Słucham właśnie materiału dotyczącego pułapek związanych z klasycznymi metodami terapii rodzinnej w zderzeniu z typami narcystycznymi i przypomniała mi się ta książka. Metoda w niej prezentowana działa jedynie w wypadku, kiedy komunikacja służy komunikacji, a nie manipulacji. Z tego względu uważam teorię i praktyki tego rodzaju za niesłychanie naiwne i nieskuteczne w przypadku osobowości narcystycznych, jak i reszty ciemnej tetrady (machiawelizm, psychopatia, sadyzm).

Słucham właśnie materiału dotyczącego pułapek związanych z klasycznymi metodami terapii rodzinnej w zderzeniu z typami narcystycznymi i przypomniała mi się ta książka. Metoda w niej prezentowana działa jedynie w wypadku, kiedy komunikacja służy komunikacji, a nie manipulacji. Z tego względu uważam teorię i praktyki tego rodzaju za niesłychanie naiwne i nieskuteczne w...

Przeczytałam wszystkie dzieła Rosenberga, (które wyszły w j. polskim) analizując je z perspektywy myśli krytycznej i ta książka wydaje się najbardziej konkretna i syntetyczna. Niestety Rosenberg do potwierdzenia tez i zobrazowania swoich myśli używa tych samych przykładów w każdej z książek. Jakby nie miał w swoim życiu innych doświadczeń ze stosowania metody.. W treściach tej książki nie ma nic nowego. Myślę, że może być pomocą dla tych, którzy zetknęli się z PbP kilka lat temu i chcą sobie odświeżyć pamięć dotycząca wszystkich zagadnień koncepcji Rosenberga. Dla tych, którzy koncepcje znają wydać może się po prostu nudna.

Przeczytałam wszystkie dzieła Rosenberga, (które wyszły w j. polskim) analizując je z perspektywy myśli krytycznej i ta książka wydaje się najbardziej konkretna i syntetyczna. Niestety Rosenberg do potwierdzenia tez i zobrazowania swoich myśli używa tych samych przykładów w każdej z książek. Jakby nie miał w swoim życiu innych doświadczeń ze stosowania metody.. W treściach...

Jestem pełna podziwu dla dr Rosenberga za wypracowanie tej metody komunikacji oraz sprawdzenie jej w wielu niezwykle trudnych sytuacjach. Jak pokazują przykłady przytoczone w książce bycie dostrzeżonym i usłyszanym bardzo wiele znaczy dla każdego z nas, niezależnie od koloru skóry czy miejsca zamieszkania. Mówienie językiem potrzeb i odwołanie się do ludzkich uczuć potrafi diametralnie zmienić sposób, w jaki patrzymy na siebie czy na drugiego człowieka.

Jestem pełna podziwu dla dr Rosenberga za wypracowanie tej metody komunikacji oraz sprawdzenie jej w wielu niezwykle trudnych sytuacjach. Jak pokazują przykłady przytoczone w książce bycie dostrzeżonym i usłyszanym bardzo wiele znaczy dla każdego z nas, niezależnie od koloru skóry czy miejsca zamieszkania. Mówienie językiem potrzeb i odwołanie się do ludzkich uczuć potrafi...

Jak łatwo jest nam rzucać oskarżenia wobec innych ludzi i obwiniać innych o nasze stany emocjonalne. Jak trudno też mówić nam szczerze, o tym, co czujemy, co nas gryzie... Emocje to nieodłączny element naszego życia. Rosenberg trafnie zauważa, że rodzą się z niezaspokojonych pragnień, z jakiegoś braku i pustki. Są zatem sposobem w jaki możemy komunikować się z własnym JA. Umiejętne i empatyczne wejrzenie we własne emocje pozwala lepiej poznać samych siebie i pomóc sobie. Empatia to także wyjście w stronę drugiej osoby - o wiele łatwiej prowadzić sensowny dialog z kimś, kogo niespełnione potrzeby rozumiem. Nie stawiam się Jadnak w roli tego, kto MUSI je zaspokoić. Raczej mogę stać się przyjacielem, który może pomóc komuś w uporaniu się z własnymi "dziurami".
Książka Rosenberga to cenne wprowadzenie w non-violence communication. To dobra pozycja, by nauczyć się choć trochę lepiej komunikować z innymi. Polecam!

Jak łatwo jest nam rzucać oskarżenia wobec innych ludzi i obwiniać innych o nasze stany emocjonalne. Jak trudno też mówić nam szczerze, o tym, co czujemy, co nas gryzie... Emocje to nieodłączny element naszego życia. Rosenberg trafnie zauważa, że rodzą się z niezaspokojonych pragnień, z jakiegoś braku i pustki. Są zatem sposobem w jaki możemy komunikować się z własnym JA....

Sama idea porozumienie bez przemocy jest świetna, opisy mówiące w jaki sposób ją stosować są dobre, ale już tłumaczenia wielu przykładów i dialogów są nie do końca udane. Być może wynika to ze specyfiki języka oryginału, być może ze specyfiki proponowanego sposobu porozumiewania się lub z jakości tłumaczenia - tak czy inaczej sprawia, że publikacja traci na wartości, bo podane wypowiedzi w języku bez przemocy często brzmią bardzo nienaturalnie.

Sama idea porozumienie bez przemocy jest świetna, opisy mówiące w jaki sposób ją stosować są dobre, ale już tłumaczenia wielu przykładów i dialogów są nie do końca udane. Być może wynika to ze specyfiki języka oryginału, być może ze specyfiki proponowanego sposobu porozumiewania się lub z jakości tłumaczenia - tak czy inaczej sprawia, że publikacja traci na wartości, bo...

Co do samej metody NVC: pełna zgoda, może być dość skuteczna. Zresztą metoda badania potrzeb jest stosowana przecież w różnych innych szkołach. Jednak nie zgadzam się co samych założeń NVC...
Jeśli ktoś będzie próbował skrzywdzić moją rodzinę lub mnie, odpowiem siłą.

Co do samej metody NVC: pełna zgoda, może być dość skuteczna. Zresztą metoda badania potrzeb jest stosowana przecież w różnych innych szkołach. Jednak nie zgadzam się co samych założeń NVC...
Jeśli ktoś będzie próbował skrzywdzić moją rodzinę lub mnie, odpowiem siłą.