Leonardo da Vinci
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Leonardo da Vinci
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2019-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-15
- Data 1. wydania:
- 2017-10-17
- Liczba stron:
- 800
- Czas czytania
- 13 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366071414
- Tłumacz:
- Michał Strąkow
- Tagi:
- Leonardo da Vinci biografia renesans
- Inne
Autor takich uznanych bestsellerów jak Steve Jobs, Einstein, Bejnamin Franklin oraz Innowatorzy przedstawia swoją nową książkę – pasjonującą biografię Leonarda da Vinci. Odwołując się do liczących tysiące stron notatek Leonarda, a także do najnowszych odkryć związanych z życiem i dorobkiem geniusza, Walter Isaacson snuje porywającą opowieść, w której po mistrzowsku splata wątki twórczości artystycznej Leonarda z jego dokonaniami naukowymi. Spod pędzla Leonarda wyszły dwa najsłynniejsze obrazy w historii malarstwa: Ostatnia wieczerza i Mona Lisa. On sam uważał się jednak nie tylko za malarza, ale także za naukowca i inżyniera. Z pasją, która niekiedy graniczyła z obsesją, prowadził nowatorskie badania nad anatomią, skamieniałościami, ptakami, maszynami latającymi, botaniką, geologią i sztuką projektowania broni. Niezwykła umiejętność łączenia nauk humanistycznych, ścisłych i przyrodniczych – której symbolem stał się Człowiek wirtuwiański – uczyniła Leonarda najbardziej kreatywnym geniuszem w dziejach ludzkości. Łączenie ze sobą różnorodnych pasji, tak jak z upodobaniem robił to Leonardo, wciąż pozostaje najlepszym sposobem na rozbudzenie w sobie twórczej inwencji. Życiorys Leonarda – nieślubnego dziecka, homoseksualisty, mańkuta i wegetarianina, mającego problemy z koncentracją i ocierającego się czasem o herezję – to także najlepszy dowód na to, że społeczny outsider nie musi stać na z góry straconej pozycji. Historia jego życia uświadamia nam, jak ważne jest, by podsycać zarówno w nas samych, jak i w naszych dzieciach nie tylko głód wiedzy, ale także gotowość do poddawania nabywanej wiedzy w wątpliwość. Zawsze warto być kreatywnym i, wzorem utalentowanych outsiderów i buntowników z każdej epoki, mieć odwagę myśleć inaczej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Think different
Walter Isaacson w przedmowie do napisanej biografii zwraca uwagę, aby bardzo ostrożnie posługiwać się słowem „geniusz” w kontekście Leonarda da Vinci. Dlaczego? Otóż to nie jest tak, że Leonardo od maleńkości przejawiał cechy, które wskazywałyby, że mamy do czynienia z jednym z największych przedstawicieli swojej epoki. Interesujące jest między innymi to, że Leonardo nigdy nie nauczył się łaciny na tyle, aby się nią płynnie posługiwać. W takim razie co tak naprawdę zaważyło na tym, że z takim podziwem opisujemy jego dokonania i zachwycamy się wszystkim, co osiągnął?
Doświadczenie nas uczy, iż tak naprawdę to bardzo ciężka praca jest tym, co odróżnia ludzi sukcesu od pozostałych. Wytrwałość, motywacja i ciekawość to ścieżka, która nie uznaje skrótów. Dlatego też jest tak mało chętnych, aby nią podążać. Leonardo chciał, próbował, uczył się, drążył, pytał, analizował, a przede wszystkim myślał inaczej. W końcu wyciągał wnioski i skrzętnie z nich korzystał. Sukces był tylko pochodną, a nie celem. Sukces, który stał się wieczny.
Tym, co jako pierwsze zwraca naszą uwagę, kiedy bierzemy opasłą książkę Isaacsona do ręki, jest wspaniała okładka. Chociaż wydanie lepiej by się sprawdziło, gdyby było szyte i w twardej oprawie, to jednak nie sposób odmówić grafikowi kunsztu w ukazaniu pomarańczowo-złotego profilu Leonarda na prostym, białym tle – pamiętajmy, że mniej znaczy więcej. Z samej lektury przekonacie się, że da Vinci preferował ukazywanie postaci w ujęciu trzy czwarte (tak naprawdę tym się również jego malarstwo charakteryzowało), więc myślę, że zgodziłby się z grafikiem, że w tej prostocie jest pewien magnetyzm i siła.
Ale przejdę w końcu do zawartości. Autor oparł biografię Leonarda da Vinci nie tylko na analizach i interpretacjach jego dzieł, ale przede wszystkim na zapiskach, które malarz „Mony Lisy” prowadził przez praktycznie całe swoje życie (a przecież wtedy papier nie był tak tani, jak teraz). Leonardo w ogóle miał ogromne szczęście do epoki, w której się urodził. Wystarczy spojrzeć na to, co się zadziało w latach 50. XV wieku w Moguncji za sprawą Johannesa Gutenberga. Drukowanie książek w dużej mierze pomogło młodemu Florentyńczykowi w zdobywaniu wiedzy, chociaż jako empirysta wolał opierać się na własnych doświadczeniach niż na słowie pisanym.
