rozwińzwiń

Odjazdy

Okładka książki Odjazdy Marta Klubowicz
Okładka książki Odjazdy
Marta Klubowicz Wydawnictwo: Quaestio Seria: Arkusz Poezji poezja
Kategoria:
poezja
Seria:
Arkusz Poezji
Wydawnictwo:
Quaestio
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788362571390
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
3

Na półkach: ,

Marty Klubowicz poezja osobna
Odjazdy
Nie mam dobrych doświadczeń z poezją tworzoną przez aktorki. Zostałem niegdyś obdarowany tomikami bardzo znanej artystki dramatycznej. Nie zwróciłem uwagi, że wydała je własnym sumptem, co powinno mnie ostrzec. Ufny, jak dziecko zacząłem czytać. Nagły atak ponurej, gęstej grafomanii zabolał. Ból minął, uraz pozostał.
Trudno się dziwić, że do lektury „Odjazdów” przystąpiłem z pewną dozą nieufności. Niepotrzebnie. „Odjazdy” Marty Klubowicz to dobra, mądra, znakomita warsztatowo poezja.
Krytycy kochają etykietki. Zabawa słowem, poetyka codzienności, wiadomo – Białoszewski, erudycja, refleksja moralna – oczywiście Herbert, zwięzły, rzeczowy opis, niemal raport – Różewicz.
W wierszach Klubowicz występują wszystkie te poetyki, jednak nie może tu być mowy o naśladownictwie, czy choćby fascynacji żadnym z prawodawców polskiej poezji współczesnej. To poezja osobna, w której ironiczny dystans łączy się czułością... („Kiedy ostatnio rozmawiała pani z Bogiem/ Pyta lekarz mojej ciotki wariatki/ Rok temu na wiosnę/ Odpowiada ciotka/ Lekarz skrzętnie zapisuje/ Ale nie pyta co powiedział Bóg”),a „niskie” sąsiaduje z „wysokim”, jak w wierszu o Nikiforze („Dobrzy ludzie”),czy w „Dniu pogrzebu Michaela Jacksona”: „W dzień pogrzebu Michaela Jacksona/ ani w żaden inny dzień/ infantylny świat/ co gwiazdy popu myli z Bogiem/ nie uczci ani minutą ciszy/ cichych bohaterów codzienności/ zaraz po „Modzie na sukces”.
Leitmotivem tomiku jest przemijanie („na sam dźwięk tego słowa robi mi się mdło”),pojawia się w refleksjach osobistych („Zostawiłam siebie na peronie/ widziałam małą figurkę/ z pociągu do którego nie wsiadłam”, „My nie zdążyliśmy mało kto zdążył/ spotkać się innym razem zanim/ śmierć włożyła białe rękawiczki grabarza”) i w tych bardziej ogólnej natury, jak w pięknym wierszu o Cmentarzu Żydowskim w Łodzi, czy w takim oto obrazku z Włoch: „Jaszczurka/ malutki dinozaur/ ucieka spod stóp/ Jej domem grobowiec/ gdzie dwa tysiąc sześćset lat temu/ chowano zmarłych/ /.../ /Czy ktoś nas kiedyś odkopie/ pytam i chwytam się twojej ręki.”
Jednak nawet o sprawach ostatecznych autorka opowiada bez cienia patosu, momentami wręcz lekko, z pozorną naiwnością, najprościej. Tak, jak w najpiękniejszym chyba wierszu zbioru: „Był człowiek/ Nie ma człowieka/ Nie ma człowieka/ I nie będzie/ Jak to tak może być że był i nie ma”.
Poetka potrafi pięknie bawić się słowem: „Etruskie miasto na skale/ na skale etruskie miasto gniazdo/ gniazdo etruskie miasto jaskółek/ jaskółek miasto gniazdo”, znakomicie operuje kontrastem i kontrapunktem („Notatki ze Szwajcarii”).
To poezja momentami bardzo osobista, ale niemal zawsze dotykająca tematów uniwersalnych. Poważna, ale pisana lekko, przejrzyście. Nie ma w niej wielkich słów. O sprawach najważniejszych opowiada czystym, prostym językiem. Oczywiście ta prostota jest często pozorna, zwodnicza a to właśnie jest cechą prawdziwej poezji.
I cóż z tego, że aktorki...

Marty Klubowicz poezja osobna
Odjazdy
Nie mam dobrych doświadczeń z poezją tworzoną przez aktorki. Zostałem niegdyś obdarowany tomikami bardzo znanej artystki dramatycznej. Nie zwróciłem uwagi, że wydała je własnym sumptem, co powinno mnie ostrzec. Ufny, jak dziecko zacząłem czytać. Nagły atak ponurej, gęstej grafomanii zabolał. Ból minął, uraz pozostał.
Trudno się dziwić,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1
  • Posiadam
    1
  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Odjazdy


Podobne książki

Przeczytaj także