Drapieżny ród Piastów

Okładka książki Drapieżny ród Piastów
Sławomir Leśniewski Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie historia
456 str. 7 godz. 36 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2018-07-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-18
Liczba stron:
456
Czas czytania
7 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308065082
Tagi:
historia Piastów
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
155 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1234
119

Na półkach: , , ,

Niestety wbrew okładkowemu twierdzeniu o "rzetelnej historycznej wiedzy" książka nie ma z nią nic wspólnego. To bardzo niemiła niespodzianka, że Wydawnictwo Literackie, mające w swoim dorobku naprawdę porządne pozycje historyczne, zdecydowało się na wypuszczenie książki w duchu skandalizowania, który z zasady nie opiera się na najnowszym stanie badań. Dlaczego nie skonsultowano tekstu ze specjalistą? Niestety o epoce nie ma pojęcia ani autor, ani redaktorka merytoryczna.

W bibliografii poza godnymi zaufania pozycjami naukowymi i popularyzatorskimi, znajdziemy książki takich fantastów jak K. Janicki i A. Zieliński, na tego drugiego zresztą autor powołuje się najczęściej; przytacza też... I. Kienzler.
Już wiadomości z okładki świadczą o tym, że autor nie zapoznał się z aktualnym stanem badań - i tak np. Mieszko I nie miał siostry o imieniu Adelajda, która miałaby cokolwiek wspólnego z Węgrami. To nie tylko kuriozum dla węgierskich historyków, ale też przekonanie obalone już parę dekad temu, które powinien autor poznać z lektury (wymienionego w bibliografii dwukrotnie!) leksykonu biograficznego Piastów, wydanego zresztą przez Wydawnictwo Literackie (w 1999 roku!). Wypadałoby też zapoznać się z "Rodowodem pierwszych Piastów" Kazimierza Jasińskiego (1992!), aby nie powtarzać tych nieaktualnych sensacji, ale akurat tej pozycji bibliografia nie zawiera (co jest szokujące, skoro ponad połowa książki dotyczy pierwszych Piastów). Sięgnięcia po prace R. Grzesika na temat Adelajdy nie wymagam, ale aby nie zapoznać się z wymienionymi pozycjami? W rozdziale poświęconym Świętosławie i Adelajdzie autor powołuje się za to na O. Balzera, piszącego pod koniec XIX wieku, którego wielokrotnie już korygowano. I chociaż w końcu autor stwierdzi, że Adelajda mogła w takim kształcie nie istnieć, bo błędnie połączono tę wymyśloną Piastównę z realnie istniejącą Węgierką - Sarolt(ą), to "należałoby ją wymyślić, chociażby po to, aby znaleźć jakieś sensowne, psychologiczne podbudowane uzasadnienie dla uczynków dorosłej już Świętosławy. Łatwiej o nich myśleć jako o konsekwencji fatalnego, dewastującego wpływu szalonej ciotki na psychikę dorastającej dziewczynki niż wyłącznie składać je na karb sadystycznego usposobienia przyszłej królowej". Powstrzymam się od komentarza poza takim, że uczynki Świętosławy też są zapewne wymysłem. Przy okazji wychodzi nieznajomość beletrystyki, skoro autor ubolewa nad brakiem powieści o losach Świętosławy, bo to gotowy scenariusz - niedawno wyszła przecież bardzo kiepska, ale ogromnie rozreklamowana powieść Cherezińskiej na jej temat, a już wcześniej znana była "Saga o jarlu Broniszu" Grabskiego.

Nad nieaktualnymi kwestiami jedynie z początku książki (Mieszko-wiking, do którego jakoby "skłania się już wielu historyków") napisał co nieco w opinii 0rion. Ciężko pochylać się nad każdą późniejszą bzdurą - wymagałoby to napisania całej książki na nowo.
Tu nie ma rzetelnej historycznej wiedzy, są tylko albo odgrzewane w imię sensacji kotlety, albo przyjmowane za fakty nowe fantastyczne propozycje (np. za B. Śliwińskim - kastracja Bezpryma, a nie Mieszka II), albo całkowite fantazje (np. wykonanie kopii korony Chrobrego przez Mieszka II, w której występował jako król po oficjalnym zrzeczeniu się tytułu w Merseburgu - skąd autor to wziął?!).

Każdy rozdział rozpoczyna przy tym beletryzowana scenka (to chyba inspiracja twórczością K. Janickiego), a z tej o losach Rychezy możemy dowiedzieć się, że bratem Kazimierza Odnowiciela był jakiś Włodzisław, oddany do klasztoru tynieckiego... co powtórzone zostało też później w tekście właściwym. Z beletryzowanego wprowadzenia do rozdział o Władysławie Hermanie i Sieciechu dowiadujemy się za to za pomocą sceny łóżkowej, że romans z Sieciechem miała druga małżonka Hermana, Salomea (?!). Herman nie miał żony o takim imieniu, drugą żoną była matka Krzywoustego, a o romans na wyrost posądza się trzecią żonę, Judytę salicką. Oczywiście w ramach skandalizowania autor powtarza całą czarną legendę Judyty o jej rzekomym seksualnym rozpasaniu, a z Hermana robi bezwolną marionetkę Sieciecha, a mimo to jednego z głównych inicjatorów spisku przeciw Szczodremu. No ale autor nie zapoznał się przecież z biografiami Hermana sprzed paru ledwie lat...

Książka nie przeszła głębszej redakcji - wspomniana wyżej "druga żona" Hermana Salomea znika na dalszych kartach, kiedy autor wymienia jego żony. Już we wstępie natrafić można na taki kwiatek: "aż do czasów Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego wszyscy pozostali Piastowie - Bolesław Chrobry, Mieszko II, Bolesław II Zapomniany*, Bolesław Szczodry i Przemysł II - sprawowali władzę łącznie jedynie przez kilkanaście lat!"
To naprawdę zastanawiające, że wymienieni wyżej Piastowie to poza Łokietkiem i Kazimierzem Wielkim "wszyscy pozostali". Mielibyśmy prawdziwą sensację, gdyby Piastowie sprawowali władzę jedynie kilkanaście lat. Już w następnym zdaniu staje się oczywiste, że autor miał na myśli królów, zatem redakcja była pogrążona w głębokim śnie. Jak chyba nad całością tej książki, którą jednak zdecydowano się wydać.

* Niestety na temat Zapomnianego powstał cały rozdział, bo wg autora, wbrew aktualnemu stanowi badań, Odnowiciela nie było w kraju w latach 1034-39 i oczywiście przeznaczony był do kariery kościelnej, a historycy twierdzący inaczej świadomie zakłamują historię, skoro o Zapomnianym wspomina m.in. "Kronika węgierska Chartiritusa biskupa". Problem w tym, że takie dzieło to wymysł obecny jedynie w internetowych cytowaniach, bo chodzić może o "Kronikę węgiersko-polską", z omówieniem której należałoby się wpierw zapoznać. Niestety autor nie ma pojęcia o warsztacie mediewisty i bez sensu za innymi wymienia źródła, które rzekomo świadczą o istnieniu Zapomnianego, a opiera się dodatkowo na wspomnianym już O. Balzerze oraz T. Wojciechowskim, czyli dawno zweryfikowanych teoriach z XIX wieku. Zapomniany jest echem pamięci o Bezprymie, ale niestety na ten temat nie dostaniemy ani słowa, bo lepiej dla autora smakuje odgrzewany kotlet fantastyczny w sosie skandalu.

Trochę wstyd, a przede wszystkim smutek, że czytelnicy dostają porcję nieaktualnych sensacyjek oraz informacji po prostu wyssanych z palca, firmowanych przez jednak prestiżowe wydawnictwo jako "najnowsze odkrycia naukowe".

Niestety wbrew okładkowemu twierdzeniu o "rzetelnej historycznej wiedzy" książka nie ma z nią nic wspólnego. To bardzo niemiła niespodzianka, że Wydawnictwo Literackie, mające w swoim dorobku naprawdę porządne pozycje historyczne, zdecydowało się na wypuszczenie książki w duchu skandalizowania, który z zasady nie opiera się na najnowszym stanie badań. Dlaczego nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    212
  • Przeczytane
    203
  • Posiadam
    55
  • Historia
    19
  • 2018
    5
  • Legimi
    4
  • 2019
    3
  • 2023
    3
  • Ulubione
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Drapieżny ród Piastów


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne