Z jednej strony czytało mi się ją naprawdę dobrze. Ale z drugiej byłam nieco rozczarowana przewidywalnością historii.
Megan i Crystal to bliźniaczki. W dzieciństwie rozdzieliła je choroba Megan, jej walka o życie i przeszczep serca. Wydaje się, że ich relacji nie da się już w żaden sposób uratować.
Megan szuka nowego celu w życiu, i jest nim podróż śladami dawczyni nowego serca. Amanda zrobiła listę 24 punktów, które zamierzała zrealizować przed śmiercią. Nie zdążyła. Jej śladem rusza Megan. Dość niespodziewanie przyłącza się do niej Crystal. Dla obu ta podróż ma inne znaczenie, i jest nową szansą. Nie tylko dla ich relacji, ale i dla każdej osobno.
Pomysł świetny, ale radość z lektury zniszczyła zbyt przewidywalne zakończenie.

Z jednej strony czytało mi się ją naprawdę dobrze. Ale z drugiej byłam nieco rozczarowana przewidywalnością historii.
Megan i Crystal to bliźniaczki. W dzieciństwie rozdzieliła je choroba Megan, jej walka o życie i przeszczep serca. Wydaje się, że ich relacji nie da się już w żaden sposób uratować.
Megan szuka nowego celu w życiu, i jest nim podróż śladami dawczyni...

Megan, od kiedy pamięta, marzyła o zdrowym sercu, praktycznie całe życie spędziła w szpitalu, w ogóle nie korzystając z życia...
„– Na pierw­szej stro­nie jest jej lista ży­czeń”.
Na dodatek przeszczep miał jej pomóc, ale nie powiódł się. Teraz pracuje jako pomocnik biblioteczny, mieszka z rodzicami i marzy, żeby zwiedzić świat, kiedy będzie się czuła lepiej. Ponadto myślę, że nie może zapomnieć, tego, co zrobiła jej bliźniaczka.
Cristal, młoda kobieta spełniona zawodowo, w przeciwieństwie do swojej siostry bliźniaczki korzysta z życia. Jednak jej "idealne życie" nie jest usłane różami, jak by mogło się wydawać. Za każdym razem udowadnia sobie i innym, że świetnie sobie radzi, jest kobietą sukcesu...
„Co było z nią nie tak? Przy­je­cha­ła tu na­pra­wić ich re­la­cję, ale za­miast tego na każ­dym kroku wy­da­wa­ła się robić kosz­mar­ny ba­ła­gan. Mu­sia­ła być sil­niej­sza, ale nie umia­ła w sobie od­na­leźć tej siły”.
Albowiem im bliżej ją poznawałam, tym bardziej zaczęłam zauważać drobne pęknięcia nie tylko w jej osobie, mam na myśli " idealna córka rodziców, która sama sobie daje radę", też w życiu prywatnym.
„– Chcia­łam ci pomóc.

– Je­steś tego pewna?”
Jedna z nich otrzymuje listę swojej dawczyni. Druga jej towarzyszy.
Obie siostry wyruszają w podróż, która być może uzdrowi ich relacje, jak również wyruszą w podróż głąb siebie i własnych doświadczeń i marzeń...
„Co się z nimi stało? Jak bar­dzo, nie­gdyś bli­skie sobie bliź­niacz­ki, teraz się od sie­bie tak od­da­li­ły, że nie po­tra­fią nawet ze sobą roz­ma­wiać? Kiedy prze­paść mię­dzy nimi stała się taka ogrom­na? Czy to wina Megan, bo była tak sku­pio­na na sobie pod­czas cho­ro­by? A może Cry­stal, bo wy­je­cha­ła? Czy ist­nia­ła jakaś na­dzie­ja na praw­dzi­wą po­pra­wę ich re­la­cji, czy będą już na za­wsze żyć w takim za­wie­sze­niu?”
Ta historia świetnie pokazuje, że siostry mogą stać się dla siebie totalnie obce przez własne przeżycia. Każda z nich ma swoje troski i problemy. Oddać serce według mnie bardzo dobrze ukazuje realistyczne i z życia wzięte relacje między rodzeństwem, które nie zawsze wyglądają kapitalnie, z tego powodu, że świat i ludzie nie są idealni
Czy ta wielka podróż będzie dla nich początkiem czegoś lepszego?
Uważam, że ta książka jest warta uwagi.



