Przydałaby się kontynuacja. To jest piękny materiał na serię.

Przydałaby się kontynuacja. To jest piękny materiał na serię.

Dopracowana kreska i historia.
Jedyny minus to brak ciągu dalszego.

Dopracowana kreska i historia.
Jedyny minus to brak ciągu dalszego.

Główny bohater jest wyrzutkiem, odrzuconym przez społeczeństwo. Podróżuje razem ze swoją siostrą i likwiduje demony za zapłatą.
Pomysł na tę mangę był bardzo ciekawy i trafiony. Miał potencjał, który został dobrze pokierowany. Manga wpadła w moje gusta, przyjemnie się czytało i moim zdaniem ze spokojem mogłoby powstać więcej tomów. Niestety to jednotomówka, więc na więcej nie można liczyć, a szkoda.

Główny bohater jest wyrzutkiem, odrzuconym przez społeczeństwo. Podróżuje razem ze swoją siostrą i likwiduje demony za zapłatą.
Pomysł na tę mangę był bardzo ciekawy i trafiony. Miał potencjał, który został dobrze pokierowany. Manga wpadła w moje gusta, przyjemnie się czytało i moim zdaniem ze spokojem mogłoby powstać więcej tomów. Niestety to jednotomówka, więc na więcej...

Manga o bardzo wielkim potencjale do kontynuowania historii. Naprawdę, aż chce się dalej śledzić losy głównego bohatera. Jedna z najlepszych mang jednotomowych jakie czytałem!

Manga o bardzo wielkim potencjale do kontynuowania historii. Naprawdę, aż chce się dalej śledzić losy głównego bohatera. Jedna z najlepszych mang jednotomowych jakie czytałem!

Wspaniała manga! Uwielbiałam kreskę i charakteryzację bohaterów - szczególnie głównego Rukę. Historia jest zaskakująco wyważona symbolicznie i wielowątkowa, mimo objętości, przez co naprawdę z chęcią brnęłam przez kolejne strony tej historii. Było tu miejsce na tytułowy śmiech i na wzruszenie, a nawet na zaskakujące plot twisty. Naprawdę polecam!

Wspaniała manga! Uwielbiałam kreskę i charakteryzację bohaterów - szczególnie głównego Rukę. Historia jest zaskakująco wyważona symbolicznie i wielowątkowa, mimo objętości, przez co naprawdę z chęcią brnęłam przez kolejne strony tej historii. Było tu miejsce na tytułowy śmiech i na wzruszenie, a nawet na zaskakujące plot twisty. Naprawdę polecam!

Całkiem fajny pomysł na mangę. Spokojnie mogłoby powstać więcej tomów.

Całkiem fajny pomysł na mangę. Spokojnie mogłoby powstać więcej tomów.

Nieźle zapowiadający się shonen urwany po pierwszym rozdziale historii. Może świat przedstawiony nie wybijał się oryginalnością, ale wynagradzał to niecodziennie dojrzały jak na mangę shonen główny bohater. Dorzucić do tego kilka plottwistów w dalszej części kilku-/kilkunastotomowej serii i byłoby miodzio. Kreska niezła, bez cudów, ale w zupełności wystarczająca na taką historię.

Niestety bardzo otwarte zakończenie zupełnie zniszczyło moje dobre wrażenie. Yellow Tanabe ma na koncie parę dłuższych serii, więc nie mogę zrozumieć, dlaczego ta tak skończyła - może zdecydował o tym sam mangaka, kto wie. Potencjał, niestety, nie tyle zmarnowany, co wyrzucony do kosza. Stąd też tak zaniżona ocena.

Nieźle zapowiadający się shonen urwany po pierwszym rozdziale historii. Może świat przedstawiony nie wybijał się oryginalnością, ale wynagradzał to niecodziennie dojrzały jak na mangę shonen główny bohater. Dorzucić do tego kilka plottwistów w dalszej części kilku-/kilkunastotomowej serii i byłoby miodzio. Kreska niezła, bez cudów, ale w zupełności wystarczająca na taką...

Świetny materiał na tasiemca.

Świetny materiał na tasiemca.

JESTEM ZAWIEDZIONA!! To nie jest opowieść na 1 tom. To mógł być wstęp do niezłej serii. A może byłby z tego tasiemiec? Tylko musiałby trzymać ten klimat. Więcej powagi, a nie naiwności i cukru jak w Faily Tal albo Naruto. Poważniejszy shounen brałabym z chęcią. I ta jednotomówka taka jest.
Skojarzyło mi się trochę z Stalowym Alchemikiem. Rodzeństwo przychodzi do miasteczka...
Chciałabym przeczytać ciąg dalszy. Y_Y
Chciałabym się więcej dowiedzieć o głównych. Zwłaszcza o Głównym. Było o nim więcej niż o siostrze, ale ona nie specjalnie mnie zainteresowała. Fajne, ale to za mało. Po przeczytaniu się zawiedziesz, że to już koniec.

JESTEM ZAWIEDZIONA!! To nie jest opowieść na 1 tom. To mógł być wstęp do niezłej serii. A może byłby z tego tasiemiec? Tylko musiałby trzymać ten klimat. Więcej powagi, a nie naiwności i cukru jak w Faily Tal albo Naruto. Poważniejszy shounen brałabym z chęcią. I ta jednotomówka taka jest.
Skojarzyło mi się trochę z Stalowym Alchemikiem. Rodzeństwo przychodzi do...