Mam na imię Walentyna

Okładka książki Mam na imię Walentyna
Katarzyna Janus Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro literatura obyczajowa, romans
358 str. 5 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Data wydania:
2018-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-17
Liczba stron:
358
Czas czytania
5 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366004108
Średnia ocen

                8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
261
259

Na półkach: , ,

A NA IMIĘ MI KOBIETA

W 2018 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro ukazała się powieść Katarzyny Janus „Mam na imię Walentyna”. Świeżo po lekturze podzielę się z Wami swoimi wrażeniami, a mam ich co niemiara.

Walentyna to młoda lekarka. Na kongresie medycznym poznaje tajemniczego i zniewalającego powabem Borysa. Wybucha między nimi płomienny romans. Jednak czy nieskazitelny kochanek to mężczyzna jej życia? W swoim zauroczeniu dziewczyna nie dostrzega niesmiałego Marcina, który od dawna darzy ją uczuciem. Kiedy okaże się, że kobieta poważnie choruje jej życie wywraca się do góry nogami. Od dawna wszak wiadomo, że to w nieszczęściu poznajemy kto jest naszym prawdziwym przyjacielem i na kogo możemy liczyć, gdy jesteśmy zupełnie bezbronni. Czy potrzebna będzie tragedia, by Walentyna zrozumiała, co tak naprawdę jest dla niej ważne?

Od euforii po smutek, od zauroczenia do zniechęcenia, od zaufania do miłości. Życie Walentyny nie biegnie utartymi ścieżkami. Chwile szczęścia i spełnienia przeplatają się z tragicznymi wydarzeniami, a kobieta stara się we wszystkim, co ją dotyka odnaleźć spokój. Chce być po prostu szczęśliwa. Żyć wśród przyjaciół, cieszyć się miłością, chłonąć każdy dzień. Życie jednak okrutnie ją doświadcza. Ilekroć wydaje się, że jej losy zaczynają się klarować, okrutna rzeczywistość odbiera jej wszystko. Małe skrawki radości mieszają się z traumatycznymi doświadczeniami. Czy poradzi sobie z przeszkodami, które życie wciąż stawia na jej drodze? Przecież dziewczyna o tak nietuzinkowym imieniu musi być niebanalna.


Bohaterka, która jest niczym barwny ptak : pełna sprzeczności, czasem naiwna, ale twarda, gdy wydziera życiu swoje prawo do szczęścia. Kobieta, którą niezmiernie trudno jest scharakteryzować, a dzięki temu jest tak naturalna i prawdziwa. Walentyna to nie jest sztampowa postać, to kobieta z krwi i kości. Czasami się waha, miotają nią wątpliwości i bywa, że pełna jest sprzecznych uczuć. Jest taka jak ty i taka jak ja. Przyjdzie jej przejść wiele trudnych dróg, zapukć do wielu nieodpowiednich drzwi i wielokrotnie się zagubić. Jej życie nie jest słodko-gorzkie. Bywa i cierpkie i słone. Ta powieść i ta bohaterka posiadają liczną paletę barw. To stanowi o niezwykłej oryginalności tej opowieści jakże odmiennej od setek takich w których główna postać kobieca to po prostu nieopierzona idiotka. Walentyna i jej problemy, słabostki i wybory, których przyjdzie jej dokonać to przede wszystkim sugestywna i mądra historia, która naprawdę może skraść czytelnicze serce.

Przepiękne obrazy Włoch, które zdają się eksplodować kolorami, zachwycają swoim urokiem. Nietypowe perypetie Walentyny w połączeniu z pięknymi opisami włoskich krajobrazów tworzą pełną czaru historię. Taka zwyczajna, a jednocześnie zupełnie oryginalna powieść, która wydaje mi się być rolls royce'm na rynku książek obyczajowych. Napisana pięknym językiem z ogromną dbałością o każde słowo, dopieszczona i wielowątkowa. Taka, która zapada w pamięć i bez wątpienia wyróżnia się wśród literatury tak zwanej kobiecej. Inteligentna, zabawna i pełna uroku Walentyna nie da się nie polubić. Śledząc jej, często bardzo dramatyczne losy, kibicujemy by jej się udało, by odnalazła swoje szczęście. Jednak autorka okrutnie ją doświadcza. Jestem pewna, że jeśli przeczytacie pierwsze strony tej książki nie odłożycie jej aż do chwili, gdy poznać finał tej emocjonującej historii. Gwarantuję, że emocji naprawdę tu nie brakuje. Są mężczyźni i dobrzy i tacy od których lepiej trzymać się z daleka, choć niestrudzenie przyciągają swym magnetyzmem. Nie zabraknie i szalonej, ale ogromnie uroczej przyjaciółki. Będzie gorycz i spora dawka szaleństwa. Pierwszy raz udało mi się trafić na tak udaną powieść obyczajową, gdzie nie jestem w stanie wskazać żadnego jej słabego punktu. Tę opowieść po prostu chłonie się wszystkimi porami skóry, tu czuć toskańskie słońce i chłód wrocławskiej zimy. Radość i ból. Mnóstwo uczuć, które są idealnie wręcz wyważone. Katarzyna Janus stworzył nie dość, że ogromnie interesującą i wciągającą książkę, to także pełną zadumy. Myślę, że po lekturze „Mam na imię Walentyna” wielu czytelników przemyśli swoje własne historie.

Chwilami zabawna, czasem bardzo smutna, a przez cały ten czas przede wszystkim życiowa i prawdziwa opowieść o oryginalnej dziewczynie, która stara się kroczyć przez życie z uśmiechem i czuć się bezpiecznie. Tak, wydawałoby się, że niewielkie oczekiwania, ale przecież sami wiemy jak często życie nie układa się tak, jak tego oczekujemy. Każdego dnia staczamy nasze małe walki po to, by kiedyś móc uśmiechnąć się do siebie i poczuć satysfakcję. Jeżeli zaś poszukujecie czytelniczej satysfakcji to niewątpliwie „Mam na imię Walentyna” okaże się idealnym wyborem. Myślę, że do tej książki jeszcze kiedyś powrócę, by po raz kolejny poczuć te emocje, które towarzyszyły mi, gdy wędrowałam wraz z Walentyną jej krętą drogą. Rewelacyjna powieść, która nie pozwala o sobie zapomnieć. Diabelska ocena to 6. Diabeł zdecydowanie poleca.

A NA IMIĘ MI KOBIETA

W 2018 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro ukazała się powieść Katarzyny Janus „Mam na imię Walentyna”. Świeżo po lekturze podzielę się z Wami swoimi wrażeniami, a mam ich co niemiara.

Walentyna to młoda lekarka. Na kongresie medycznym poznaje tajemniczego i zniewalającego powabem Borysa. Wybucha między nimi płomienny romans. Jednak czy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    112
  • Przeczytane
    110
  • Posiadam
    13
  • Ulubione
    12
  • 2023
    9
  • Legimi
    4
  • Przeczytane 2023
    4
  • 2018
    3
  • 2021
    2
  • 2019
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mam na imię Walentyna


Podobne książki

Przeczytaj także