Teoria opanowywania trwogi
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2019-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-15
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328066311
- Tagi:
- literatura polska napięcie dorośli życie
Borys ma 39 lat i od dawna tkwi w poczuciu bezsensu i stagnacji. Właśnie stracił pracę, na której nigdy mu nie zależało. Zupełnie przypadkiem spotyka Anetę – swoją największą, nigdy nie spełnioną miłość, którą nie bez powodu nazywał zawsze „Nieta”. Spotkanie doprowadzi do wspólnej podróży – ta może okazać się ucieczką – od poczucia beznadziei, monotonii życia, od pracy, która ich nuży, nieudanych związków i, w końcu, od samotności. Wyprawa niespodziewanie przeistacza się w kryminalną intrygę, rozgrywającą się gdzieś na peryferiach cywilizacji.
„Teoria opanowywania trwogi" Tomasza Organka to powieść pokoleniowa opisująca ważny etap przemiany duchowej dzisiejszych trzydziestokilku- i czterdziestolatków, którzy jako ostatni dojrzewali w dawnym ustroju, chodzili spotykać się przy trzepaku i pamiętają jeszcze dwa analogowe programy w telewizji. Teraz gwałtownie muszą poradzić sobie w epoce Facebooka, Instagrama i rozmów pod nosem nie wiadomo o czym. Jego bohaterowie żyją z dnia na dzień w poczuciu, że marnują swoje życie, nie mają pomysłu na to, co dalej ani motywacji by cokolwiek zmienić.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 860
- 345
- 248
- 55
- 24
- 19
- 10
- 8
- 8
- 8
Opinia
Jest to pierwsza pozycja, którą ocenię tak nisko - nie trafiłam wcześniej na samo dno i nie usłyszałam pukania od spodu. Książka trafiła do mnie w ramach recenzji od GW Foksal, sama raczej bym po nią nie sięgnęła. Cukru nie będzie, bo od jakiegoś czasu nauczyłam się nie słodzić.
Jedynym, czym się powiedzmy zachwyciłam jest minimalistyczna okładka – prosta, czarno-biała nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. I jak bardzo się człowiek po okładce może pomylić.
Otwierając książkę widzę gigantyczne marginesy, czy to miał być wiersz na 300 stron? Czy aby dodać objętości autor postanowił zawężyć treść i machnąć obramowanie po 4 cm? Taką taktyką moja magisterka miałaby 300 stron.
Niesmak, a to dopiero początek.
Zaczynam czytać i mam wrażenie, że już to gdzieś słyszałam. Piotr C. i Pokolenie Ikea? Tu i tam Warszawa, historia podobna, ale może to zbieg okoliczności. Im dalej w las tym zastanawiałam się, co ja czytam? Plątanina słów kompletnie do siebie nie pasujących zlepionych w jedną całość. Miałam wrażenie, że autor albo coś wypalił pisząc tę książkę albo kompletnie nie nadajemy na tych samych falach – jedno i drugie ma tutaj rację bytu. Treść jest po prostu ciężka i mało zrozumiała. Musiałam kilkukrotnie czytać fragmenty, żeby cokolwiek z nich zrozumieć. Fakt, proza charakteryzuje się wyszukanymi słowami, metaforami, ale to przerosło nawet taki gatunek.
Bohater kreowany na typowego marudę to mało, zrzęda do sześcianu już lepiej. Jak będę chciała się pociąć, to znajdę inny sposób niż czytanie takich wypocin. Jest Warszawa, są wulgaryzmy, jest fajnie? Nie. Nic tu tak naprawdę do siebie nie pasuje.
Dla mnie jest to udowodnienie, że pisać każdy może (tak samo jak śpiewać), a że nie da się czegoś czytać/słuchać to już inna bajka. Na koniec poproszę, Panie Organek już lepiej graj, tylko nie pisz więcej.
Jest to pierwsza pozycja, którą ocenię tak nisko - nie trafiłam wcześniej na samo dno i nie usłyszałam pukania od spodu. Książka trafiła do mnie w ramach recenzji od GW Foksal, sama raczej bym po nią nie sięgnęła. Cukru nie będzie, bo od jakiegoś czasu nauczyłam się nie słodzić.
więcej Pokaż mimo toJedynym, czym się powiedzmy zachwyciłam jest minimalistyczna okładka – prosta, czarno-biała...