Europa. Najpiękniejsza opowieść

Okładka książki Europa. Najpiękniejsza opowieść Marcin Libicki
Okładka książki Europa. Najpiękniejsza opowieść
Marcin Libicki Wydawnictwo: Zysk i S-ka historia
1450 str. 24 godz. 10 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2019-10-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-15
Liczba stron:
1450
Czas czytania
24 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381163637
Tagi:
historia Europa średniowiecze Celtowie Germanie Wieki Ciemne
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dwory i pałace wiejskie w Wielkopolsce Marcin Libicki, Piotr Libicki
Ocena 8,5
Dwory i pałace... Marcin Libicki, Pio...
Okładka książki Dwory i pałace wiejskie na Mazowszu Marcin Libicki, Piotr Libicki
Ocena 7,0
Dwory i pałace... Marcin Libicki, Pio...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
18
18

Na półkach:

Europa. Najpiękniejsza opowieść jest przedsięwzięciem monumentalnym, choćby ze względu na objętość - bez mała półtora tysiąca stron - lecz poza formą imponuje też jej oczywisty, dzięki tytułowi, zamysł. Dzieło zostało obliczone na to by stać się istotnym głosem w toczonej aktualnie debacie na temat przechodzącej tożsamościowy kryzys cywilizacji Zachodu. Stanowisko Autora wyrażone jest już na okładce, lecz by poznać jego warsztat i ciężar argumentów, trzeba, rzecz jasna, pokonać ciężar właściwy książki i zagłębić sie w lekturę. Dla mnie okazało się to niezwykle wartościowym doświadczeniem.

Libicki już na pierwszej stronie precyzuje główny przedmiot swego zainteresowania - jest nim "kultura łacińska", złożona z dwóch głównych komponentów: tradycji starożytnej i "germańskiego geniuszu" państwowotwórczego, wspartego o poszanowanie wolności jednostki. Autor, inaczej niż na ogół, postrzega średniowiecze jako epokę pulsującą ideowym i materialnym rozwojem, brzemienną takimi osiągnięciami jak: początek parlamentaryzmu, własność prywatna, nietykalność osobista, tolerancja kulturowa, rewolucja techniczna, rewolucja w sztukach i wiele innych.

Już to najogólniejsze wyliczenie pokazuje, że wzrost znaczenia kontynentu katedr, który mial swoją kulminację w nowożytnej dobie "pary i elektryczności", wcale nie powinien być kojarzony jako opozycyjny do "wieków średnich"; tysiąclecie po zdobyciu Rzymu przez Odoakra jest, ni mniej ni więcej, tylko okresem rozwoju i twórczości na bazie wartości integrujących katolicką Europę, a ten impet umożliwił z kolei to wszystko co kojarzymy z dynamiką epoki nowoczesnej.

Lecz u Libickiego znajdziemy coś więcej - argument koronny na rzecz "kultury łacińskiej". Autor podkreśla, jak wielkim dobrodziejstwem dla Europy był autorytet Kościoła katolickiego. Argument tak prosty i elegancki, że wręcz intuicyjny - gdyby nawet zakwestionować katolicki depozyt wiary i pozytywny wpływ Kościoła na osiągnięcia kulturowe kontynentu, nie można zaprzeczyć, że sama obecność tej potężnej instytucji utrudniała europejskim książętom-suwerenom absolutyzację ich władzy. Ta zaczęła się dopiero z reformacją Lutra, aż przez Kanta oraz Hegla ustawiła człowieka i jego naczelny twór, czyli państwo, jako ostateczny punkt odniesienia dla rozwoju społeczeństw.

Konsekwencją tego światopoglądu jest "moloch" - państwo o władzy niemożliwej do zakwestionowania. W swej wczesnej, ostentacyjnej i prymitywnej fazie objawiło się ono jako nazistowski totalitaryzm; obecnie, na początku XXI wieku, realizowane jest w ramach próby stworzenia ponadnarodowej struktury, gdzie gloryfikacja wolności jednostki kosztem wartości transcendentnych pozwoli modelować społeczeństwo w sposób nieskończenie dowolny... O przyszłych konsekwencjach możemy powiedzieć tylko jedno - są niewyobrażalne.