Isaacson niezwykle profesjonalnie zaplanował konstrukcję swojej książki, dzięki czemu możemy z łatwością zaobserwować, iloma tematami w ciągu swojego życia zajmował się Leonardo. Każde zagadnienie jest omówione, nie ma się poczucia skakania po tematach i omijania najważniejszych rzeczy, a autor nieraz serwuje nam swoje własne uwagi, często interesujące i jakby odrobinę złośliwe (ale wszystkie poparte przykładami potwierdzającymi jego teorie). Musicie wiedzieć, że da Vinci naprawdę interesował się wszystkim (nie ma w tym cienia przesady), dzięki czemu w pełni zasłużył na miano „człowieka renesansu”.
Ponadto Isaacson ukazuje Leonarda jako człowieka wielu sprzeczności. Był on dociekliwy i ambitny, ale bardzo często o słomianym zapale, a także wnikliwy i skrupulatny (momentami aż do przesady), przez co wiele jego dzieł powstawało długimi latami. Interesowało go wszystko, tak więc nigdy nie zdyscyplinował się na tyle, aby zebrać efekty swoich badań i wydać pracę dotyczącą np. ludzkiego ciała czy optyki. Wolał gonić króliczka niż go złapać. Isaacson celowo pisze o „Monie Lisie” na końcu książki (chociaż artysta zaczął nad nią pracować kilkanaście lat przed śmiercią), aby pokazać, iż tak naprawdę Leonardo praktycznie nigdy nie kończył pracy nad dziełem. W tym aspekcie przypomina go trochę George Lucas, który mawia, że filmu się nie kończy, a porzuca.
Artystów ocenia się na podstawie zostawionego dorobku, a osiągnięcia Leonarda są naprawdę imponujące. Wystarczy wspomnieć „Człowieka witruwiańskiego” czy „Ostatnią wieczerzę”. Isaacson naprawdę skrupulatnie opisał drogę, którą Leonardo pokonał, aby przygotować i namalować swe najznamienitsze dzieła. Można się nie znać na malarstwie lub mieć trudności z odróżnieniem dobrego rysunku od złego, ale autor wielokrotnie podkreśla, że wszystko, co da Vinci wypracował, jest zasługą nie tylko wielkich umiejętności w posługiwaniu się pędzlem, ale i niezwykłego zmysłu obserwacji i poszukiwania logiki w każdym aspekcie życia.
Leonardo to postać fascynująca. Jeszcze za życia dorobił się sławy, która z każdym wiekiem tylko rośnie. Jestem pewien, że każdy, kto kiedykolwiek odwiedził Luwr, w pierwszej kolejności chciał pójść zobaczyć „Monę Lisę”, a dopiero potem uświadamiał sobie, że przecież otoczony jest tysiącami równie interesujących i angażujących dzieł. Perfekcja, dziecięca ciekawość świata czy zamiłowanie do rozrywki to tylko niektóre z cech, które zagwarantowały Leonardowi miejsce w historii. Isaacson doskonale uchwycił wszystko to, co świadczy o jego geniuszu. Książkę momentami czyta się z wypiekami na twarzy – tak barwne i interesujące było życie mężczyzny, który był bękartem, lubił innych mężczyzn i chodził w różowych tunikach do kolan. Nic tylko czytać.
Michał Wnuk
Oceny
Książka na półkach
- 3 820
- 2 074
- 718
- 304
- 64
- 62
- 47
- 43
- 38
- 37
Opinia
Leonardo da Vinci od zawsze mnie fascynował - swoim malarstwem, pogonią za wiedzą i próbą zrozumienia tak wielu aspektów codziennego życia. Dlatego bardzo się cieszę, że niedawno miałem okazję poznać dokładnie jego życie oraz twórczość za sprawą biografii, napisanej przez Waltera Isaacsona.
Leonarda da Vinci był nieślubnym dzieckiem, homoseksualistą, mańkutem i wegetarianinem, mającym problemy z koncentracją i ocierający się czasem o herezję, ale również autorem dwóch najsłynniejszych obrazów Ostatnia wieczerza i Mona Lisa. Sam uważał się także na naukowca i inżyniera, co dość często odzwierciedlało się w jego zainteresowaniach. Prowadził nowatorskie badania nad anatomią, skamieniałościami, ptakami, maszynami latającymi, botaniką, geologią i sztuką projektowania broni. Łatwiej byłoby chyba wymienić, czym Leonarda się nie zajmował. Miał także niezwykłą umiejętność łączenia nauk humanistycznych, ścisłych i przyrodniczych – której symbolem stał się Człowiek wirtuwiański. Uczyniło to z Leonarda jednego z najbardziej kreatywnych geniuszy w dziejach ludzkości.
