Biała Goraczka –to niesamowita podróż, w która zabiera nas autor książki. Na co dzień dziennikarz Gazety Wyborczej specjalizujący się w reportażach z Rosji i byłych krajach Związku Radzieckiego.
Jego książka jest tak absurdalnie nierzeczywista i tak zaskakująco odległa, że czyta się to jak powieść fantastyczną, gdzie ktoś miesza się jakiś senny koszmar z rzeczywistością. Tylko …. To jest prawda. Potwornie bolące, niesamowicie niesprawiedliwe losy ludzi , których autor poznaje , odwiedza i opisuje aż czasami bolą jak się je czyta.
Jego mistrzowskie pióro i wielka umiejętność podawania faktów i rysowania tej jakże nieprawdziwej prawdy czyni z tej książki ciekawa pozycję.
Hugo Bader opisuje Rosje , której nie poznamy jako zwykli turyści, Rosję, w której nie istnieją zasady, nie istnieją świętości, kultura. Zycie jest tylko formą przeżycia, ludzie zostawieni sami sobie stali się zbędni i bezużyteczni. Jedyna receptą jest picie, które doprowadza do tytułowej Białej Gorączki czyli zapicie się do nieprzytomności.
Jacek Hugo-Bader poznaje ten świat kompletnie od wewnątrz jest to prawie antyprzewodnik, bo myślę, że mało jest śmiałków, którzy kroczyliby wyznaczonymi przez autora ścieżkami.
Pokazuje nam kraj, który zajmuje czołowe miejsce na świecie w liczbie zabójstw i samobójstw. Co roku zapija się tam na śmierć 40000 ludzi. Statystyczny obywatel wypija 17 litrów czystego spirytusu. A na jedna flaszkę legalnego alkoholu pije 4 samogonu, którego nie uwzględniono w statystyce… ale w tym kraju wydaje się rocznie 8 miliardów dolarów na kupno nowych samochodów czyli co dwudziesty mieszkaniec musi kupić auto za 10 tysięcy dolarów.
Tak właśnie autor opisuje wielkie imperium, bez cenzury, bez bałwochwalczego zachwytu trzeba przeczytać, żeby to zrozumieć.

Biała Goraczka –to niesamowita podróż, w która zabiera nas autor książki. Na co dzień dziennikarz Gazety Wyborczej specjalizujący się w reportażach z Rosji i byłych krajach Związku Radzieckiego.
Jego książka jest tak absurdalnie nierzeczywista i tak zaskakująco odległa, że czyta się to jak powieść fantastyczną, gdzie ktoś miesza się jakiś senny koszmar z rzeczywistością....