widzimy urywki z życia każdej z nich, przeplatane raz po raz. Te przeskoki po wątkach sprawiły, że trudno mi się było skupić na lekturze. Tu coś o Zadie Smith, gdzie indziej o tańcu i Kubie, spotkanie z synem prezydenta, który haniebnie się zachował. Jest i Picasso i Krystyna Skarbek. Trudno mi pisać o tej książce, bo wygląda ona jak kalejdoskop wspomnień i refleksji na różne tematy. Przeczytałam i mam mętlik w głowie. Nie ma spójnej narracji, głównego motywu, o którym mogłabym opowiedzieć. Na plus należy zaliczyć, że powieść napisana jest lekko i dowcipnie. Niestety nie trafiła w mój gust, ale zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnej opinii.

Autorka opowiada o krakowskiej rodzinie Zaborskich, złożonej z samych kobiet: Zoyi, Kamili, Łucji, Matyldy. To kobiety artystki, o własnym oryginalnym światopoglądzie. Inspirują je Alina Szapocznikow i Zofia Stryjeńska, które znała babcia. Trzy pokolenia kobiet przedstawiają swój światopogląd, według którego postępują. Widzimy urywki z życia każdej z nich, przeplatane raz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
365
365

Na półkach: ,

“W sumie powinniśmy być wam wdzięczni. To wy stworzyłyście nasze ambicje i mózgi, inaczej by się nam nie chciało. W sumie to wy jesteście kreatorkami świata. Ale na nas spada cały ten brokat.” rzekł mężczyzna do kobiety, ujmując w kilku słowach mechanizmy rządzące światem…

Kolejna powieść, potwierdzająca moją opinię o wyjątkowości dobieranych autorów i treści przez Wydawnictwo Papierowy Motyl. Kolejna powieść, przy której czas się zatrzymuje, a treść zostaje w głowie na długo.

Historia prosta, a przecież tak bardzo wielowymiarowa. Lekka, a jednocześnie boleśnie głęboka. Wciągająca jak najsprawniej napisana powieść obyczajowa i zmuszając do przemyśleń, jak rozważania filozoficzne. Pełna mądrych słów, wyjątkowo trafnych spostrzeżeń o codziennym życiu, o tej karuzeli, na której rozpędzenie nie mamy często wpływu.

“Babka, córka, dwie wnuczki, prawnuczka, dwa koty i pies.” Historia wielopokoleniowa, choć w jednym czasie i mieszkaniu się dzieje. Autorka wyjątkowo celnie sportretowała kobiety w różnym wieku, o różnych osobowościach, potrzebach, marzeniach. Idealnie uchwyciła przemijanie, któremu poza wiekiem, towarzyszą zmiany w przypisywanych w życiu rolach.

Aby magii dopełnić, nad kobietami czuwają duchy Aliny Szapocznikow, Zofii Stryjeńskiej i Krystyny Skarbek. I to jest wspaniały pomysł na czerpanie z tego co minione, trochę historii, jeszcze więcej sztuki niebywale wzbogacają tę fabułę.

Żeby tylko! W kilku epizodach, poznamy m.in. kubańską kapłankę Wendy, buddyjskie mniszki czy kobiety Mosuo, a wszystko za sprawą poszukiwania odpowiedzi na pytanie o kobiecość, poszukiwania idei “kobiety-rewolucji”.

“Pamiętajmy, żebyśmy Kobiet Rewolucji nie zabijali w barbarzyński sposób.”

Przemyślana, fantastycznie rozpisana fabuła. Perfekcyjnie stopniowane napięcie, bo przecież nie trudno się domyślić, że coś tu się wydarzy, coś co zdmuchnie tą pozornie przyjemną bańkę codzienności.

Smutny obraz wpisywania kobiet w schematy, oczekiwania, potrzeby innych. I to bolesne zderzenie, gdy kobieta tak nie chce, gdy ma odwagę się przeciwstawić. Stety walczy, niestety, często przegrywa.

“Jak się raz zgodzisz na coś, co cię krzywdzi, to przepadasz. Nie ma “tylko ten jeden raz”, to jest raz na zawsze. Raz przymkniesz oko na zdradę, raz udasz, że to twoja wina, że to ty zrobiłaś źle, chociaż to wcale nie ty, i to już na zawsze mogiła. Na zawsze przegrana. Zgodzić się to być współwinną.”

