Patrz, jak tańczę

Okładka książki Patrz, jak tańczę
Sari Wilson Wydawnictwo: W.A.B. literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2018-04-04
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-04
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328046269
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
269
230

Na półkach: , , ,

Byłam niesamowicie ciekawa tej książki, bo opis jest naprawdę intrygujący. Czytam, czytam i mam mętlik w głowie. Są dwie historie, raz rok 1977 i opowiada o 11-letniej Mirze i rok 2016 o Kate, profesorce tańca. Tylko te historie są niby o dwóch innych osobach, ale dlaczego ciągle mi się wydawało jakby to była jedna osoba? Potem jeszcze w dwóch historiach pojawiła się jedna wspólna postać. No i się rozwiązało o co chodzi, ale tutaj nic nie powiem. :D

Książka jest głównie o tańcu i o tych bohaterkach, ich życiu i co się w nim dzieje. Muszę powiedzieć, że w tej książce jest niesamowicie dużo opisów. Bardzo dużo. Często je po prostu omijałam, bo nie miałam siły czytać dokładnie linijki po linijce, jednak mniej więcej ogarniałam wzrokiem o czym są te opisy. I tutaj chcę zaznaczyć, że gdyby autorka nie zastosowała taktyki, że lepsza jest ilość niż jakość, to książka w moim odczuciu byłaby świetna. Jednak te opisy zazwyczaj są o niczym. Nie dowiedziałam się prawie nic o osobowości Maurice'a, człowieka, który wydawał się być ważną postacią w życiu tych dwóch osób. Jednak dowiadywałam się o niepotrzebnych rzeczach.

Podobało mi się jednak to, jak taniec został ukazany. Jako ciężką pracę, w której nie ma mowy, że przetrwasz, jeśli nie masz celu i wytrwałości. Ale dowiedziałam się też, że to niesamowita rywalizacja, która dobra nie jest. Bo każdy chce dostać jak najlepszą rolę w spektaklach.

Co do życia Miry, dziewczynki, wiele rzeczy było zaskoczeniem, gdy czytamy o jej życiu. To co się dzieje, czasami się wydaje, ze to zbyt dużo jak dla tak młodej osoby. Dużo przeżyła i dużo widzi, co powoduje w jej psychice, że chciałaby robić rzeczy, które dzieci w jej wieku nie myślą by robić. Co więcej, jest znakomitą baletnicą. Tańczy zawsze perfekcyjnie, bezbłędnie, co czaruje Maurice'a, ale nie tylko jego. Wszędzie, gdzie chce się dostaje. W jej życiu czeka na nią niesamowita, światowa kariera baletnicy, jednak nie wszystko jest tak jak by się chciało.

Osobowość Kate, dojrzałej kobiety, profesorki tańca, też nie jest zwykła. Jest trochę popaprana, że tak powiem. Miała pewną relację ze studentem, która w jednym dniu jest naprawdę normalna jako uczeń - nauczyciel, jednak w następnym nagle jest przeskok na inną relację i dla mnie to było zbyt szybkie i nagłe. Nie wiedziałam czy oni tak na serio czy nie. Nie zrozumiałam psychiki Kate.
Myślę, że jak spojrzę na całokształt książki, to nie za bardzo rozumiem te postacie. Ani Mirę, ani Kate.

Co do zakończenia. Skończyłam tę książkę czując nic. Po prostu nic. Przeczytałam i skończyłam nie czując żadnych emocji czy refleksji, w sumie tę książkę szybko zapomnę tak myślę, bo do mnie nie przemówiła. A książka zakończyła się tak, że nie wiem jaki był jej cel. Może inaczej: to byłoby to samo, gdyby się zakończyła w połowie książki. Tak nagle, bez niczego, że nie wiem jaki był tej książki sens. No i nie wiem co o niej myśleć. To nie tak, że mi się nie podobała, po prostu nie wiem jak jej ocenić. Była niby nijaka, jednak była o czymś, ta historia była ciekawa, ale mogłaby być ciekawsza, plus gdyby było mniej opisów czytałoby mi się lepiej. Jednak do mnie ta książka nie przemówiła aż tak, bym była w niej zakochana. Po prostu ta historia jest mi obojętna.

Byłam niesamowicie ciekawa tej książki, bo opis jest naprawdę intrygujący. Czytam, czytam i mam mętlik w głowie. Są dwie historie, raz rok 1977 i opowiada o 11-letniej Mirze i rok 2016 o Kate, profesorce tańca. Tylko te historie są niby o dwóch innych osobach, ale dlaczego ciągle mi się wydawało jakby to była jedna osoba? Potem jeszcze w dwóch historiach pojawiła się jedna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    100
  • Przeczytane
    77
  • Posiadam
    38
  • Teraz czytam
    7
  • 2018
    6
  • Ulubione
    4
  • Prawdziwe Historie
    1
  • Young adults/New adult/Młodzieżówki
    1
  • Eboomoje:)
    1
  • Lista
    1

Cytaty

Więcej
Sari Wilson Patrz, jak tańczę Zobacz więcej
Sari Wilson Patrz, jak tańczę Zobacz więcej
Sari Wilson Patrz, jak tańczę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także