,,Sierota, Bestia, Szpieg” to książka, która wywołała sporo szumu w Internecie jako intrygujące połączenie powieści młodzieżowej z wojenną. Historia niemieckiej Żydówki Sary, która zostaje zwerbowana przez brytyjskiego agenta i staje się szpiegiem w nazistowskiej szkole dla dziewcząt porwała wielu czytelników, którzy pisali o niej w samych superlatywach. Czy powieść Matta Killeena jest warta rozgłosu jaki zdobyła?

,,Sierota, Bestia, Szpieg” jest powieścią naprawdę dobrze i sprawnie napisaną. Styl Killeena sprawia, że bardzo łatwo wczuć się w historię i wyobrazić sobie opisywane wydarzenia. Wątek historyczny to majstersztyk, autor naprawdę rewelacyjnie ukazał realia hitlerowskich Niemiec i pokazał jak chory panował ten system. Jednocześnie ukazując, że te wszystkie potworności były usprawiedliwiane, i to naukę, która teoretycznie powinna burzyć stereotypy i stać się podwaliną dobrej, pokojowej przyszłości. Polscy czytelnicy na pewno docenią to, że wątek polski nie został tu potraktowany po macoszemu, Killeen cały czas podkreśla, że to od Polski się zaczęło, a nawet krytykuje wojenną postawę Francji i Wielkiej Brytanii. Warto dodać, że ,,Sierota” opowiada nie tylko o tragediach wojennych, ale też takich, które zdarzają się na co dzień, w różnych środowiskach – mamy tu wątek prześladowania w szkole, trudnych relacji rodzinnych czy molestowania nieletnich. Widać, że książka była pisana także po to, by zwrócić uwagę na nieszczęścia jakie spotykają dzieci. Pod pewnymi względami widać tu ideę uosabianą przez ,,Dziennik” Anne Frank.

Nie jest to powieść obfitująca w bohaterów, trzeba przyznać, że na pierwszy plan wysuwa się jedynie Sara. Postać naprawdę ciekawa i nietypowa dla literatury młodzieżowej. Na pozór to dziewczyna delikatna i ułożona, jednak szybko ujawnia drzemiący w niej hart, siłę i zdolność do czynu, nie tylko dobrych czynów. Sara uważa się za Niemkę, ale nagle zostaje pozbawiona swojej przynależności narodowej, kocha Niemcy, ale nagle państwo staje się jej wrogiem – to bardzo dobitny sposób pokazania jakie szkody wojna wyrządziła w narodzie niemieckim. Do tego Sara jest postacią, której się kibicuje, ale która nie jest nieskazitelna, bo kłamie, oszukuje i czasem traci zmysł moralny – jest jednocześnie zagubioną sierotą i bezwzględną bestią. To naprawdę fascynująca postać. Równie ciekawy jest kapitan Floyd, chociaż jego nie poznajemy aż tak dobrze, ale dzięki temu jest tajemniczy i intrygujący. Ciekawi mnie jak potoczy się jego relacja z Sarą, bo wydawali się mieć raczej kontakty a’la ojciec – córka, jednak w pewnym momencie jedno zdanie wywołało we mnie niepokój i z niecierpliwością będę oczekiwać jak potoczą się ich dalsze losy. Postacie drugoplanowe nie są aż tak rozbudowane, aczkolwiek znajdzie się wśród nich kilka perełek – choćby pielęgniarka czy Elsa.

Z bólem jednak przyznaję, że nie wszystko mi się podobało. Miałam wrażenie, że chwilami akcja pędzi tak szybko, że ciężko było ogarnąć, co się w danej chwili dzieje i jak do tego doszło. Z uwagi wytrącały mnie też retrospekcje z przeszłości Sary, wolałabym, żeby były wyraźniej zaznaczone. Nie zawsze potrafiłam też się wciągnąć w historię, jednak może wynikać to z faktu, że czytałam ,,Sierotę” w okresie, kiedy nie miałam czasu na czytanie, a czasem także i chęci.

Mimo, że nie jest to do końca ,,moja” książka i nie urzekła mnie tak jak niektórych, ,,Sierota, Bestia, Szpieg” to pozycja zdecydowanie godna polecenia. Zazwyczaj do książek o II wojnie światowej autorów spoza Polski podchodzę sceptycznie, ale ta historia naprawdę oddaje ducha tamtych czasów. Na pewno przeczytam kolejny tom.

,, Wykorzystaj strach. Strach to energia. Rozbij go na kawałki i zbuduj z nich coś nowego.”

,,Sierota, Bestia, Szpieg” to książka, która wywołała sporo szumu w Internecie jako intrygujące połączenie powieści młodzieżowej z wojenną. Historia niemieckiej Żydówki Sary, która zostaje zwerbowana przez brytyjskiego agenta i staje się szpiegiem w nazistowskiej szkole dla dziewcząt porwała wielu czytelników, którzy pisali o niej w samych superlatywach. Czy powieść Matta...