Psalmy
Wydawnictwo: Fundacja na rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza poezja
- Kategoria:
- poezja
- Wydawnictwo:
- Fundacja na rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza
- Data wydania:
- 2017-12-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-12-10
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394669751
- Inne
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 62
- 33
- 10
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
bo macierzyństwo jest dożywociem.
człowiek jest przed śmiercią mieszkaniem dla maleństw,/ karmi własny koniec, żeby gołe życie/ mogło dalej płynąć, barwiąc się do woli.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
oficjalnie moja setka książka w 2022 roku. mam poczucie, że zdążyła się przeterminować, dziwna była dla mnie pomylona numeracja, a większość wierszy zrobiła na mnie wrażenie po prostu okej.
oficjalnie moja setka książka w 2022 roku. mam poczucie, że zdążyła się przeterminować, dziwna była dla mnie pomylona numeracja, a większość wierszy zrobiła na mnie wrażenie po prostu okej.
Pokaż mimo toPsalm I
pożeracze mojego ciała,
jak zabrzmi kanon naszej przyjaźni?
2 metry kwadratowe skóry,
koniec świata to moje
mieszkanie, 30 kilometrów kwadratowych
błon komórkowych domu
pańskiego powszedniego i woda,
woda, woda dla spragnionego, pijcie
to ze mnie krzywdziciele moi,
przyjaciele moi,
kochankowie moi,
suchą stopą przez morze moje
do jutra -
PSALM II
M.M.
niektórych wierszy nie można już napisać.
niektórych nie dało się napisać wcześniej.
nocą rozpacz z powodu dzieci, utopionych
dzieci, powieszonych dzieci, spalonych
dzieci, zgładzonych dzieci, maskotek dzieci
w rozbitym samolocie, bo macierzyństwo
jest dożywociem, a rozpacz szuka atrakcji
i pokupnych kształtów, żeby się w nie wystroić,
żeby się zasłonić, żeby się ochronić;
więc lepiej milcz, mówię, więc mówię: żadna
z waszych kości nie będzie połamana, powiedzmy,
„nie zabraknie wam żadnego dobra”, powiedzmy,
„będzie zasadzone drzewo u strumieni wód” –
PSALM VIII
na wysokiej górze
na odludnej górze
na niebieskiej górze
układałam się
do snu i zasnęłam
i obudziłam się
ponieważ świat
przyszedł znowu
o brzasku
rozczochrane osty
noże traw mgła
wierny kamień
raz zimny raz
gorący w słońcu raz
wierzę –
Psalm XXIX
kogóż będę się lękać?
kiedy czas przysnął na chodniku
jak zmęczony pies, punkt
dla nas: odkurzamy porcelanę,
zdjęcia, magnetowid; poezję,
politykę i miłość. dwudziestoletnia,
taka ci wychodzę w ramach okna,
póki nie zblakną ogniste piksele
miasta, póki się nie wyleje
dzień. w bladym kadrze, ten,
który ucisza zgiełk mórz: spustoszenie –
PSALM XXXI
R. K.
sikorka przysiadła na parapecie jak wiadomość
wygenerowana przez mgłę, październik
przechodził w listopad w brzozach dębach olchach,
mrozoodpornych kwiatach, na cmentarzach
gdzie nasi ojcowie nie pisali pamiętników,
gdzie nie poznaliby naszych dzieci, naszych
wierszy i nas. Telewizja nadawała Polskę,
która zginęła, a potem nie zginęła, a potem znowu
zginęła, a potem nie, a potem słońce
podbiło wycinankę gałęzi, nie wiadomo kiedy
sikorka wsiąkła w niebo, zanim zdążyłam powiedzieć
pamiętaj, zapamiętaj mnie –
Litania
mam pieniądze, dziecino, nakupimy czasu
nakupimy ci czasu w ogrodach urody
wolnych od konserwantów i wszelkiej pogody
poza pogodą ducha, ta przyjdzie z treningiem.
mam pieniądze, dziecino, nakupimy domu
nakupimy ci domu w malowanych krajach
nakupimy ci domu w krajach gościnności
mam pieniądze, dziecino, nakupimy domu.
mam pieniądze, dziecino, nakupimy śnienia
nakupimy ci śnienia w wersji all-inclusive
za morzami z plastiku, za krzemową górą
nakupimy ci śnienia, dziecino, włóczęgo.
mam pieniądze, dziecino, nakupimy słońca.
nakupimy ci słońca w pakiecie z pokojem
światło po kraniec losu, pokój po horyzont
nakupimy ci słońca w pakiecie z pokojem.
mam pieniądze, dziecino, jesteś tu bezpieczna.
mam pieniądze, dziecino, będziesz długowieczna.
mam pieniądze, dziecino, jesteś najpiękniejsza.
mam pieniądze, dziecino, będziesz najjaśniejsza.
Tomik „Psalmy” został wydany przez Fundację na rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza we Wrocławiu.
"Psalmy" to poemat - manifest XXI wieku o współczesnej kondycji społeczno - polityczno - ekonomiczno - ekologicznym wymiarze antropocentryzmu. Gatunek literacki nawiązuje do połączenia afirmacji / elegii z protest songiem. Rozważania współczesnej, świadomej kobiety na temat ekologii, natury kontra człowiek, fauna i flora.
Wydanie z płytą CD stanowi niezwykłe doznanie sensoryczne, recytacja Julii Fiedorczuk i aranżacja muzyczna Alana. Holmesa. Dźwięki natury z jej wszyskimi żywiołami.
Ekopoetyka stanowi niezwykłe oręże do walki z niszczycielską siłą braku edukacji.
Polecam .
Julia Fiedorczuk urodzona w 1975 roku w Warszawie.
polska poetka, pisarka, tłumaczka i krytyczka literacka, doktor habilitowana, nauczycielka akademicka w Instytucie Anglistyki UW i współtwórczyni (wraz z Filipem Springerem) Szkoły Ekopoetyki przy Instytucie Reportażu, laureatka Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej 2018.
Poetycki debiut "Listopad nad Narwią" (Legnica 2000) nagrodzony przez Polskie Towarzystwo Wydawców Książek. W 2005 została wyróżniona austriacką nagrodą Huberta Burdy za wiersze, które ukazały się w czasopiśmie „Manuskripte” w przekładzie Doreen Daume. Nominacja do Nagrody Literackiej „Nike” 2016 za powieść "Nieważkość". Laureatka Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej 2018 za tom "Psalmy" oraz nominowana za ten tom do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius” 2018 w kategorii książka roku. W roku 2021 nominacja do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy za powieść "Pod słońcem".
Psalm I
więcej Pokaż mimo topożeracze mojego ciała,
jak zabrzmi kanon naszej przyjaźni?
2 metry kwadratowe skóry,
koniec świata to moje
mieszkanie, 30 kilometrów kwadratowych
błon komórkowych domu
pańskiego powszedniego i woda,
woda, woda dla spragnionego, pijcie
to ze mnie krzywdziciele moi,
przyjaciele moi,
kochankowie moi,
suchą stopą przez morze moje
do jutra -
PSALM II
M.M.
niektórych...
Czytałam ten tomik wierszy powoli i w bardzo sprzyjających okolicznościach przyrody, czyli na lotnisku. Człowiek jest wtedy w zawieszeniu, otoczony ludźmi ale praktycznie zupełnie sam, lubię ten moment. Co więcej, podróż lotnicza, pomimo wszystkich optymistycznych statystyk, ma w sobie coś z igrania ze śmiercią, a to zmienia perspektywę i skłania do namysłu.
Niestety nie mogę tego napisać o "Psalmach". Rezonowały we mnie jedynie pojedyncze frazy, nie zdarzyło się, żeby cały wiersz zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Przepływały jeden za drugim, nie różniąc się wiele od siebie. Czułam, że są to wiersze współczesne - znajdowałam w nich molekuły i piksele. Było w nich miasto i macierzyństwo, pośpiech i pory roku, ptaki.
Nie wiem, do kogo skierowane są te psalmy - do Boga najwyraźniej nie - do miasta, do dziecka (swojego i nie-),w nicość? Dla mnie to byłoby podstawowym pytaniem do zadania autorce, sama nie umiem na nie odpowiedzieć.
Z powodu braku otrzaskania z poezją i niemożności porównania pozostawiam bez oceny gwiazdkowej.
Czytałam ten tomik wierszy powoli i w bardzo sprzyjających okolicznościach przyrody, czyli na lotnisku. Człowiek jest wtedy w zawieszeniu, otoczony ludźmi ale praktycznie zupełnie sam, lubię ten moment. Co więcej, podróż lotnicza, pomimo wszystkich optymistycznych statystyk, ma w sobie coś z igrania ze śmiercią, a to zmienia perspektywę i skłania do namysłu.
więcej Pokaż mimo toNiestety nie...
Uhonorowany w tym roku Nagrodą im. Wisławy Szymborskiej zbiór – nie licząc czterech "luźnych" wierszy – dwudziestu ośmiu utrzymanych zgodnie z tradycją we wzniosłej tonacji psalmów na cześć życia, rozumianego zarówno biologicznie, jak i personalistycznie. Zamysł zaiste ciekawy, choć ten religijny sztafaż-stylizacja wzbudził gdzieniegdzie we mnie, jako osobie niewierzącej, wrażenie niepotrzebnego patosu, budując raczej efekt dystansu niż zdolność utożsamienia się. Warto się jednak wczytać w te, miejscami sprawiające wrażenie zbyt oszczędnych i uniwersalistycznych, wiersze, bo składają się na spójne wyznanie wiary, także
w kobietę z pomarańczowym parasolem,
kiedy minęło lato i jesteśmy w Warszawie,
(...). przez nią jestem swoja zupełnie
inaczej (...).
To feeria drobiazgów czyni z tomu Fiedorczuk, bardziej niż apoteozę – afirmację. Niekiedy ogromnie przejmującą, jak w eliptycznych zakończeniach wielu utworów, w tym moim ulubionym:
21.
a kiedy się rozsypią, wszystko jest na chwilę,
chwila na zawsze
22.
sześć miliardów chwil,
gdy zanosimy samotność, gdy się zanosimy –
Uhonorowany w tym roku Nagrodą im. Wisławy Szymborskiej zbiór – nie licząc czterech "luźnych" wierszy – dwudziestu ośmiu utrzymanych zgodnie z tradycją we wzniosłej tonacji psalmów na cześć życia, rozumianego zarówno biologicznie, jak i personalistycznie. Zamysł zaiste ciekawy, choć ten religijny sztafaż-stylizacja wzbudził gdzieniegdzie we mnie, jako osobie niewierzącej,...
więcej Pokaż mimo tohttps://dajprzeczytac.blogspot.com/2018/05/ksiazki-poetyckie-nominowane-do-nagrody.html
https://dajprzeczytac.blogspot.com/2018/05/ksiazki-poetyckie-nominowane-do-nagrody.html
Pokaż mimo to