Szczęśliwie, bohaterkami tej powieści są wojowniczki. Mimo, że ich ciało nie jest stalowym pancerzem, to wyjątkowe silne kobiety. Sympatyzujesz z każdą z nich, bo w każdej coś z siebie odkrywasz.

“Rewolucja jest kobietą, niosącą sztandar i wiodącą za sobą lud na barykady. (...) Ta rewolucja jest też matką, jest płodna i jest ponętna, chociaż się nie uczesała. Nie bardzo się też ubrała. Ma w sobie coś z wariatki, z histeryczki, z niezrównoważonej psychicznie łaknącej zemsty kochanki, z kobiety w połogu, która postradała zmysły i zgubiła dziecko, a teraz go szuka z całym miastem.”

Ps. Z niecierpliwością wyczekuje ekranizacji!

“W sumie powinniśmy być wam wdzięczni. To wy stworzyłyście nasze ambicje i mózgi, inaczej by się nam nie chciało. W sumie to wy jesteście kreatorkami świata. Ale na nas spada cały ten brokat.” rzekł mężczyzna do kobiety, ujmując w kilku słowach mechanizmy rządzące światem…

Kolejna powieść, potwierdzająca moją opinię o wyjątkowości dobieranych autorów i treści przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
220

Na półkach:

"Hej, dziewczyno!" to książka, której odrobinę się obawiałam, ale zupełnie nie potrzebnie, gdyż początek był odrobinę nużący to za to przy kolejnych stronach wciągnęłam się maksa... 🙂
Autorka świetnie przedstawiła nam portrety kobiet, gdzie każda z nich jest inna i wyjątkowa na swój sposób.
Zaborscy tworzą prawdziwą i kochającą się rodzinę, Babka Zoya, córka Kamila, wnuczki Łucja i Matylda, prawnuczka Malina, pięć kobiet, cztery pokolenia.
Pomimo wad, pomimo pewnych słabości wykazują się odwagą i nie boją się mówić, wyrażają swoje zdanie a także walczą o swoje.
Opowiedzą nam o swoich przeżyciach, doświadczeniach, to co ich w życiu spotkało.
Autorka doskonale poprowadziła fabułę, mimo, że jest to fikcja literacka, zamieściła w niej także realnych bohaterów, dodatkowo całość napisana jest prostym językiem więc czyta się na prawdę szybko i przyjemnie!
Książka zmusi nas do pewnych przemyśleń, momentami wzruszy ale i rozbawi.
Historia o kobietach, dla kobiet, ale nie tylko, historia, która jest warta uwagi i myślę, że pochłonie nie jednego czytelnika. 😊

"Hej, dziewczyno!" to książka, której odrobinę się obawiałam, ale zupełnie nie potrzebnie, gdyż początek był odrobinę nużący to za to przy kolejnych stronach wciągnęłam się maksa... 🙂
Autorka świetnie przedstawiła nam portrety kobiet, gdzie każda z nich jest inna i wyjątkowa na swój sposób.
Zaborscy tworzą prawdziwą i kochającą się rodzinę, Babka Zoya, córka Kamila,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
182
182

Na półkach:

To nie jest zwykla ksiazka o jakis tak dziewczynach 🪻🪻🪻

Opowiada ona o silnych kobietach ktore stawiaja na swoim .
I nie potrzebuja do tego pomocy .
Sa silne,podazajace do celu, samodzielne i blyskotliwe.

W tej ksiazce znajdziemy kazda emocje co w zyciu prawdziwym zyciu.

Przejmnie sie czytalo ,calkiem cos innego. Normalnego 😀

To nie jest zwykla ksiazka o jakis tak dziewczynach 🪻🪻🪻

Opowiada ona o silnych kobietach ktore stawiaja na swoim .
I nie potrzebuja do tego pomocy .
Sa silne,podazajace do celu, samodzielne i blyskotliwe.

W tej ksiazce znajdziemy kazda emocje co w zyciu prawdziwym zyciu.

Przejmnie sie czytalo ,calkiem cos innego. Normalnego 😀

Pokaż mimo to

avatar
408
400

Na półkach:

RECENZJA 

„HEJ, DZIEWCZYNO!”

AUTOR: PATRYCJA MNICH 

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA —
WYDAWNICTWO: PAPIEROWY MOTYL 

„Oto była rewolucja, a one, wciąż jeszcze niepewne, ale już krzykliwe i odważne, wydłużały szyję, żeby patrzeć zuchwale w oczy każdemu, kto im podskoczy, i rozkładały ciężar równo na obie chude nogi, żeby stać. Nie wiemy jeszcze dokładnie, kim się stajemy, ale na pewno kimś, kim jeszcze nie byłyśmy....”

