Blondynka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Blonde
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 784
- Czas czytania
- 13 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371209312
- Tłumacz:
- Mariusz Ferek
- Ekranizacje:
- Blondynka (2022)
- Tagi:
- Marilyn Monroe
Blondynka to portret Marilyn Monroe, intymny i bezlitosny jak żaden inny: portret dziecka, kobiety, gwiazdy, nad którą zawisło fatum. W swoim, jak dotąd najambitniejszym dziele, Oates z wielką sympatią bada życie wewnętrzne kobiety, której przeznaczeniem było stać się największą legendą Hollywoodu. Blondynka to wybitny i poruszający obraz kultury zahipnotyzowanej przez własne mity, a także nadwątlonej rzeczywistości kruchych żywotów, które ta kultura pochwyciła w swój drapieżny uścisk.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Blondynka
O Marilyn Monroe słyszał chyba każdy. Ciężko mi sobie wyobrazić, by tak nie było, szczególnie, że w ostatnim czasie eksploatacja ikon kina jest bardzo wysoka, a MM zdecydowanie była jedną z nich. Aktorka ta nie miała łatwego życia, niszczyła je poprzez alkohol, narkotyki i aborcje, mimo to miała w sobie coś, co przyciągało do niej niemal wszystkich. Jej życie jest tak cennym materiałem na fabułę powieści, że naprawdę nie dziwię się Oates, że postanowiła o niej napisać. "Blondynka" jest powieścią niesamowitą. Z początku miała być opowiadaniem, które rozrosło się do książki o objętości półtorej tysiąca stron, która ostatecznie została skrócona do niespełna ośmiuset. Oates przeanalizowała życie Marilyn jako aktorki, jako Normy Jeane i jako każdej z istotnych dla niej ról, kiedy to aktorka stawała się granymi przez nią postaciami. Nie należy jednak traktować "Blondynki" jako biografię, co autorka zaznaczyła już we wstępie - wybrała pewne epizody, niektóre pominęła, część wymyśliła. W trakcie czytania szukałam informacji w Internecie na temat faktycznego życiorysu MM, żeby porównać z treścią książki. Muszę przyznać, że zmian było naprawdę niewiele. Mam wrażenie, jakby Oates wdarła się w Normę Jeane i poznała ją tak dokładnie, jak nikt inny. Nie wątpię, że tę pozycję można potraktować jako portret psychologiczny jednej z najsłynniejszych kobiet w historii świata, a zdecydowanie XX wieku, mimo to nie jako jej biografię. Czytając tę książkę, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że czytam film - nie napisy, nie scenariusz, ale film. Oates pozwala nam patrzeć na Normę z jej perspektywy, z perspektywy innych osób. Z perspektywy snu i jawy. Poprzez kontrasty, własne wyobrażenia. Nigdy w życiu nie miałam okazji przeczytać książki tak doskonałej - wymagającej, ale nie męczącej z każdym słowem coraz bardziej, dopracowanej, grubej, ale mimo to skłaniającej do myśli, żeby trwała jeszcze, jak najdłużej i nie skończyła się nigdy. Mogłabym czytać "Blondynkę" w nieskończoność, co sprawiło, że z miejsca, od pierwszych rozdziałów, stała się moją ulubioną książką, detronizując "Matkę Ryżu", która królowała na tej pozycji od pięciu lat. Oates stworzyła arcydzieło. Pozwoliła mi czuć, że znam Marilyn jak nikt inny na świecie, że już nic mnie w niej nie zaskoczy. Im dalej się brnie w książkę, im bliżej śmierci bohaterki, tym większy psychiczny chaos czuć w samej treści. Autorka świetnie opisała problemy z umysłem, wchłania czytelnika w ten świat i nie da się od niego uwolnić, niczym zahipnotyzowana idę dalej, czekam na nieuniknioną śmierć, którą czuć od początku książki. Ciężko oddzielić czytelnika i "Blondynkę" - tutaj niemożliwe jest bycie osobno, trzeba się scalić, stać obserwatorem, stać Normą, stać innymi ludźmi. Oglądać, czytać ten film. Później kończą się te 784 strony, a czytelnik czuje pustkę, choć kłębi się w nim tyle emocji - własnych i otrzymanych w trakcie lektury. Chciałabym czytać więcej tak niesamowitych książek. Oates wykonała naprawdę genialną pracę przy "Blondynce" i jeśli inne jej książki są równie dobre, bez najmniejszego wahania je przeczytam. Teraz również zapoznam się dokładniej z samą bohaterką, by zobaczyć, czy znam ją tak dobrze, jak czuję. "Blondynka" jest książką, która aż prosi się, by ją przeczytać. I mogę jedynie potwierdzić, że należy to zrobić. Jest naprawdę genialna. Polecam jak jeszcze żadnej innej książki polecić nie miałam okazji. Całą sobą, wzbogaconą o nowe doświadczenia, choć nie moje własne. Zdecydowanie jest warta swojej ceny.
Oceny
Książka na półkach
- 2 155
- 1 033
- 315
- 76
- 58
- 37
- 32
- 13
- 9
- 8
Opinia
Blondynka to zbeletryzowany portret Marilyn Monero, intymny i bezlitosny jak żaden inny: portter dziecka, kobiety, dziewczyny, gwiazdy, nad którą zawisło fatum. Wybitna amerykańska pisarka Joyce Carol Oates opowiada o wrażliwej, utalentowanej Normie Jeane, która nieustannie przedefiniowuje swoją tożsamość, bez przerwy zmaga się z okrutnym losem, wciąż poszukuje miłości: u enigmatycznej matki, nieznanego ojca, licznych kochanków. Jako Marilyn Monero staje się uwielbianą przez cały świat gwiazdą, symbolem seksu, legendą- ale co się tak naprawdę dzieje w głębi jej duszy?
W swojej najambitniejszej książce Oates z sympatią bada życie wewnętrzne kobiety, której przeznaczeniem było stać się największą legendą Hollywood i najsłynniejszym symbolem seksu XX wieku. Autorka portretuje także mężczyzn jej życia - Eks-Sportowca, Dramaturga, Prezydenta, Ciemnowłosego Księcia.
Blondynka to doskonały, poruszający obraz kultury zahipnotyzowanej przez własne mity, a także niepewnej rzeczywistości kruchych żywotów, które kultura ta pochwyciła w swój drapieżny uścisk.
Blondynka to po części powieść gotycka, po części kalejdoskopowa powieść idei, po części luksusowe, choć posępne czytadło. W zasadzie nie ma w niej fragmentu, który nie przykuwałby uwagi czytelnika. To wybitne osiągnięcie, gdyż bezpośrednie, zmysłowe oddziaływanie postaci Monroe na publiczność jest fenomenem czysto filmowym, niemal niemożliwym do oddania za pomocą introspekcyjnych i spekulatywnych środków literackich.
Urodzona 1 czerwca 1926 roku w Los Angeles w County General Hospital. Nadano jej staranie dobrane imię Norma na cześć wielkiej Normy Talmadge, a Jeane na cześć Harlow. Norma Jeane miała połączyć je obie w swoim losie. Nazwiska te nic jej nie mówiły ale widziała jak jej matka drży na sam ich dźwięk.
Norma Jeane to prowincjonalne imiona, brzmiące bardzo nieefektownie mało powabnie. Imię powinno być chwytliwe, i tym sposobem powstała Marilyn Monroe, Monroe po babci. Nowe nazwisko i imię, nowe życie w wieku dwudziestu jeden lat.
Blondynka jest radykalnie przedestylowanym życiem w formie utworu powieściowego i mimo całej jej obszerności, zasadą przybliżenia jest w niej synekdocha. Blondynka nie zawiera zatem opisu licznych rodzin zastępczych, w których Norma Jeane przebywała, lecz tylko jednej i to fikcyjnej; zamiast licznych kochanków, kryzysów zdrowotnych, aborcji, prób samobójczych, a także występów ekranowych, przedstawia kilka wybranych, symbolicznych.
Postać Marylin Monroe była uwielbiana przez wszystkie nacje świata. Zachwycała urodą i talentem aktorskim, szczególnie komediowym. Postrzegano ją jako głupiutką blondynkę i nikogo tak naprawdę nie obchodziło co działo się w jej duszy.
Co zatem wyróżnia książkę poświęconą życiu słynnej gwieździe filmowej? Oates skupiła się na ukazaniu wnętrza kobiety, którą podziwiały miliony i której przeznaczeniem było stać się legendą Hollywood. Oprócz samej Marylin autorka portretuje również mężczyzn jej życia. Język pisarki jest zgrabny i poetycki, choć nie ucieka ona od dosadności. „Blondynkę” czyta się szybko i przyjemnie, mimo przytłaczającej i tragicznej historii o dziewczynie o wielu twarzach. Jest ona lekturą godną polecenia nie tylko fanom MM czy kinematografii, ale także osobom lubiącym dobrą literaturę.
Blondynka to intymny portret Normy Jeane Baker (prawdziwe imię i nazwisko MM). Autorka ukazała w nim całą prawdę o słynnej aktorce z Hollywood. Marylin Monroe była tylko formą maski, którą wrażliwa, nieszczęśliwa, cierpiąca na depresję i uzależniona od alkoholu oraz środków uspokajających Norma Jeane Baker przywdziewała w blasku fleszy. Tak naprawdę bliżej jej było do dziecka aniżeli do seks bomby.
Już od samego początku Norma Jeane poszukiwała w swoim życiu miłości – u babci, swojej chorej psychicznie matki Gladys, rodziny zastępczej, trzech mężów i kochanków. Całe życie cierpiała z powodu braku ojca (nie wiedziała kim on był), często nazywała mężczyzn mianem: „Tatusia”. Wyśpiewane niegdyś przez nią „I wanna be loved by you” („chcę być przez ciebie kochana”) mogło się odnosić zarówno do tego wymarzonego mężczyzny, nigdy niepoznanego ojca jak i całego globu. Dość szybko zdecydowała się, że chce podbić świat. Tak narodziła się legenda platynowych blond loków, malowanego czarną kredką znamienia na policzku i licznych skandali.
Gruby tom książki na pewno niektórych nie zachęca po sięgnięcie po nią, ale warto zaryzykować i sięgnąć po tą książkę.
Blondynka to zbeletryzowany portret Marilyn Monero, intymny i bezlitosny jak żaden inny: portter dziecka, kobiety, dziewczyny, gwiazdy, nad którą zawisło fatum. Wybitna amerykańska pisarka Joyce Carol Oates opowiada o wrażliwej, utalentowanej Normie Jeane, która nieustannie przedefiniowuje swoją tożsamość, bez przerwy zmaga się z okrutnym losem, wciąż poszukuje miłości: u...
więcej Pokaż mimo to