#siostrybliźniaczki#podróż,którajeuzdrowiijednocześniewyruszająwgłąbsiebie#siostrzeństwo#wątłakruszącasięsiostrzanawięź
#choreserce#bohaterowiezżyciawzięci#życiowerelacje#międzyludzkie#molestowanieseksualne#strachprzedposiadaniemdzieci



http://bookaholicandwriter.blogspot.com/2023/03/oddac-serce-lindsay-harrel-autor.html

Megan, od kiedy pamięta, marzyła o zdrowym sercu, praktycznie całe życie spędziła w szpitalu, w ogóle nie korzystając z życia...
„– Na pierw­szej stro­nie jest jej lista ży­czeń”.
Na dodatek przeszczep miał jej pomóc, ale nie powiódł się. Teraz pracuje jako pomocnik biblioteczny, mieszka z rodzicami i marzy, żeby zwiedzić świat, kiedy będzie się...

Po raz pierwszy mam okazję spotkać się z literaturą Lindsay Harrel, amerykańską pisarką, na co dzień mieszkającą w Arizonie, wraz z rodziną oraz z dwoma psami. To tam pisarka pracuje nad swoimi książkami, które następnie trafiają do wielu czytelników na całym świecie.

Bohaterkami jej książki pt.: "Oddać serce" są bliźniaczki Megan i Crystal, które postanawiają wybrać się w podróż po całym świecie. Impulsem do podróży sióstr jest pamiętnik Amandy, której narządy po jej śmierci trafiły do wielu chorych, potrzebujących pilnie przeszczepu. Jedną z osób "obdarowanych" przez Amandę jest Megan, która otrzymała serce. Po wielu latach, Megan poznaje rodziców dawczyni serca. To właśnie oni wręczyli jej pamiętnik, w którym Amanda opisywała swoje problemy, ale też największe marzenia, w tym podróż po świecie. Megan po dłuższym zastanowieniu decyduje się podjąć wyzwanie i zaczyna przygotowania do podróży. Jako jej towarzyszka zgłasza się jej siostra, Crystal, która na prośbę rodziców, ma za zadanie pilnować siostry. Ta podróż okaże się nie tylko podróżą po świecie, ale też podróżą w głąb w siebie i to co jest najważniejsze dla głównych bohaterek.

"Oddać serce" to opowieść przy której nie można się nudzić. Jest to opowieść pełna ciepła, miłości oraz delikatności. Od samego początku czytelnik liczy na to, aby wszystko poszło zgodnie z planem i aby bohaterki ukończyły swoją misję, szczególnie Megan. Bo to głównie jej podróż, w czasie której mierzy się ze swoimi problemami zdrowotnymi, budowaniem odwagi, przeszłością, która nie jest łatwa zarówno dla niej jak i dla jej siostry. Oczywiście po przeczytaniu kilku pierwszych stron można domyślać się jaka czeka nas końcówka opowieści, ale i tak czyta się ją przyjemnie, szybko i z pewną dozą marzycielstwa o tych wszystkich podróżach i przygodach, które spotykają siostry. Autorka wie czym udobruchać czytelników, zwłaszcza czytelniczki, co nie znaczy, że nie uniknęła kilku błędów.

Sama powieść, jak wcześniej wspomniałam, jest przewidywalna, ale niektóre wątki mogłyby zostać bardziej rozwinięte. Szczególnie chciałabym mocniej poznać przeszłość Amandy, dzięki której bohaterki wyruszają w podróż. Dodatkowym minusem jest to, że siostry mimo wszystko mają mało negatywnych doświadczeń z samą podróżą. Nie żebym życzyła im samych tragedii, ale wydaje mi się, że jak na taką wyprawę, to przez większość czasu wszystko idzie im jak po maśle. Pomimo tych mankamentów miło spędziłam czas z tą lekturą. Był to czas również na zastanowienie czy podjęłabym się tak odważnej decyzji jak główna bohaterka, o podróży w dalekie zakątki świata, gdzie nie zawsze jest bezpiecznie. Ale to też czas na zastanowienie nad pewnymi wartościami w życiu. Co jest ważne? Czy podążam właściwą ścieżką? I czy praca, którą wykonuję jest tą właściwą? Każdy ma możliwość do zastanowienia się nad tym, co dla niego ważne i istotne w tym momencie.