Hej, dziewczyno! To nieschematyczna,  niebanalna, pełna emocji historia, która ujęła mnie swoją innością. Fabuła książki została dobrze nakreślona, z dużą dozą dystansu. Autorka przemyca wiele ciekawych postaci do tej historii, które dodają fajnego smaczku i zaciekawiają między innymi Alinę Szapocznikow, Zofię Stryjeńską, Krystynę Skarbek.
Pełna refleksji, emocji, ukrytych uczuć opowieść, okraszona lekką dozą  komizmu sytuacyjnego. Książka toczy się swoim rytmem, spokojne, niepospiesznie wciągając nas do świata kobiet Zaborskich. Autorka niczego nie ubarwia, pokazują życie tych kobiet, relacje między nimi, takie, jakie jest naprawdę z całą paletą niedoskonałości.
Historia o sile, niedoskonałościach, życiu po swojemu i według własnych zasad a przede wszystkim odważnych kobietach, które nie boją się  żyć po swojemu i iść pod prąd.  Historia kobiet, które wiodły nieoczywiste życie, pełne niepowtarzalności, rozrywki, przełamując codzienną rutynę, ale na swój sposób czuły się szczęśliwe. Miały swoją filozofię życia, żyjąc we śnie, że rzeczywistość skrywa o wiele więcej niż to, co widzialne i racjonalne. Wychowane w wierze, że trzeba być nonkonformistką i że liczy się sztuka i dusza.
Miały swoje tajemnice, wady, słabości, takie uciekinierki z normalnego nudnego życia, żyjąc według swoich zasad. 
Książka przede wszystkim pokazuje, że trzeba, zawsze, żyć po swojemu i być sobą nawet idąc pod prąd, będąc niezrozumiałym. 
Autorka ma lekki, przyjemny styl, pełen 
dystansu, wyczucia, co powoduje, że czytając, tę książkę zostajemy wciągnięci do intrygującego świata bohaterów.

Postacie świetnie wykreowane, niepowtarzalne, autentyczne, silne, nieschematyczne, charyzmatyczne, skomplikowane.
Zoya, Kamila, Łucja, Matylda to główne postacie tej historii, każda z nich była inna, miała swoje zalety, wady, słabości, a to dawała pełen ich realizm. 

„Każda trasa ma w sobie coś dobrego i coś złego. I w ogóle nie ma się co za długo zastanawiać, bo co byśmy nie wybrali, to będzie trochę dobrze, a trochę źle”.

Poznajemy historię i życie bardzo ciekawych  niesamowitych kobiet mieszkających w Krakowie. 

Zoya Zaborska seniorka rodu, artystka rzeźbiarka z bardzo ciekawym zapleczem wspomnień. Była bezwzględna dla ludzi, których nie uważała za ciekawych. Każdy musiał być hałaśliwy, wyrazisty, nietuzinkowy.

Kamila Zaborska prowadzi własną agencję reklamową, odnosi sukcesy na tym polu.
W głębi duszy czuła się kimś gorszej kategorii we własnym domu. Kiedyś buntowniczka,  zbuntowana królowa życia, ale i tego zaprzestała, żyjąc w przeświadczeniu, że jest nieciekawa.

Matylda Zaborska pokorna, oaza spokoju, milczącą. Nie potrafiła żyć bez tańca, lubiła seks.

Łucja Zaborska zdolna, ale nie zdyscyplinowana studentka malarstwa pierwszego roku na ASP. Lubiła się wyróżniać, była skomplikowana, rubaszna, bezczelna, zadziorna i pełna buntu.

Polecam. 

RECENZJA 

„HEJ, DZIEWCZYNO!”

AUTOR: PATRYCJA MNICH 

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA —
WYDAWNICTWO: PAPIEROWY MOTYL 

„Oto była rewolucja, a one, wciąż jeszcze niepewne, ale już krzykliwe i odważne, wydłużały szyję, żeby patrzeć zuchwale w oczy każdemu, kto im podskoczy, i rozkładały ciężar równo na obie chude nogi, żeby stać. Nie wiemy jeszcze dokładnie, kim się stajemy, ale na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
39

Na półkach:

Książka, która opowiada historie czterech kobiet: babki, matki, córki i wnuczki. Każda z nich jest inna. Każda inaczej patrzy na świat. Jednak wszystkie są szczęśliwe, ponieważ żyją w zgodzie z sobą. Nie patrzą na to co powiedzą inni, dlatego też mówią i robią zawsze to co uważają za słuszne.
"Hej, dziewczyno!" to spokojna opowieść, bez żadnej szybkiej akcji. Za to bardzo refleksyjna i z poczuciem humoru. Napisana bardzo dojrzale. Zmuszająca nas do zastanowienia się nad sobą. Czy warto podporządkować się panującemu schematu? Czy może lepiej być indywidualistką, smakować życia i żyć w zgodzie z samym sobą szczęśliwie? Odpowiedz jest raczej prosta. Oczywiście łatwiej jest na żyć otaczając się ludźmi, którzy nas wspierają i akceptują. Tak jak to miały szczęście kobiety Zaborskie.

Książka, która opowiada historie czterech kobiet: babki, matki, córki i wnuczki. Każda z nich jest inna. Każda inaczej patrzy na świat. Jednak wszystkie są szczęśliwe, ponieważ żyją w zgodzie z sobą. Nie patrzą na to co powiedzą inni, dlatego też mówią i robią zawsze to co uważają za słuszne.
"Hej, dziewczyno!" to spokojna opowieść, bez żadnej szybkiej akcji. Za to bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
572
572

Na półkach:

Posłuszeństwo, schematy, zależności. Dla wielu bezpieczna przystań. Wpasowanie się w szarą rzeczywistość, jej normy i monotonnie dnia. A czy nie najważniejsza jest wolność myśli, słowa? Żyć po swojemu i być sobą. Daje poczucie satysfakcji i spełnienia. Radość życia w zgodzie z intuicją. Wychodzenie poza porządek i droga pod prąd codzienności. Kreowanie własnego, unikatowego scenariusza i pokazywanie, że wokół nas jest wiele piękna i prawd.
Jeśli chcesz żyć po swojemu, musisz być gotowa na to, że nikt oprócz ciebie nie zaakceptuje obranej drogi. Musisz być gotowa na krytykę i brak zrozumienia. Życie na własnych warunkach nigdy nie jest łatwe, ale z pewnością warte przeżycia. Trzeba mieć odwagę, ale trzeba to ryzyko podjąć, bo życie ma datę ważności, a zaczynać od nowa można każdego dnia.

Mieszkanie w krakowskiej kamienicy, a w nim kobiety Zaborskie. Rodzina. Babka, matka, córki i wnuczka. Krnąbrne, niepokorne. Każda na swój sposób wyjątkowa. Wiodą nieoczywiste, ale szczęśliwe życie, bo zgodne ze swoimi przekonaniami. Mężczyźni tu bywają, ale żaden nie pozostaje na zawsze. Przekrój pokoleń, różne pragnienia i drogi do spełnienia. A najważniejsze w tej wędrówce to indywidualność i upór.

Powieść pełna spokoju pomimo różnorodności postaci. Emocjonalna i refleksyjna, ukazująca czytelnikowi co tak naprawdę jest w życiu ważne. Napisana z wielką dojrzałością. Intymna historia o kobietach, odwadze bycia sobą, życia zgodnie ze swoimi przekonaniami i wolności.

Zwykła, a jednak niezwykła codzienność bohaterek, które potrzebują "wyjść i spojrzeć z boku" na życie. Ciągle poszukują szczypty przypraw, które nadają życiu smak. Z zaciętością dążą do spełnienia i egzystencji po swojemu. Nie ma sensu ścigać się z innymi, poddawać ocenie i pozwalać podcinać sobie skrzydła. Pozostać sobą niezależnie od okoliczności. Ważne tylko, by mieć wokół siebie ludzi, którzy wspierają i akceptują nas takimi jakimi jesteśmy. Wtedy można wszystko.

Czytając, wybrzmiewały gdzieś w otchłani myśli, słowa piosenki: "Wolność kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem".
Dlatego ta powieść stała mi się bliska.

Patrycja Mnich z pewną nutą humoru, kreśli portrety, których barwy zadziwiają. Przedstawia aspekt przemijania, gdzie "starzenie się i śmierć są tajemnicą" i akceptację tego co nieuchronne. Przemyca do fikcji literackiej sylwetki prawdziwych osób, nadając realności tej opowieści.

Dajcie się porwać tej esencjonalnej historii, która wzbudzi w Was wiele refleksji.

Trzeba iść swoją drogą, kierować swoimi zasadami, uwolnić od oczekiwań.
Polecam bardzo.

