Zanim umarłam” to thriller psychologiczny będący trzecią z kolei powieścią, która wyszła spod pióra pisarza Sean’a Thomas’a tworzącego pod pseudonimem S.K.Tremayne.
Brytyjski pisarz od dziecka związany z hrabstwem Devon położonym we wschodniej części Półwyspu Kornwalijskiego tym razem zabiera nas w swoje rodzinne strony, a konkretnie do miejscowości Dortmoor słynącej z rozległych wrzosowisk i pięknego Dortmoorskiego Parku Narodowego.
To właśnie wspomniane wrzosowiska wraz z okolicznymi lasami stanowią miejsce akcji tej jakże intrygującej i niezwykle wciągającej powieści.
W ostatnim czasie rzadko miewałam okazję zatopić się w tak rewelacyjnie napisanej książce. Przyznam szczerze, że klimatyczny thriller psychologiczny pt „ Bliźnięta lodu” który był debiutem literackim autora zapadł mi się w pamięci zakończeniem, które wbiło mnie w fotel i oryginalnym pomysłem na fabułę, sprawiając tym samym, że byłam niemal pewna, iż autorowi nie uda się napisać równie klimatycznej i porywającej powieści. Tymczasem… „Zanim Umarłam” jest powieścią jeszcze bardziej mroczną, po stokroć mocniej zagmatwaną, w dodatku z nieoczekiwanymi zwrotami akcji i nieprzewidywalnymi bohaterami.
Kunszt literacki ― pomyślicie, że to takie banalne, ale nie mogę znaleźć zdań, które wiernie oddałyby klimat powieści, bo wierzcie mi na słowo: z tej książki bije chłód i wilgoć wrzosowisk doprawiona mglistymi obrazami dawnych angielskich wierzeń ludowych i rytuałów z nimi związanych.
To co w szczególności zasługuje na uznanie to ogrom informacji, które udało się „przemycić” autorowi przy okazji kreowania fabuły. Mam tu na myśli nie tylko opisy rytuałów, ale także dogłębne przedstawienie dortmoorskiej roślinności, które stanowią niebanalne dopełnienie całości, nadając książce wiarygodności, sprawiając, że niemal czujemy zapach mokrej, błotnistej ściółki a przed oczami staje nam obraz krzewów ostrokolców, które spowił zamróz.
Bohaterowie zostali bardzo wyraziście nakreśleni, ale ich rozważania nie wyjawią Wam rąbka skrywanych przez nich tajemnic. Do samego końca będziecie zastanawiać się, kto za tym wszystkim stoi, a ja już teraz mogę
Was zapewnić, że ostatnie strony i tak Was zaskoczą, bo nie w sposób przewidzieć zakończenia, które zaplanował dla Was autor.
To, co mnie najbardziej urzekło w powieści, to liczne i bardzo interesujące nawiązania do dawnych angielskich wierzeń i okultyzmu oraz legend, które mocno zakorzeniły się w mieszkańcach Dortmoor. Stanowią one bardzo oryginalne tło całej historii, nadając jej wyjątkowego, nieco mrocznego klimatu i głębi, która sprawiła, że zapragnęłam poznać hrabstwo Devon nieco bliżej. Nieczęsto zdarza mi się, że powieść, którą czytam zmusza mnie, bym uruchomiła komputer i zagłębiła się w zdjęciach miejsc, w których toczyła się akcja książki. Tym razem tak było.
Zamykając książkę „ Zanim umarłam”, nie mogłam rozstać się z bohaterami i wrzosowiskami, które mimo iż były niebezpieczne i nieprzystępne, to zapisały mi się w sercu. Co więcej zdradzę Wam, że za sprawą niezwykle lekkiego i interesującego pióra autora zapragnęłam na własne oczy móc podziwiać uroki Dortmoorskiego Parku Narodowego i poznać nieco dogłębniej wszystkie legendy związane z tym miejscem :)
Reasumując: Jeśli szukacie książki na upalne dni, która swoja fabułą ochłodzi Wam gorącą letnią aurę, która sprawi, że poczujecie odrobinę angielskiej zimy w samym środku polskiego lata, której fabuła przeciągnie Was po meandrach dortmoorskiej rzeczywistości, a przy tym lubicie, gdy autor umiejętnie wyprowadza Was na przysłowiowe manowce, to koniecznie musicie przeczytać „ Zanim umarłam” autorstwa S.K. Tremayne.
Szczerze przyznaję, że to najlepsza książka, jaką miałam okazję przeczytać w tym roku!
Bardzo gorąco polecam.

Zanim umarłam” to thriller psychologiczny będący trzecią z kolei powieścią, która wyszła spod pióra pisarza Sean’a Thomas’a tworzącego pod pseudonimem S.K.Tremayne.
Brytyjski pisarz od dziecka związany z hrabstwem Devon położonym we wschodniej części Półwyspu Kornwalijskiego tym razem zabiera nas w swoje rodzinne strony, a konkretnie do miejscowości Dortmoor słynącej z...