Ja spędziłam miło czas nad powieścią Lindsay Harrel. Dzięki niej mogłam marzyć o podróżach, zobaczyć oczami bohaterek wszystkie te krajobrazy oraz architekturę charakterystyczną dla danego kraju, który odwiedziły bohaterki. Oby ta lektura była impulsem do zmian zarówno dla bohaterek, dla mnie, ale i dla pozostałych czytelników. Tego życzę sobie i Wam. Książkę polecam.

http://swiatwidzianyksiazkami.blogspot.com/

Po raz pierwszy mam okazję spotkać się z literaturą Lindsay Harrel, amerykańską pisarką, na co dzień mieszkającą w Arizonie, wraz z rodziną oraz z dwoma psami. To tam pisarka pracuje nad swoimi książkami, które następnie trafiają do wielu czytelników na całym świecie.

Bohaterkami jej książki pt.: "Oddać serce" są bliźniaczki Megan i Crystal, które postanawiają wybrać się...

Książka opowiada historię dwóch sióstr- bliźniaczek. Mega jedna z nich jest po przeszczepie serca. Postanawia odwiedzić dawczyńców serca. Otrzymuje od nich pamiętnik, który zapisała ich córka. Przeglądając dziennik natrafia na listę rzeczy do zrobienia przed śmiercią. Na liście są miejsca, które Amanda (dawczyni serca) chciała odwiedzić, niestety wypadek pokrzyżował jej plany i spełniła tylko ostatnie życzenie z listy. Crystal druga z sióstr jest architektem, marzy o awansie, ale jest również szczęśliwa mężatką. Dostaje od szefa propozycje kolejnego projektu i szanse na awans. Dostaje również wiadomość o pomyśle siostry dotyczącym podróży.
Czy ta podróż odmieni życie obu sióstr? Czy zbliżą się do siebie ponownie?
Historia chwytająca za serce, polecam!!

Książka opowiada historię dwóch sióstr- bliźniaczek. Mega jedna z nich jest po przeszczepie serca. Postanawia odwiedzić dawczyńców serca. Otrzymuje od nich pamiętnik, który zapisała ich córka. Przeglądając dziennik natrafia na listę rzeczy do zrobienia przed śmiercią. Na liście są miejsca, które Amanda (dawczyni serca) chciała odwiedzić, niestety wypadek pokrzyżował jej...

"Oddać serce" to bardzo przewidywalna historia, ale jest przy tym bardzo lekka i ciepła. Problem stanowi jednak jej powierzchowność i to w każdym aspekcie tej historii. Szczególnie razi to w budowie bohaterów - ich motywacji, rozterek i wewnętrznych przemian. Pomimo bardzo emocjonalnych i bardzo ważnych tematów nie ma w tym głębi. Nie byłam w stanie w to uwierzyć i nie wywołało to u mnie większych emocji. Szkoda, zdecydowanie można było z tego więcej wycisnąć.

"Oddać serce" to bardzo przewidywalna historia, ale jest przy tym bardzo lekka i ciepła. Problem stanowi jednak jej powierzchowność i to w każdym aspekcie tej historii. Szczególnie razi to w budowie bohaterów - ich motywacji, rozterek i wewnętrznych przemian. Pomimo bardzo emocjonalnych i bardzo ważnych tematów nie ma w tym głębi. Nie byłam w stanie w to uwierzyć i nie...

Bardzo rzadko dzielę się opiniami na temat książek, ale po tej czuję się tak sfrustrowana, że aż muszę.
Książka nie pozostawia złudzeń co do swojej przewidywalności. Kończy się tak, jak każdy się spodziewa i w zasadzie toczy się tak, jak każdy by oczekiwał. Co do tego jednak nie mam zastrzeżeń, bo wiedziałam na co się piszę, gdy tylko po nią sięgałam. Czyta się ją lekko, ma kilka momentów, które zmuszają, czy może lepiej byłoby powiedzieć, że skłaniają czytelnika do refleksji nad własnym życiem i własną drogą.
Natomiast to, co kłuło mnie w oczy i zabrało resztki satysfakcji z pochłaniania tej pozycji, to ciągłe odniesienia do Boga i przekonanie, że wszystko, co wydarza się w życiu głównych bohaterek, to wola Boża. Miałam wrażenie, że na co trzeciej stronie powieści czytałam " Bóg tak chciał, żeby Megan była chora", "Bóg miał w tym jakiś plan", "Tylko Bóg może Cię uzdrowić i wyleczyć Twoją duszę", "tylko modlitwa da Ci ukojenie", "musisz posłuchać, czego Bóg od Ciebie chce".
Zapewne wielu czytelników nie przywiąże do tego wagi. Dla mnie jednak jest to ogromny minus tej pozycji, bo ja czułam się zaszczuta przekazami na temat Boga, tak jakby ktoś usilnie chciał mnie przekonać do bycia wierną.
Dla mnie 5/10.

Bardzo rzadko dzielę się opiniami na temat książek, ale po tej czuję się tak sfrustrowana, że aż muszę.
Książka nie pozostawia złudzeń co do swojej przewidywalności. Kończy się tak, jak każdy się spodziewa i w zasadzie toczy się tak, jak każdy by oczekiwał. Co do tego jednak nie mam zastrzeżeń, bo wiedziałam na co się piszę, gdy tylko po nią sięgałam. Czyta się ją lekko,...

"Oddać serce" to opowieść o bliźniaczkach, których życie układa się całkowicie inaczej. Zazwyczaj, gdy bohaterkami są siostry urodzone tego samego dnia, kładziony jest nacisk na to jak wielka oraz szczególna więź ich łączy.
Tutaj nie można tego powiedzieć.
Megan i Crystal różnią się pod każdym względem i wcale nie wydają się być blisko.
Pierwsza z nich niedawno miała przeszczep serca, który może i uratował jej życie, ale z pewnością nie wymusił na niej zmian. Wiadomo, jakakolwiek reorganizacja wymaga odwagi, a już zwłaszcza, gdy większą część życia spędziło się w szpitalu, będąc jedną nogą na tamtym świecie. Dlatego wcale nie dziwiłam się, że w Megan było tyle lęku. Dorastała pod kloszem i wszyscy chuchali na nią i dmuchali, aby nie stała się jej krzywda. Mimo to, gdy znajduje listę "rzeczy do zrobienia" Amber, swojej dawczyni, podejmuje ryzyko i planuje dosłownie podróż dookoła świata.
Jeśli chodzi o Crystal to z boku faktycznie może się wydawać, że wiedzie to "wymarzone życie", o którym jej siostra śniła. Jest bystra, utalentowana i ma kochającego męża, który naprawdę jest przyzwoitym facetem. Szef ją ceni i ma szansę zostać partnerem, choć ma zaledwie trzydzieści dwa lata. Jest to z pewnością niebywały sukces dla architekta. Jednak jeśli przyjrzymy się jej bliżej dostrzeżemy, że tak naprawdę jej życie jest na skraju przepaści. Co takiego poszło nie tak, że druga z sióstr zapętliła się w pogoni za marzeniami i nie poradziła sobie ze wszystkimi oczekiwaniami? Czemu nie pozwala sobie na uczucia i dlaczego dołączenie do Megan w jej szalonym planie, wydaje się być jedyną deską ratunku, aby ocalić jej małżeństwo?
.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