Europa. Najpiękniejsza opowieść to dzieło godne tematu, który z kolei jest godny uwagi wszystkich ludzi przejmujących się przyszłością... Przyznaję, podszedłem do tej książki z pozycji sceptyka, lecz zachwyciła mnie i przestraszyło zarazem. Czy można od lektury wymagać więcej?

Europa. Najpiękniejsza opowieść jest przedsięwzięciem monumentalnym, choćby ze względu na objętość - bez mała półtora tysiąca stron - lecz poza formą imponuje też jej oczywisty, dzięki tytułowi, zamysł. Dzieło zostało obliczone na to by stać się istotnym głosem w toczonej aktualnie debacie na temat przechodzącej tożsamościowy kryzys cywilizacji Zachodu. Stanowisko Autora...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2204
2028

Na półkach: ,

„Europa, stworzyła cywilizację, której kultura, nauka, gospodarka i polityka osiągnęły bogactwo nigdzie indziej niespotykane”. Jedno ze zdań widniejących na tylnej okładce książki, z którym trudno się nie zgodzić. Stary kontynent nieustannie ewoluował na przestrzeni wieków, często targany przeróżnymi wewnętrznymi i zewnętrznymi perturbacjami, stając się takim, jakim widzimy go obecnie. Recenzowana książka to nic innego jak dziejowa podróż po minionych czasach, pełna historycznych odniesień, w którą zabiera czytelnika autor w celu pokazania mu przeszłości, teraźniejszości i ewentualnej przyszłości.

Na sam początek, szczególnie biorąc pod uwagę rozmiar i specyfikę publikacji, należy napisać słów kilka na temat autora. Marcin Libicki to historyk sztuki, polityk zarówno krajowy, jak i poseł Parlamentu Europejskiego, człowiek, który większość swoje dorosłego życia poświęcić na badanie rozwoju starego kontynentu i jego mieszkańców, więc na opisywany przez siebie temat ma naprawdę wiele ciekawego do powiedzenia.

Europa. Najpiękniejsza opowieść to książka reprezentująca grupę literatury historycznej, której nie można jednak traktować jako publikacji zbierającą całą możliwą historię starego kontynentu. Owszem znajdziemy tutaj wiele historycznych faktów, które miały wpływ na rozwój Europy, przy których znalazło się również miejsce dla wielu osobistych przemyśleń autora. Wszystko to jednak stanowi tylko solidny szkielet to ewentualnego dalszego zagłębiania się w interesujący nas temat czy okres. Marcin Libicki w swojej publikacji starał się pokazać rozwój kontynentu nie tyle z perspektywy samych wydarzeń historycznych ile samych ludzi, których decyzje, pomysły, talenty, przekonania czy niechęci prowadziły do konkretnych wydarzeń, czy zmian.

Książkę nie licząc poszczególnych rozdziałów, można podzielić na cztery istotne części: Europa, Polska, zbrodnie, współczesność i przyszłość.

Jak sama nazwa wskazuje, pierwsza część dotyczy kontynentu jako całości. Poznajemy tutaj rozwój cywilizacyjny od czasów starożytnych do bardziej współczesnych nam czasów. Obok szeroko pojętej polityki, która miała, wymierny wpływ na poszczególne wydarzenia historyczne (wojny, aneksje nowych terenów itp.) znajdziemy tutaj również sporą ilość informacji na temat sztuki, nauki czy wiary, które zależnie od danego okresu czasowego potrafiły wywrzeć spory wpływ na ludzi, kształtując w ten sposób nie tylko ich umysły, jak i całą geopolityką.

