Ostatni prorok

Okładka książki Ostatni prorok
Marcin Kiszela Wydawnictwo: Genius Creations fantasy, science fiction
306 str. 5 godz. 6 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Genius Creations
Data wydania:
2018-09-14
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-14
Liczba stron:
306
Czas czytania
5 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379952144
Tagi:
fantastyka prorok
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Depresja jako koniec świata



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
705
289

Na półkach:

Każdy ma swoje własne otchłanie

Czasem się słyszy, że świat dwudziestego pierwszego wieku, ze swoim pośpiechem, wyścigiem szczurów, pogonią za pieniędzmi, poddaństwem telewizji, internetowi i technologii sprowadził na ludzi depresje, alienacje i wszelkie inne problemy psychiczne i społeczne. Ludzie już się nie odwiedzają, nie rozmawiają – wolą pisać do siebie w mediach społecznościowych. Nie mają prawdziwych przyjaciół, tylko jakieś ciągi bitów na fejsbukowej liście, za którymi cholera wie kto siedzi. Życie pędzi na złamanie karku, większość z nas spędza je samemu we własnym kokonie wyobrażeń i roszczeń wobec świata, które rzadko kiedy są spełnione. Unikamy jakiejkolwiek głębi w stosunkach międzyludzkich, treściach odbieranych poprzez media czy życiowych refleksjach jakie czasem nas nachodzą – szybko je neutralizujemy jakimś Netflixem czy Instagramem. No tak, kiedyś to było, teraz już nie jest. Tylko, czy aby na pewno?

Dawid Kain krążył wokół tych tematów w swoich dotychczasowych powieściach – wymieńmy chociażby „Prawy, lewy, złamany” wznowioną ostatnio przez Wydawnictwo IX jako „Oczy pełne szumu”, czy „Fobię” wydaną dwa lata temu przez Genius Creations. I krąży dalej, modyfikując i podchodząc do nich z różnych stron – we wrześniu zeszłego roku, nakładem wspomnianego już Genius Creations wyszła powieść „Ostatni prorok”. Na okładce jednak nie znajdziecie nazwiska Dawida Kaina, tym razem autor zrezygnował z pseudonimu twórczego i podpisał się prawdziwym imieniem i nazwiskiem – Marcin Kiszela. I podobnie jak w poprzednich powieściach sprowadza na bohaterów jednostkowe apokalipsy, będące zapowiedzią apokalipsy całej ludzkości. „Ostatni prorok” jest opowieścią o zagładzie świata.

Świat jaki znamy zza okna już nie istnieje – to wiemy na początku powieści. Narratorem jest bliżej nieokreślony (wirtualny, nierzeczywisty, półrzeczywisty, śniący?) byt (człowiek, program komputerowy, diabli wiedzą co?) o którym wiemy tylko tyle, że egzystuje w świecie po apokalipsie i w jakiś dziwny sposób cofa się w czasie i „towarzyszy” trójce głównych bohaterów, komentując (odtwarzając, współuczestnicząc?) najbardziej istotne wydarzenia z ich życia. Narrator od samego początku informuje nas o tym, że jest ostatnim przedstawicielem ludzkiego gatunku, że cierpi, że jest pełen przestróg. Może to jakiś duch przyszłych Świąt Bożego Narodzenia nawiedzający Damiana, Ksawerego i Agatę? A może to oni pełnią tu raczej rolę duchów Świąt Przeszłych?

Damian to zmaltretowany psychicznie przez własnego, przelewającego na niego wszystkie swoje frustracje i niepowodzenia, ojca (tata nigdy nie podniósł na niego ręki, co to, to nie – tylko co z tego?). To hiper-empata, cierpiący bóle całego świata (dosłownie). Agata, jego dziewczyna, obarczona jest bagażem koszmarnego dzieciństwa, w którym pełniła ciągle rolę karty przetargowej w sporze między nienawidzącymi się rodzicami. Ksawery to nadpobudliwy, nie mający celu w życiu korpoludek uciekający ciągle w wirtualne seks-przyjemności. To niespełniony pisarz, nie rozumiejący upadku wysokiej literatury, zastąpionej przez masowo produkowane powieściopodobne twory niejakiego Szymona Mierzwy.

Ciąg dalszy na:
http://plejbekpisze.blogspot.com/2019/01/ostatni-prorok.html

Każdy ma swoje własne otchłanie

Czasem się słyszy, że świat dwudziestego pierwszego wieku, ze swoim pośpiechem, wyścigiem szczurów, pogonią za pieniędzmi, poddaństwem telewizji, internetowi i technologii sprowadził na ludzi depresje, alienacje i wszelkie inne problemy psychiczne i społeczne. Ludzie już się nie odwiedzają, nie rozmawiają – wolą pisać do siebie w mediach...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    45
  • Chcę przeczytać
    40
  • Posiadam
    13
  • 2018
    4
  • Audiobook
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Storytel
    1
  • 2021
    1
  • Audiobooki i słuchowiska
    1
  • Sci-Fi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ostatni prorok


Podobne książki

Przeczytaj także