rozwińzwiń

Mam na imię Walentyna

Okładka książki Mam na imię Walentyna Katarzyna Janus
Okładka książki Mam na imię Walentyna
Katarzyna Janus Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro literatura obyczajowa, romans
358 str. 5 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Data wydania:
2018-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-17
Liczba stron:
358
Czas czytania
5 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366004108
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3467
884

Na półkach: ,

Młoda lekarka Walentyna, podczas konferencji poznaje przystojnego lekarza Borysa. Wybucha płomienny romans, jednak szybko następuje powrót do rzeczywistości. Pewnego dnia Walentyna traci przytomność i trafia na intensywną terapię. Okazuje się, że ma guza mózgu i musi być operowana. Niestety w tak trudnym momencie nie ma przy niej Borysa, który się ulatnia. Pomaga jej Marcin, w którym Walentyna widzi tylko przyjaciela. Wszystko zmienia ich wyjazd do słonecznej Italii. Tam Walentyna zaczyna dostrzegać w Marcinie mężczyznę, w którym mogłaby się zakochać. Niestety sielankę burzy trzęsienie ziemi. Czy Walentyna i Marcin wyjdą z tego bez szwanku?

Jest to kolejna książka, w której autorka przenosi bohaterów do Włoch. Jednak tym razem jest to tylko epizod. Nie mogę napisać, że książka mnie urzekła. Niby historia jest ciekawa jednak czegoś w niej brakuje. Na początku Walentyna jest zauroczona przystojnym Borysem i nie zauważa stojącego u jej boku Marcina. Później zdarza się trzęsienie ziemi i okazuje się, że na niektóre rzeczy może być za późno. Sama Walentyna wydaje się strasznie dziecinna i mam wrażenie, że zamiast stąpać twardo po ziemi, przez cały czas buja w obłokach. Od pierwszej kartki polubiłam Marcina, którego chciałabym mieć za przyjaciela, natomiast z Walentyną byłoby mi nie po drodze.
Książkę oceniam na niepełne 6 pkt.

Młoda lekarka Walentyna, podczas konferencji poznaje przystojnego lekarza Borysa. Wybucha płomienny romans, jednak szybko następuje powrót do rzeczywistości. Pewnego dnia Walentyna traci przytomność i trafia na intensywną terapię. Okazuje się, że ma guza mózgu i musi być operowana. Niestety w tak trudnym momencie nie ma przy niej Borysa, który się ulatnia. Pomaga jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
933
32

Na półkach:

Świetna książka.

Świetna książka.

Pokaż mimo to

avatar
462
353

Na półkach:

Ciekawa ale zagmatwana końcówka...

Ciekawa ale zagmatwana końcówka...

Pokaż mimo to

avatar
618
611

Na półkach:

Są książki, które swoją okładką zupełnie nie zwiastują kalibru z jakim przyjdzie się czytelnikowi zmierzyć. Wręcz przeciwnie, sugestywnie obrazują lekkość i niewinność, natomiast rzeczywistość jest zgoła inna. "Mam na imię Walentyna" to lektura pełna kontrastów, z chwilami radości i grozy. Ta powieść ukazuje nie tylko wizję miłości i przyjaźni, ale również konfrontuje się z trudnościami losu oraz lękiem przed nieuchronnością śmierci.
Niebywale życiowa powieść przedstawiająca ludzkie tragedie, słabości i nieszczęścia. Autorka postanowiła pokazać czym jest w życiu zdrowie i jak w trudnych chwilach poznać życzliwych ludzi. Nawet w najmroczniejszych momentach życia, istnieje szansa spotkania kogoś, kogo wcześniej nie zauważaliśmy, kto stanie się naszym oparciem w obliczu niepewności. Czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń i nim się obejrzy treść oplata go niczym pajęcza sieć. Nie może się z niej wydostać, a może wcale nie chce, bo również poplątane bywają ścieżki naszego życia. Ta książka to prawdziwa walka o byt i szczęście. Nie ma tu prostej ścieżki, a kręta i wyboista droga. Razem z bohaterami tej historii dojrzewamy, podejmujemy trudne decyzje, w pełni odczuwając ich emocje oraz intensywnie przeżywając ich dramaty. Autorka wspaniale prowadzi nas przez fabułę tej niełatwej historii, że nie sposób się od niej oderwać. Dopracowana w każdym calu, jednocześnie zachwyca, przeraża i daje nadzieję.