Spora część książki poświęcona jest naszemu krajowi i jego rozwojowi jako integralnej części Europy. Autor stara się tutaj o wiele dokładniej przedstawić cały nasz historyczny rozwój. Począwszy od chrztu Polski, przez kolejne istotne wydarzenia kształtujące zarówno granice, jak i światopogląd obywateli (niekiedy pojawiają się tutaj wzmianki o wydarzeniach, o których przeciętny obywatel nie wie zbyt wiele),włącznie z okresem PRL-u, kończąc na czasach współczesnych. Nie braknie tutaj również otoczki naukowo-artystyczno-religijnej, która jest ważnym elementem całej cywilizacji europejskiej, a więc i nas samych.

Kolejna część publikacji to próba wyjaśnienia korzeni ideologicznych i historycznych licznych zbrodni zarówno niemieckich, jak i rosyjskich na mieszkańcach Europy. Autor nie tyle stara się podsumować wszystkie dokonane krzywdy, ile znaleźć odpowiedź dlaczego do takich tragedii doszło i co było ich podłożem.

W rozdziałach dotyczących Europy XX i XXI wieku znajdziemy zaś masę idei i pomysłów, które pojawiają się w umysłach polityków i naukowców, które mogą doszczętnie zniszczyć to, co z takim mozołem było tworzone przez stulecia. Znajdziemy tutaj zarówno autorskie przemyślenia jak i pomysły na dalszy rozwój kontynentu, kontraktujące z wszelkiej maści cytatami, które pokazują kretynizm (inaczej tego się nazwać nie da) moralno-ekonomiczno-społeczny, który przetacza się przez elity. W tej części recenzji nie sprawdzi się nic lepiej jak przytoczenie kilu konkretnych przykładów.

„ … w ostatnich latach odnotowano 7 krotny wzrost ilości eutanazji ludzi cierpiących na demencję..”

„…coraz więcej głosów za tym aby osoby śmiertelnie chore były pozbawione prawa do ratowania życia, bo ich leczenie kosztuje zbyt wiele…”

„.. pomysł, aby rodzice mieli pełnię prawa do swojego dziecka, włącznie z możliwością zabicia go jeśli im nie pasuje (…)”

„.. małżeństwa wielogatunkowe powinny być akceptowalne…”

„.. lewicowa partia domagająca się 100% opodatkowania każdego, kto przekroczy dochód 500 tysięcy euro..”

„… niemiecki bank wprowadzający ujemne oprocentowanie własnych lokat..”

„..Hiszpania wprowadza ochronę życia goryli od momentu poczęcia aż do śmierci…”

„.. Montpellier 2012 odsłonięcie pomnika towarzysza Mao obok pomnika Lenina..”

„… Szwajcarska Komisja Bioetyki pisze raport na temat godności roślin(…) koszenie trawy jest nieetyczne…”

To tylko malutki wycinek tego, co można tutaj znaleźć. Część pomysłów czy głoszonych haseł jest śmieszna, inne kompletnie głupie albo moralnie obrzydliwe.

Pod względem jakości oferowanej treści książka jest naprawdę solidną publikacją, chociaż w niektórych jest aspektach można się z autorem nie zgadzać. Niektóre jej fragmenty mogą ją również eliminować jako pozycję wartą uwagi w oczach niektórych ludzi, szczególnie, teraz kiedy panuje wielka nowomowa historyczna i rewizjonizm a niektóre aspekty moralności człowieka są czymś nienormalnym.

W części dotyczącej Europy jako całości autor dostrzega ogromną zasługę kościoła katolickiego i wiary w kształtowaniu zarówno samoświadomości ludzi, jak i rozwojowi ekonomiczno-naukowo-artystycznemu. Momentami odnosi się on do kleru i instytucji kościoła może odrobinę nazbyt bezkrytycznie, ale trudno nie przyznać mu racji, że przez stulecia kościół pełnił ważną funkcję w kształtowaniu Europy, co w obecnych czasach nie każdemu może się podobać. Pojawia się tutaj również tematyka Żydów, którzy od lat byli częścią cywilizacji europejskiej, ale nie zawsze zachowywali się tak jak powinni (dlekiatnie mówiąć).

Wiele na temat religii i wiary pojawia się również w ocenach autora odnośnie przyszłości kontynentu. Dostrzega on jedyną szansę na jedność i dalszy rozwój tylko w momencie, kiedy wiara będzie stanowić cześć naszej egzystencji. Ostrzega on również przed nadmiernym napływem kulturowo obcych nacji, które mogą całkowicie zniszczyć europejskie więzy społeczne.

Część dotycząca naszego kraju może wywołać ambiwalentne uczucia w odbiorcy, szczególnie w części, w której autor ocenia w sposób subiektywny nasze rządy po roku 89-tym. W pewnych aspektach ocen na pewno wiele osób się z nim nie zgodzi, chociażby w określaniu profesora Balcerowicza zbawcą ekonomicznym kraju, czy prezydentury Bronisława Komorowskiego jako bardzo dobrej…

„Europa, stworzyła cywilizację, której kultura, nauka, gospodarka i polityka osiągnęły bogactwo nigdzie indziej niespotykane”. Jedno ze zdań widniejących na tylnej okładce książki, z którym trudno się nie zgodzić. Stary kontynent nieustannie ewoluował na przestrzeni wieków, często targany przeróżnymi wewnętrznymi i zewnętrznymi perturbacjami, stając się takim, jakim widzimy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1125
1067

Na półkach:

„…To są fakty, a fakty są uparte …”
(Eustance Budgell) – pisarz i publicysta angielski

Cieszę się, że z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że przeczytałam książkę z klasą. To lekcja historii w pełnym wymiarze. Wiele osób powinno zajrzeć do tej publikacji, by uzupełnić wiedzę i móc poznać niektóre aspekty moralne. Powiecie, że to ogrom wiedzy – owszem, ale bardzo przydatnej.

Autorem tej wspaniałej i mądrej publikacji jest Marcin Libicki, ur. 1939 r. Był długoletnim posłem krajowym i europejskim, wiceprzewodniczącym Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, przewodniczącym Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego. Libicki ma na swoim koncie publikacje z zakresu historii, historii sztuki i polityki, członek korespondent Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, kawaler maltański.

Europa, to niewielki obszar w skali świata, ale stworzyła cywilizację, której kultura, nauka, gospodarka i polityka osiągnęły bogactwo nigdzie indziej niespotykane. Po dziś dzień wraz ze swą córką Ameryką wywiera dominujący wpływ na cały świat.

W całej Europie licznie działali różni pisarze polityczni, którzy mieli ogromne zasługi również w kształtowaniu języków narodowych i to jest ich wkład w nadchodzące złote czasy literatury europejskiej.

Cieszę się, że zwrócona została uwaga na malarstwo. To dzieła El Greco, Rubensa, Rembrandta, Caravaggio, Malczewskiego, czy Velázqueza przywołują proces korespondencji sztuk, który nie jest mi obcy.

Jaką rolę odegrali z kolei pierwsi władcy Polski – Popiel, syn Piasta Ziemowit, Leszek i Ziemomysł. Wiek IX i X mają swój bieg. Polityka miała wtedy inny wymiar. Jan Paweł II mawiał, że „polityka to roztropna troska o dobro wspólne”. To wskazanie jakie cele powinny stać się polityką.

Początek tej wielkiej przyszłości europejskiej to V wiek, spotkanie Germanów i chylącego się ku upadkowi antycznego świata, germańskiego instynktu państwowo i prawotwórczego ze schrystianizowaną już tradycją Grecji i Rzymu. Także chrześcijański indywidualizm i poszukiwanie prawdy, oraz biblijny nakaz podporządkowania sobie ziemi były niezbędne dla osiągnięcia przyszłych sukcesów. Nie możemy zapominać o roli religii i polityki. Te dwa bieguny zarówno hierarchów kościelnych, jak sprytnych polityków wpłynęły na kształtowanie wielu wybitnych osobowości.

Wkrótce dołączą irlandzcy Celtowie, a później Węgry Madziarów i Polska Słowian, która na milionie kilometrów kwadratowych odciśnie europejski ślad. Przyszłość świata stanęła przed Europą otworem. Ale czy na pewno?

Ciekawym zarzutem są plotki, ale i dziwne stwierdzenia. Np. że w czasach Stanisława Augusta a dokładniej w literaturze i sztuce panowało takie oślepienie, że nie wierzono rzeczom najdawniejszym w świecie, jeśli ich nie czytano we francuskiej gazecie. To zdanie pochodzące z „Pana Tadeusza” Mickiewicza wydaje się być w tym momencie politycznie ponadczasowe. Bo w jakim miejscu znajdujemy się obecnie? I dlaczego ktoś obcy uważa, że to Nam trzeba narzucać różne rzeczy?

Podoba mi się podział książki na poszczególne działy. To Polska, Europa, Bilans zbrodni niemieckich, ale i rosyjskich, ocena PRL-u , czy zderzenie tradycji i współczesności. Publikacja uzupełniona jest kolorowymi, oraz czarno – białymi fotografiami. Zajrzycie też do sztuki, czyli wielkich w malarstwie, rzeźbie i literaturze. Wszak Dante, aż do czasu geniuszu Szekspira pozostawał w Europie raczej samotną literacką gwiazdą.

Książka będzie idealna na prezent dla każdego humanisty, ale i optymisty, który uwielbia wiedzę encyklopedyczną.

Gorąco polecam
Katarzyna Żarska
http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: ZYSK i S – KA
Oprawa: twarda z obwolutą
Wydanie I
Projekt graficzny okładki: Piotr Łysakowski
Premiera: 15.10. 2019 r.
Stron: 1450
(nowość wydawnicza)

„…To są fakty, a fakty są uparte …”
(Eustance Budgell) – pisarz i publicysta angielski

Cieszę się, że z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że przeczytałam książkę z klasą. To lekcja historii w pełnym wymiarze. Wiele osób powinno zajrzeć do tej publikacji, by uzupełnić wiedzę i móc poznać niektóre aspekty moralne. Powiecie, że to ogrom wiedzy – owszem, ale bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
911
26

Na półkach: ,

Z wyjątkiem kilku przemyśleń i opinii - choć należy przyznać, że bardzo stronnicze, katolickie podejście do rzeczy, tak jakby Kościół Katolicki był czysty niczym łza - to czytanie tej książki przypomina wyważanie otwartych drzwi.

Z wyjątkiem kilku przemyśleń i opinii - choć należy przyznać, że bardzo stronnicze, katolickie podejście do rzeczy, tak jakby Kościół Katolicki był czysty niczym łza - to czytanie tej książki przypomina wyważanie otwartych drzwi.

Pokaż mimo to

avatar
779
200

Na półkach: ,

"Europa. Najpiękniejsza opowieść" to jedna z tych książek, która dostarcza sporo wiedzy. Można porównać ją do encyklopedii, w której znaleźć można wiele informacji, a ja czasem lubię przeczytać taką książkę i czegoś się z niej dowiedzieć. Jak dotąd nie czytałam podobnej, dlatego właśnie się na nią zdecydowałam.

Jak sam tytuł wskazuje, znajdziemy w tej publikacji mnóstwo informacji dotyczących Europy, ale także te dotyczące kultury, gospodarki, polityki. Europa wraz z Ameryką ma ogromny wpływ na cały świat, a wszystko zaczęło się już w V wieku. Z książki dowiemy się o rozwoju nie tylko Europy, ale także poszczególnych państw. Autor poświęcił też wiele stron na opisanie Polski, można znaleźć tutaj informacje o jej powstaniu, o jej władcach. Wszystko zostało szczegółowo opisane, znajdziecie tutaj również wiele innych mniej lub bardziej znanych ciekawostek.

Książka ta jest reinterpretacją dziejów Europy, szczegółowo opisuje jej rozwój i aspekty z nią związane. Moim zdaniem warto czytać takie publikacje, bo można dowiedzieć się wielu nowych rzeczy, a o niektórych sobie przypomnieć. Nie interesowałam się nigdy jakoś bardziej historią Europy, więc o wielu rzeczach jak dotąd nie słyszałam, były dla mnie czymś nowym i ciekawym, a o innych słyszałam lub się o nich uczyłam w szkole i dobrze było sobie o nich przypomnieć. To na pewno nie jest łatwa książka i nie czyta się jej lekko. Czasem te wszystkie informacje trochę mnie przytłaczały, miałam wrażenie, że jest tu mały chaos, musiałam robić przerwy w czytaniu. Były takie rozdziały, które czytałam z dużym zainteresowaniem, były również takie, które mi się dłużyły. Jednak całość oceniam pozytywnie, bo książka zawiera w sobie mnóstwo informacji nie tylko o Europie, a warto dowiadywać się różnych ciekawostek, warto poszerzać swoją wiedzę. Myślę, że ta publikacja będzie idealnym źródłem różnych prac i wypracowań, bo wszystko tutaj zostało opisane szczegółowo i dokładnie.

Autor poświęcił wiele stron na opisanie rozwoju Europy od starożytności do czasów współczesnych. Przeczytacie tutaj m.in o władcach, dynastiach i mocarstwach, o chrześcijaństwie, o konfliktach pomiędzy państwami, o wojnach, o osiągnięciach technicznych, a także o kulturze, sztuce i literaturze. Rozdziały poświęcone Polsce opowiadają o pierwszych i kolejnych władcach Polski, o sytuacji społecznej i politycznej i o wielu innych wydarzeniach historycznych. Są również rozdziały poświęcone zbrodniom niemieckim i rosyjskim, Europie XX i XXI wieku. W każdym rozdziale widać jak ogromną wiedzę ma autor, jak wiele pracy włożył w napisanie tej książki. Znajdziecie tu sporo przypisów, autor korzystał z wielu różnych źródeł. Pan Marcin Libicki przedstawia również swoje poglądy na wiele tematów, dodał do swojej publikacji wiele cytatów, a także kolorowych zdjęć, co według mnie jest fajnym dodatkiem. Nie sądziłam, że znajdę w tej książce aż tyle informacji, tyle różnych wydarzeń historycznych. Myślę, że te najważniejsze i najbardziej znaczące zostały tutaj opowiedziane, a te wszystkie szczegóły tworzą dopracowaną całość.

Jak już wspomniałam, nie czyta się łatwo tej książki, bo czasem zawarte tu informacje mogą przytłaczać. To obszerna publikacja, bo ma ponad 1400 stron. Styl pisania autora nie jest lekki, ale też tematyka książki taka nie jest. Na końcu znaleźć można bibliografię oraz indeks pojawiających się w książce nazwisk, co będzie pomocne, gdy chcemy przeczytać o konkretnej osobie.

"Europa. Najpiękniejsza opowieść" to na pewno książka ciekawa i dopracowana. Dostarczy sporo wiedzy, można znaleźć w niej masę różnych informacji, ale czasem też może trochę przytłoczyć ich nadmiarem. Nie czyta się jej lekko, ale myślę, że warto sięgać po takie książki.

"Kształt przyszłej cywilizacji zależeć będzie od tego, jakie będzie nasze rozumienie wolności, zależeć będzie od tego, co uratujemy z dotychczasowego dorobku i co przekażemy następnym pokoleniom."

https://czytam-wszystko.blogspot.com

"Europa. Najpiękniejsza opowieść" to jedna z tych książek, która dostarcza sporo wiedzy. Można porównać ją do encyklopedii, w której znaleźć można wiele informacji, a ja czasem lubię przeczytać taką książkę i czegoś się z niej dowiedzieć. Jak dotąd nie czytałam podobnej, dlatego właśnie się na nią zdecydowałam.

Jak sam tytuł wskazuje, znajdziemy w tej publikacji mnóstwo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    60
  • Przeczytane
    11
  • Posiadam
    6
  • Chcę w prezencie
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Historia
    2
  • Marcin Libicki
    1
  • Polska
    1
  • Zakupy
    1
  • Samodzielne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Europa. Najpiękniejsza opowieść


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne