Prowincja pełna marzeń

Okładka książki Prowincja pełna marzeń
Katarzyna Enerlich Wydawnictwo: Wydawnictwo MG Cykl: Prowincja pełna... (tom 1) literatura piękna
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Prowincja pełna... (tom 1)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2009-07-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-07-01
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-61297-25-3
Tagi:
prowincja proza polska powieść Mazury

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
487 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
487
129

Na półkach:

Nie ma w tej powieści chyba nic co mogłabym polecić. Wszytko to, co nęciło z okładki i opisów książki rozczarowało.
Autorka wyraźnie zapragnęła opisać Mazury w sposób przywodzący na myśl pełne pasji i rozsmakowania charakterystyki włoskich czy francuskich regionów. Czytelnik miał docenić to co nasze, rodzime, a jednocześnie niezwykłe i niepowtarzalne. Niestety, zostajemy tak "zbombardowani" opisami regionu, potraw i innych elementów, że czytanie ich staje się nużące. Niekończące się wywody wszystkowiedzącej głównej bohaterki na temat tego, że sałatka pyszna bo ser się rozciapciał, ryba cudna bo śmietana się nie zważyła, a kora brzozy jest świetna na chory pęcherz... Nie wiem czy czytałam książkę kucharską, poradnik ziołolecznictwa czy turystyczny przewodnik.
Akcji w tej powieści niewiele, a kiedy się pojawia autorka zanudza nas dygresjami. Niezawodna główna bohaterka rozwodzi się nad tym, że talerz w knajpie kwadratowy, a ona nie przepada za nowomodnymi rozwiązaniami, albo, że o zgrozo! ma bałagan w szafce na obrusy... nie daj Boże na podłodze w salonie!
Historia, która to niby się wydarzyła i zostaje w powieści przytoczona bardzo pobudziła mój apetyt, ale i tu autorka zdołała mnie rozczarować. Historia miała stać się wodą na młyn dla wydarzeń, niestety wątek zostaje potraktowany pobieżnie, słabo zarysowany. Bezskutecznie, niemal desperacko szukałam odniesień do tego wątku mając nadzieję, że nada to sens całości. Niestety rozterki Ludki na temat tego z kim tu sypiać i co zrobić ze swoim życiem przeważyły.
I wreszcie główna bohaterka... bardzo naiwna, bez charakteru i odwagi do własnego zdania, niezdecydowana jak na tak dojrzałą kobietę, infantylna i płytka, a na domiar złego wiecznie miączy, że jest nieszczęśliwa! Sama nie wie czego chce i bezwiednie poddaje się cudzej woli, zwłaszcza mężczyzn. Pozwala im rządzić swoim życiem, a sobą samą rozporządzać jak przedmiotem. Sypia z mężczyznami nie mając na to ochoty, po czym albo rozpacza jak to życie ją krzywdzi, albo wmawia sobie wielkie miłości, nawet jeśli partner nie do końca spełnia jej wymagania. Jest do tego stopnia podporządkowana, że nawet w restauracji nie podejmuje sama decyzji. I tak mamy przyjemność czytać, że Ludka miała ochotę na rybę, ale Piotr chciał indyka więc później bolał ją brzuch... bardzo wartościowe. Nie mogłabym żyć bez tej informacji.
Książka na nasze nieszczęście napisana jest w 1 osobie liczby pojedynczej więc mamy wątpliwą przyjemność śledzić myśli i całe życie wewnętrzne rozchwianej Ludmiły.
Powieść jest przesycona wszystkim, poradami, opisami i nudną, niestabilną emocjonalnie bohaterką przez co staje się nieznośnie rozwleczona i trudno czerpać z niej jakąkolwiek przyjemność.

Nie ma w tej powieści chyba nic co mogłabym polecić. Wszytko to, co nęciło z okładki i opisów książki rozczarowało.
Autorka wyraźnie zapragnęła opisać Mazury w sposób przywodzący na myśl pełne pasji i rozsmakowania charakterystyki włoskich czy francuskich regionów. Czytelnik miał docenić to co nasze, rodzime, a jednocześnie niezwykłe i niepowtarzalne. Niestety, zostajemy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    644
  • Chcę przeczytać
    313
  • Posiadam
    120
  • Ulubione
    29
  • Literatura polska
    11
  • 2014
    10
  • 2013
    6
  • 2012
    6
  • Z biblioteki
    6
  • Teraz czytam
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Prowincja pełna marzeń


Podobne książki

Przeczytaj także