Posłuszeństwo, schematy, zależności. Dla wielu bezpieczna przystań. Wpasowanie się w szarą rzeczywistość, jej normy i monotonnie dnia. A czy nie najważniejsza jest wolność myśli, słowa? Żyć po swojemu i być sobą. Daje poczucie satysfakcji i spełnienia. Radość życia w zgodzie z intuicją. Wychodzenie poza porządek i droga pod prąd codzienności. Kreowanie własnego, unikatowego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
57

Na półkach:

To lekka i przyjemna lektura o zwyczajnym życiu kobiet, przedstawiona w niezwyczajny sposób. Każda z nich reprezentuje inne pokolenie. Dużo humoru, ale niemniej prawd o życiu znajdziecie w tej pozycji. To zdecydowanie kobieca historia o kobietach, o ich sile a zarazem słabości, ale panom również przypadnie do gustu.

🎭 Słyszeliście kiedyś stwierdzenie, ze siła jest kobieta? Autorka idealnie udowodniła, że tak właśnie jest. Kobiety z rodziny Zaborskich są silne, ale są również niemniej zabawne, nietuzinkowe, samodzielne, inteligentne, empatyczne, niezależne, uparte, przebiegłe i mają przed wszystkim artystyczną dusze, co w połączeniu daje niezłą mieszankę. Maja swoją wizję świata i się jej kurczowo trzymają. To artyski nie tylko na polu sztuki, ale również życia. Każda z nich jest inna, ale łączy je wiele wspólnych cech.

🎭 Najbardziej chyba z nich wszystkich polubiłam babcie Zoya. Szczerze? Chciałabym mieć taką fajna, zwariowaną artystkę za babcie.

🎭 Historia nie jest długa, ale napakowana fabuła i historia kobiet. Narracja z perspektywy każdej z nich to super rozwiązanie. Postacie fikcyjne mieszają się z realnymi osobami w taki sposób, że wydaje się jakbyśmy czytali prawdziwe wspomnienia przyjaciółek. Poznajemy, dzięki temu tok myślenia, patrzenia na świat z perspektywy każdego z pokoleń. Jedyny minus za brak rozdziałów. Ale wiadomo to kwestia gustu.

🎭, Jaki zwariowany świat kobiet przedstawiła autorka, przekonacie się właśnie, sięgając po tę lekturę. Ja osobiście mogę wam ją polecić z całego serduszka, jeśli lubicie nietuzinkowe historie o silnych i zabawnych kobietach.

To lekka i przyjemna lektura o zwyczajnym życiu kobiet, przedstawiona w niezwyczajny sposób. Każda z nich reprezentuje inne pokolenie. Dużo humoru, ale niemniej prawd o życiu znajdziecie w tej pozycji. To zdecydowanie kobieca historia o kobietach, o ich sile a zarazem słabości, ale panom również przypadnie do gustu.

🎭 Słyszeliście kiedyś stwierdzenie, ze siła jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
217
129

Na półkach: , ,

Opowieść o kobietach silnych, odważnych i nie bojących się mówić i robić co im się podoba. W rodzinie Zaborskich kobiety mają różne zainteresowania i własne charakterki. Każda bohaterka jest z innego pokolenia i kompletnie inaczej postrzega świat. Książka przedstawia życie zwyczajnych kobiet, jednak każda z nich przeżywa coś innego i na swój sposób wyjątkowego.

Styl autorki jest bardzo przyjemny. Używa ona też sporo humoru, a jeśli boicie się, że książka może być zbyt feministyczna. To nie ma o co! W tej książce jest on dobrze wymierzony i nie ma niesmaku z powodu zbyt dużej ilości. Zakończenie książki jest bardzo dobre, zabawne i totalnie w stylu Zaborskich.

⭐⭐⭐⭐/5

Opowieść o kobietach silnych, odważnych i nie bojących się mówić i robić co im się podoba. W rodzinie Zaborskich kobiety mają różne zainteresowania i własne charakterki. Każda bohaterka jest z innego pokolenia i kompletnie inaczej postrzega świat. Książka przedstawia życie zwyczajnych kobiet, jednak każda z nich przeżywa coś innego i na swój sposób wyjątkowego.

Styl...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    164
  • Chcę przeczytać
    141
  • Audiobook
    12
  • 2021
    10
  • 2020
    9
  • Audiobooki
    9
  • Posiadam
    5
  • 2020
    5
  • 2022
    4
  • 2023
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Hej, dziewczyno!


Podobne książki

Przeczytaj także