Jaki zatem wizerunek Leonarda wyłania się z książki Isaacsona? Jest on bardzo złożony i trudny do opisania, ponieważ składa się na niego tak wiele rzeczy, że trudno wszystkie wymienić. Był szalenie pomysłowy, ciekawy świata i niesłychanie twórczy w rozlicznych dziedzinach i to niekiedy bardzo skrajnych. Bynajmniej nie był geniuszem z urodzenia, jego geniusz polegał na ciekawości świata i uważnej obserwacji. Leonardo posiadał niezwykłe żywą, nieskrępowaną wyobraźnię, która odgrywała ogromną rolę we wszystkim, czym się zajmował - począwszy od przedstawień teatralnych, przez plany zmieniania biegu rzek, po projekty miast idealnych i maszyn latających. Jest to prawdopodobnie wynik tego, że nigdy nie odebrał niemal żadnego formalnego wykształcenia i jego sposób myślenia nie został w żaden sposób ograniczony.
Leonardo stał się również inicjatorem nowego sposobu myślenia. Wcześniej łączono nauki Arystotelesa z chrześcijańskimi dogmatami, gdzie niewiele było miejsca na dociekania i eksperymenty. Natomiast Leonardo zastosował empiryczne podejście do nauki - obserwacje, prawidłowości w obserwowanych zjawiskach i weryfikacja wniosków za pomocą kolejnych spostrzeżeń i eksperymentów. Dzięki temu dokonał wielu naukowych odkryć, którymi wyprzedził swoje czasy, ale ich nigdy nie opublikował, więc czekały nawet kilkaset lat na ponowne odkrycie. Jednym z takich najbardziej dających do myślenia przykładów jest to, że zrozumiał mechanizm zamykania się zastawki w ludzkim sercu, który został potwierdzony dopiero w latach sześćdziesiątych XX wieku przez zespół naukowców z Oxfordu. Na mnie osobiście zrobiło to ogromne wrażenie, a podobnych przykładów w książce jest naprawdę dużo.
Nie był to jednak człowiek bez wad, szczególnie w oczach innych osób. Jego największą przywarą była prokastynacja. Malując obrazy ciągle dążył do perfekcji, a kiedy wiedział, że nie jest w stanie jej osiągnąć, porzucał obraz na kilka, kilkanaście lat. Z wieloma obrazami na zamówienie nie mógł się rozstać, ponieważ ciągle nanosił poprawki. Spowodowało to, że nie otrzymywał tak wielu zleceń, jakby mógł, gdyby tylko kończył zaczęte obrazy. Pokazuje to jednak jakim był człowiekiem i jak wiele różnych pasji i zainteresowań jednocześnie walczyło o jego uwagę.
Na sam koniec jeszcze kilka słów o samej książce. Na samym początku znajdziemy kolorową oś czasu, na której zaznaczono najważniejsze dokonania Leonarda i dzieła, które wtedy stworzył. Jest ona bardzo przydatna, szczególnie po pierwszych kilkuset stronach, kiedy autor zaczął odchodzić od chronologii na rzecz przedstawiania poszczególnych zainteresowań i tematów, którymi zajmował się Leonardo, mających miejsce na przestrzeni wielu lat, a nawet całego życia. Wszystkie rozdziały czyta się naprawdę lekko i przyjemnie - autor snuje wiele ciekawych anegdot z życia Leonarda, przytacza jego zapiski, pokazuje w jakich żył czasach i z jakimi osobami współpracował oraz rywalizował. Z początku byłem lekko przerażony na myśl o ponad ośmiuset stronicowej książce, ale bardzo szybko autor rozwiał moje wszelkie wątpliwości. Na samym końcu Isaacson zamieścił również kilka cennych wskazówek i lekcji, dzięki którym możemy naśladować Leonarda i odkryć wiele niezwykłych rzeczy w naszym codziennym i zabieganym życiu. Żałuję tylko, że wydawnictwo Insignis nie postanowiło wydać od razu książki w twardej oprawie, jak to miało miejsce w przypadku innych tytułów Isaacsona, ponieważ biografię Leonarda czyta się dość trudno, jeśli nie chce się mieć przełamanego grzbietu.
Wiele z tego, co wiadomo o życiu Leonarda da Vinci uległo mitologizacji, zapomnieniu lub wciąż są prowadzone dyskusje na ten temat. Walter Isaacson w swojej książce starał się ocenić wiarygodność zebranych informacji i rzetelnie opisać kontrowersje i argumenty wszystkich stron. Historia Leonarda pokazuje jak ważny dla twórczego rozwoju jest głód wiedzy, ale i poddawanie w wątpliwość zdobytych informacji w trakcie kształcenia. Polecam!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Insignis!
https://hrosskar.blogspot.com/2019/05/leonardo-da-vinci-walter-isaacson.html
Leonardo da Vinci od zawsze mnie fascynował - swoim malarstwem, pogonią za wiedzą i próbą zrozumienia tak wielu aspektów codziennego życia. Dlatego bardzo się cieszę, że niedawno miałem okazję poznać dokładnie jego życie oraz twórczość za sprawą biografii, napisanej przez Waltera Isaacsona.
więcej Pokaż mimo toLeonarda da Vinci był nieślubnym dzieckiem, homoseksualistą, mańkutem i...