Są książki, które swoją okładką zupełnie nie zwiastują kalibru z jakim przyjdzie się czytelnikowi zmierzyć. Wręcz przeciwnie, sugestywnie obrazują lekkość i niewinność, natomiast rzeczywistość jest zgoła inna. "Mam na imię Walentyna" to lektura pełna kontrastów, z chwilami radości i grozy. Ta powieść ukazuje nie tylko wizję miłości i przyjaźni, ale również konfrontuje się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
422
395

Na półkach: ,

Mnogość nieszczęść i katastrof, jakie spadły na bohaterkę mnie przytłoczyły. Niby książka ciekawa, ale wg mnie za dużo kombinowania.

Mnogość nieszczęść i katastrof, jakie spadły na bohaterkę mnie przytłoczyły. Niby książka ciekawa, ale wg mnie za dużo kombinowania.

Pokaż mimo to

avatar
320
303

Na półkach:

Cześć Misie
Pogoda nie dopisuje dziś, dlatego też chce, poprawić Wam humory piękną i słoneczną Italią
Jak przeczytałam, że fabuła będzie rozkoszowała nas włoskim słońcem i klimatem, to od razu zachciało mi się spaghetti. Haha może to śmieszne, ale włoskie jedzenie uwielbiam, a autorka swoją pozycją pobudziła moje kubki smakowe już samą wzmianką o Italii na okładce.
Podobają Wam się mężczyźni w mundurach czy też fartuszkach lekarskich? Macie do nich słabość?
Walentyna należy do tych kobiet, które zwracają dużą uwagę na wygląd mężczyzny. Im piękniejszy tym lepszy. Trafia w końcu na przystojnego neurologa, który totalnie zawraca jej w głowie, jednak kiedy pojawiają się problemy i to dość poważne zmywa się tak samo szybko, jak się pojawił. Dlatego też idealnie sprawdza się tutaj przysłowie, że na piękna rolę to psy wiadomo co robią 😂
Walentyna przez swoją chorobę musi odbywać długą rehabilitację i tutaj u jej boku pojawia się ten mniej urodziwy chłopak, ale za to z dobrym serduchem. To z nim wyjeżdża do Włoch i tam zaczyna się ich walka o życie.
Czy da mu szansę? Czy między nimi coś zaiskrzy? Co wydarzy się we Włoszech? Czy przeżyją?

,,Mam na imię Walentyna" Katarzyny Janus to solidna dawka emocji. Pod piękną okładką kryje się trudna historia i walka o życie. Piękna Italia nie dość, że zachwyca, to dla bohaterów niosła wielkie niebezpieczeństwo. Życie doświadcza człowieka z każdej strony. Autorka poza miłością i bezpieczeństwem przyciąga czytelnika również pięknym krajobrazem Toskanii oraz smacznymi potrawami. Powiem Wam, że czytając, miałam ciarki. Emocji tu nie brakuje. W pewnym momencie czytałam jeszcze szybciej, aby tylko dowiedzieć się co będzie dalej.
Pióro autorki uwielbiam, więc dla mnie to była czysta przyjemność czytać jej kolejną pozycję

Cześć Misie
Pogoda nie dopisuje dziś, dlatego też chce, poprawić Wam humory piękną i słoneczną Italią
Jak przeczytałam, że fabuła będzie rozkoszowała nas włoskim słońcem i klimatem, to od razu zachciało mi się spaghetti. Haha może to śmieszne, ale włoskie jedzenie uwielbiam, a autorka swoją pozycją pobudziła moje kubki smakowe już samą wzmianką o Italii na okładce.
Podobają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1031
1018

Na półkach:

Macie ochotę wybrać się w piękną i romantyczną podróż do słonecznej Italii?


Będzie bardzo wzruszająco, klimatycznie i pysznie.

Główną bohaterką jest młoda lekarka Walentyna, której życie nie oszczędza i spotyka ją nieszczęście za nieszczęściem. Los nie jeden raz wywraca jej życie do góry nogami.  Kobieta przebywając w Gdańsku na konferencji dla lekarzy poznaje seksownego neurologa Borysa, z którym wdaje się w namiętny i burzliwy romans.  Niestety wkrótce okazuje się,  że uroda to nie wszystko.  Kiedy nieoczekiwanie Walentyna trafia do szpitala  i zostaje u niej zdiagnozowana poważna choroba nie może liczyć na pomoc i wsparcie Borysa. Blisko niej kręci się przeciętny Marcin, któremu wcześniej nie dawała szansy, a on teraz oferuje jej pomoc.  Mężczyzna opiekuje się nią troskliwie i zabiera ją ze sobą do Włoch, gdzie cieszą się pięknymi widokami, smaczną kuchnią i aromatyczną kawą. Niestety ich szczęście trwa krótko i zakłóca je trzęsienie ziemi.

Czy pokonają przeciwności losu, który rzucił im kłody pod nogi?
Czy będą razem?

Fenomenalna, wciągająca i emocjonalna.  Fabuła wciąga już od pierwszej strony i trzyma w niepewności do samego końca.  Autorka potrafi budować napięcie.  Razem z bohaterką przeżywamy jej emocje, towarzyszymy jej w podejmowaniu decyzji  i miłosnych perypetiach.  Towarzyszymy jej, kiedy lekarz diagnozuje u niej ciężką chorobę. Czuć jej strach i niepewność.  Pech nie opuszcza Walentyny, bo musi zmierzyć się z konsekwencjami trzęsienia ziemi podczas pobytu we Włoszech. Los nie jest dla niej łaskawy.  Do samego końca nie wiadomo jak potoczą się losy bohaterki. Kiedy jest już szczęśliwa dostaje od życia kolejny cios. Walentyna mierzy się z chorobą, samotnością,  cierpieniem, ciężkimi przeżyciami i musi skonfrontować się z traumatyczną przeszłością. 
Ja jej kibicowałam do samego końca i przeżywałam  jej rozterki.
Autorka tą powieścią pokazuje czytelnikom,  że szczęście nie trwa wiecznie  i nie trzeba na siłę dążyć do niego. Trzeba cieszyć się z tego co się ma i korzystać z życia. Autorka przekazuje nam, że szczęście mamy wtedy, kiedy mamy wokół siebie bliskich. Nie jesteśmy samotni. Mamy do kogo zadzwonić w każdej sytuacji.  Trzeba cieszyć się,  że jesteśmy zdrowi, mamy jedzenie, dach nad głową i pracę. Cieszymy się,  gdy ktoś odwzajemnia nasze uczucia, ale czasami samotność jest lepsza niż tkwienie w przemocowym związku.  Nie warto przejmować się bzdurami. Nie mamy wpływu na to , co wydarzy się w naszym życiu.
To książka,  która zmusi Was do przemyśleń oraz refleksji nad życiem. 
Uwielbiam takie historie, w których poprzeplatane są wartości życiowe.  Na dodatek autorka tak pięknie i barwnie opisała krajobraz Włoch, że czułam się jakbym chodziła tamtymi ścieżkami. Jestem miłośniczką kawy więc opisy aromatycznej kawy i pysznego włoskiego jedzenia sprawiły, że nabrałam ochoty na latte macchiato i kuchnię włoską. 
Gwarantuję Wam,  że spędzicie z tą książką niesamowicie emocjonujące chwile i nie odłożycie jej dopóki nie przeczytacie ostatniej strony. 
Autorka ma lekkie i przyjemne pióro więc książkę czyta się w ekspresowym tempie i z zapartym tchem.
Jestem zachwycona!

Gorąco polecam!

Macie ochotę wybrać się w piękną i romantyczną podróż do słonecznej Italii?


Będzie bardzo wzruszająco, klimatycznie i pysznie.

Główną bohaterką jest młoda lekarka Walentyna, której życie nie oszczędza i spotyka ją nieszczęście za nieszczęściem. Los nie jeden raz wywraca jej życie do góry nogami.  Kobieta przebywając w Gdańsku na konferencji dla lekarzy poznaje seksownego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
10

Na półkach:

Niesamowicie życiowa historia o tym, jak istotne jest zdrowie i o tym, jak w czasie naszej niedyspozycji może zostać obnażona prawdziwa twarz, wydawać by się mogło, bliskiego nam człowieka. Na szczęście zawsze w bajkach, nawet tych dla dorosłych, jeżeli dobrze się rozejrzymy, znajdziemy obok człowieka, którego wcześniej być może nie dostrzegaliśmy i to on stanie się naszą opoką w chwilach zwątpienia. Życie lubi nas testować i rzadko kiedy obiera prostą drogę, o tym właśnie jest ta książka. Z jednej strony mamy porywy serca i uczucie spełnienia, a z drugiej żal, ból i rozczarowanie. Wspólnie z bohaterami dojrzewamy do pewnych decyzji, doskonale czujemy ich emocje, mocno przeżywamy ich dramaty. Autorka pięknie prowadzi nas przez fabułę wcale niełatwej historii.
Gratuluję pomysłu i gorąco polecam.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Filia

Niesamowicie życiowa historia o tym, jak istotne jest zdrowie i o tym, jak w czasie naszej niedyspozycji może zostać obnażona prawdziwa twarz, wydawać by się mogło, bliskiego nam człowieka. Na szczęście zawsze w bajkach, nawet tych dla dorosłych, jeżeli dobrze się rozejrzymy, znajdziemy obok człowieka, którego wcześniej być może nie dostrzegaliśmy i to on stanie się naszą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2611
2290

Na półkach: , , ,

“Miłość to czary, magia w najsilniejszej formie. Ona uskrzydla, zmienia barwy otoczenia, sprawia, że słyszy się muzykę, że ludzie stają się lepsi, że człowiek pięknieje”.

Walentyna jest młodą pełną energii lekarką, która spełnia się zawodowo. Podczas kongresu medycznego przez przypadek poznaje przystojnego, tajemniczego Borysa. Między nimi zaczyna iskrzyć, niebawem zaczyna łączyć ich intymna relacja. Walentyna wyraźnie ulega urokowi Borysa, nie dostrzegając przy tym nieśmiałego, spokojnego Marcina, który od jakiegoś czasu darzy ją uczuciem. Marcin jest przeciwieństwem Borysa pod każdym względem. Kiedy nagle kobieta dowiaduje się, że jest poważnie chora, jej życie zupełnie się zmienia. Borys znika bez śladu, Marcin okazuje zainteresowanie i zrozumienie, staje się prawdziwym wsparciem dla Walentyny. A gdy oboje przez zawirowania losu trafiają do pięknych Włoszech, nic w ich życiu nie będzie już takie samo.

Bardzo lubię i cenię sobie książki Pani Katarzyny. To zawsze są ogromne emocje spore wrażenia. Nie inaczej było teraz. Poruszająca opowieść, której akcja toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie utkana, wciąga nas w wir wydarzeń, ukazuje trudne relacje międzyludzkie i poplątane życiowe ścieżki. Realnie, naturalnie ukazani bohaterowie, to ludzie, jakich mijamy w naszej codzienności. Z łatwością wkraczamy w ich życie, razem z nimi odczuwamy towarzyszące im emocje. Walentyna jest osobą pełną sprzeczności, z jednej strony silna, twarda, z drugiej krucha, delikatna, chwilami naiwna.

Chwile pełne radości, szczęścia przeplatają z tymi trudnymi, złymi. Niesprawiedliwy los, bywa bardzo okrutny. Walentyna musi mierzyć się z trudną rzeczywistością, nie jest jej łatwo, gdy wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku, życie kolejny raz zadaje bolesny cios. Piękno prawdziwej przyjaźni i siła miłości. Podejmowanie trudnych decyzji i mierzenie się z ich konsekwencjami. Samotność, odrzucenie, niemoc, próba odzyskania utraconych uczuć.

Słodko-gorzka, życiowa, zaskakująca powieść obyczajowa, niesie emocje i daje do myślenia. Był to bardzo przyjemnie spędzony czas. Bardzo polecam.

https://tatiaszaaleksiej.pl/mam-na-imie-walentyna/

“Miłość to czary, magia w najsilniejszej formie. Ona uskrzydla, zmienia barwy otoczenia, sprawia, że słyszy się muzykę, że ludzie stają się lepsi, że człowiek pięknieje”.