To zdanie jak ulał pasuje do opisu sióstr. Nie można w żaden sposób ich porównać. Crystal to silna kobieta, która musi udowadniać wszystko na każdym kroku. Niestety ta pogoń za byciem najlepszą, kosztuje ją małżeństwo.
Megan z kolei nie ma siły przebicia. Jest wrażliwa, dobra i do tej pory odczuwa skutki swojej choroby.
Wstydzi się nawet swojej blizny, która w moim odczuciu pokazuje, że jest silna, musi tylko w to uwierzyć.
Tragedia, jaka ją spotkała bez wątpienia wpłynęła na całą ich rodzinę. Niemniej, jakkolwiek to zabrzmi, w tym wszystkim Crystal również była ofiarą. Każdy patrzył na nią przez pryzmat siostry, która codziennie mierzyła się z trudami choroby. Wiadomo, to Megan cierpiała w tym wszystkim i została obdarta z dzieciństwa i okresu dorastania. Mimo to jej siostra choć mogła żyć pełnią życia, cały czas była jednak w strachu, że osoba, która była jej najbliższa, mogła w każdej chwili odejść. W tym wszystkim nikt nie pomyślał, że nawet ktoś tak silny i niezależny jak Crystal, również będzie potrzebował pomocy.
.
Cieszyło mnie, że ta książka nie była jakąś łzawą historią, gdzie siostry już w pierwszym miejscu, jakie odwiedziły, wpadają sobie w ramiona i wszystko przebaczają.
Tak naprawdę wszystko jest tutaj pokazane w dobrych proporcjach. Nie da się łatwo przełknąć żalu, jaki się trzyma w sobie od lat. Autorka zadbała o to, aby czytelnik wczuł się w sytuację kobiet i rozważył racje każdej ze stron.
Jak w życiu, nic nie jest czarno-białe.
Podobało mi się to, jak otwierają i stopniowo starają się naprawić swoje relacje. Lata spędzone osobno z pewnością pogłębiły między nimi różnice, ale dzięki podróży dookoła świata, mają szansę, aby stawić czoło ich najgłębszym lękom.
.
"Oddać serce" to naprawdę kawał dobrej literatury obyczajowej. Sam pomysł może z tych wyświechtanych i schematycznych, ale dzięki temu był spory element zaskoczenia. Wszystko było w pełni przemyślane, a autorka nie bała się poruszyć trudnych tematów. Dla mnie była to wspaniała i wzruszająca przygoda, która z pewnością zapadnie mi w pamięć. Opisy miejsc, jakie zwiedziły siostry były cudowne i zachęcały do podróżowania. Aż chciałby się powiedzieć: więcej takich książek!
PS. Ciężko wierzyć, gdy jest się chorym, albo życie wali nam się na głowę, a było tu kilka naprawdę udanych odniesień, co do Boga
PS 2. Caleb i Brian to spoko kolesie 😉

"Oddać serce" to opowieść o bliźniaczkach, których życie układa się całkowicie inaczej. Zazwyczaj, gdy bohaterkami są siostry urodzone tego samego dnia, kładziony jest nacisk na to jak wielka oraz szczególna więź ich łączy.
Tutaj nie można tego powiedzieć.
Megan i Crystal różnią się pod każdym względem i wcale nie wydają się być blisko.
Pierwsza z nich niedawno miała...

Książka niby lekka, ale jednocześnie bardzo mądra. Dawno żadna książka tak do mnie nie trafiła.

Książka niby lekka, ale jednocześnie bardzo mądra. Dawno żadna książka tak do mnie nie trafiła.

Ta książka jest taka "pobieżna" we wszystkim i oczywista, że aż razi. Może dla młodszych czytelników wartościowa, ale wszystkim powyżej 15 lat nie polecam.

Ta książka jest taka "pobieżna" we wszystkim i oczywista, że aż razi. Może dla młodszych czytelników wartościowa, ale wszystkim powyżej 15 lat nie polecam.

Piękna historia, która może stanowić inspirację do zmiany swojego podejścia do życia. Ukazane zostały wartości, które dla wielu osób są podstawą życia i czynią je piękniejszym. Życie jest krótkie, więc nie warto tracić cennego czasu. Każdy przeżywa trudne chwile, jednak oparcie w relacjach rodzinnych i wiara ułatwiają przetrwać ten czas. Zaufajmy Panu, skupmy się na budowaniu relacji z bliskimi i cieszmy się z czasu spędzonego z nimi :)

Piękna historia, która może stanowić inspirację do zmiany swojego podejścia do życia. Ukazane zostały wartości, które dla wielu osób są podstawą życia i czynią je piękniejszym. Życie jest krótkie, więc nie warto tracić cennego czasu. Każdy przeżywa trudne chwile, jednak oparcie w relacjach rodzinnych i wiara ułatwiają przetrwać ten czas. Zaufajmy Panu, skupmy się na...