Ciekawe wiedza o kosmosie, choć z perspektywy, której się nie spodziewałam. Nie ukrywam, nie podeszła mi.

Ciekawe wiedza o kosmosie, choć z perspektywy, której się nie spodziewałam. Nie ukrywam, nie podeszła mi.

Ciężko mi się ustosunkować do tej książki. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Jak na "filozoficzną podróż w świat astrofizyki" za mało było filozofii. A może po prostu liczyłam na filozofię z innej "warstwy" astrofizyki.
Dla niektórych może to być nudna pozycja, dużo opisów badań nad kosmicznymi obiektami. Osobiście cieszę się, że zapoznałam się z tym, jak wygląda praca astrofizyka. A wygląda nieco inaczej niż można się spodziewać.

Ciężko mi się ustosunkować do tej książki. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Jak na "filozoficzną podróż w świat astrofizyki" za mało było filozofii. A może po prostu liczyłam na filozofię z innej "warstwy" astrofizyki.
Dla niektórych może to być nudna pozycja, dużo opisów badań nad kosmicznymi obiektami. Osobiście cieszę się, że zapoznałam się z tym, jak wygląda...

Niestety nuda. Jest to opis danych, ich systematyzacji, metod ich zbierania etc. Żadnych ciekawych historii się nie dowiedziałem, no może z wyjątkiem paru stron o tym dlaczego Pluton nie jest uznawany już za planetę. Jak na 250 stron to za mało, żebym uznał książkę za ciekawą. Dla pasjonatów może i tak, dla laika absolutnie nie.

Niestety nuda. Jest to opis danych, ich systematyzacji, metod ich zbierania etc. Żadnych ciekawych historii się nie dowiedziałem, no może z wyjątkiem paru stron o tym dlaczego Pluton nie jest uznawany już za planetę. Jak na 250 stron to za mało, żebym uznał książkę za ciekawą. Dla pasjonatów może i tak, dla laika absolutnie nie.

Dobry początek, później już dużo o metodologi badań. Troszkę jestem rozczarowany.

Dobry początek, później już dużo o metodologi badań. Troszkę jestem rozczarowany.

Ta książka jest inna od typowych popularnonaukowych książek o astrofizyce. Po raz pierwszy chyba w książce o tej tematyce głównym bohaterem nie są czarne dziury, ciemne materie, planety pozasłoneczne, itp. (choć jest na ich temat bardzo dużo w tej książce),ale... sama autorka, która przybliża nam życie codzienne astrofizyka oraz jego narzędzia pracy.
Dowiadujemy się na przykład odpowiedzi na pytania:
- dlaczego astrofizyk nie może nas zabrać do swojej pracy i pokazać nam wielki teleskop, którego używa na co dzień? (mini spoiler: dlatego, że najczęściej pracuje w małym pokoiku przy zwykłym komputerze)
- dlaczego astrofizyka ma więcej wspólnego z archeologią niż fizyką oraz czy w ogóle można ją nazwać nauką?
- czy, żeby zostać astrofizykiem trzeba od najmłodszych lat być astronomem amatorem?
Drugim bardzo ciekawym tematem podjętym w tej książce jest tematyka narzędzi, z których korzystają astrofizycy. W jaki sposób wykorzystać interferencję do wykrycia fal grawitacyjnych, a soczewkowanie grawitacyjne do obserwacji czarnych dziur, jak wygląda praca w gigantycznym teleskopie na środku pustyni w Chile oraz jak wiele udało nam się dowiedzieć o Wszechświecie w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci oraz ile nam jeszcze pozostało do odkrycia.

Ta książka jest inna od typowych popularnonaukowych książek o astrofizyce. Po raz pierwszy chyba w książce o tej tematyce głównym bohaterem nie są czarne dziury, ciemne materie, planety pozasłoneczne, itp. (choć jest na ich temat bardzo dużo w tej książce),ale... sama autorka, która przybliża nam życie codzienne astrofizyka oraz jego narzędzia pracy.
Dowiadujemy się na...

Dobra ale nie wybitna. Początek książki jest świetny. Niestety mniej więcej w połowie, w moim odczuciu autorka traci wenę i blask.

Dobra ale nie wybitna. Początek książki jest świetny. Niestety mniej więcej w połowie, w moim odczuciu autorka traci wenę i blask.

Bardzo dobra książka o astrofizyce i astrofizykach

Bardzo dobra książka o astrofizyce i astrofizykach