Walentyna jest młodą pełną energii lekarką, która spełnia się zawodowo. Podczas kongresu medycznego przez przypadek poznaje przystojnego, tajemniczego Borysa. Między nimi zaczyna iskrzyć, niebawem zaczyna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
151

Na półkach:

To moje drugie spotkanie z autorstwem Katarzyny Janus. „Mam na imię Walentyna” Przepiękna okładka, dziewczyna w żółtej sukience, na tle cudownego pejzażu. No jak się nie skusić i zabrać ją na wakacje. Szczerze to trochę myślałam, że będzie to bardzo lekka książka. Ale trochę mnie to zwiodło. Autorka porusza wiele trudnych tematów. Jednak robi to wszystko w taki sposób, że nie sposób się oderwać od lektury. Czyta się wspaniale już od pierwszych stron.
Walentyna. Młoda kobieta, lekarka. Niecodzienne dziś imię odziedziczyła po babci. Żyje sobie w pozornym spokoju. Jest singielką, mieszkającą z koleżanką w Wrocławiu. Spełnia się zawodowo, pracując w szpitalu. Na pewnym szkoleniu kiedy niespodziewanie winda zatrzymuje się między piętrami, zostaje sam na sam z przystojnym Borysem. Przy tym mężczyźnie brakuje jej tchu. Facet wygląda jak marzenie każdej kobiety. Od tamtej pory Walentyna nie potrafi o nim zapomnieć. Kiedy po jakimś czasie od ich poznania Borys dzwoni, Walentyna nie posiada się ze szczęścia. Tak się przygotowuje do spotkania, że zapomina o randce z innym. Jednak czy Borys jest tylko piękny i czarujący, czy interesują go dłuższe i poważne relacje z kobietą? Już wkrótce, kiedy kobietę spotka ogromny kryzys będzie miała okazję się przekonać o tym na kogo może liczyć. Ciężka choroba, która dotyka jej niespodziewanie, z dnia na dzień, rujnuje jej życie, ale i przewartościowuje wszystko na nowo. Pozbawia złudzeń w niektórych kwestiach, a w innych otwiera oczy. I tu w jej głowie, a także nas czytelniczek pojawi się pytanie o miłość i jej sens. Czy lepsza jest miłość, która rodzi się powoli, zaczyna się od przyjaźni, szacunku, zrozumienia? Czy może ta, która trafia na nas jak grom z jasnego nieba, porywa, uskrzydla, ale nie daje poczucia bezpieczeństwa i pewności co do jutrzejszego dnia?
Walentynie w ciągu kilku miesięcy życie przewróciło się do góry nogami. Kiedy wyjechała do Włoch wszystko wydawało się już ustabilizowane, do pewnych rzeczy dojrzała. Aż nagle… życie znowu kładzie kłody pod nogami i stawia wszystko w niepewności.
W tej książce spotkacie piękne włoskie klimaty, widoki i z pewnością będziecie mieli ochotę na pyszną kawę. Wspólnie z bohaterką będziecie przeżywać jej troski i chwile szczęścia. Autorka pisze pięknie i obrazowo. Potrafi oddać emocje bohaterów.
Z pewnością będę wypatrywać kolejnych premier Pani Katarzyny Janus.

To moje drugie spotkanie z autorstwem Katarzyny Janus. „Mam na imię Walentyna” Przepiękna okładka, dziewczyna w żółtej sukience, na tle cudownego pejzażu. No jak się nie skusić i zabrać ją na wakacje. Szczerze to trochę myślałam, że będzie to bardzo lekka książka. Ale trochę mnie to zwiodło. Autorka porusza wiele trudnych tematów. Jednak robi to wszystko w taki sposób, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    111
  • Przeczytane
    110
  • Posiadam
    13
  • Ulubione
    12
  • 2023
    9
  • Legimi
    4
  • Przeczytane 2023
    4
  • 2018
    3
  • 2019
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mam na imię Walentyna


Podobne książki

Przeczytaj także