Deadpool Classic, tom 4
Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Deadpool Classic (tom 4) Seria: Klasyka Marvela komiksy
288 str. 4 godz. 48 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Deadpool Classic (tom 4)
- Seria:
- Klasyka Marvela
- Tytuł oryginału:
- Deadpool Classic Vol. 4
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2018-03-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-03-14
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328127883
- Tłumacz:
- Bartosz Czartoryski
Poznajcie prawdę o początkach Deadpoola i niezwykłej więzi, która łączy go ze Śmiercią! W tym tomie Najemnika z Nawijką nawiedzają duchy przeszłości – i to całkiem dosłownie. Na rozgrzewkę przyjdzie mu zmierzyć się z rywalem z dawnych czasów. Później będzie musiał stawić czoło swojemu przeznaczeniu. Czy to właśnie Wade Wilson okaże się mesjaszem, który ocali ludzkość?Autorami tego tomu są scenarzysta Joe Kelly (X-Men, The Amazing Spider-Man) oraz rysownicy: Walter McDaniel (Deathlok),Pete Woods (X-Men: Mordercza geneza),Steve Harris, Anthony Williams i Yancey Labat.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 27
- 16
- 16
- 8
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Serię "Deadpool Classic" przyjąłem dość chłodno, jednak głównie z powodu scenariusza. Wiecie, ciężko człowiekowi, który od lat siedzi w świetnie napisanych komiksach, przestawić się nagle na koszmarki, rządzące się w latach 80-tych i 90-tych XX wieku. Owszem, znajdziemy z tamtego okresu sporo perełek, ale pierwsze komiksy z Deadpoolem, zdecydowanie się do nich nie zaliczają. Czwarty tom tej serii, jest jednak, przynajmniej dla mnie, do pewnego stopnia lepszy. Otóż poznajemy tutaj pochodzenie tej postaci, to jak zyskała swe moce i jej pierwszego nemezis imieniem Attending/A-Man lub po prostu Francis. Tak, ten Francis, znany też jako Ajax, który wystąpił w filmie z 2016 roku. W praktyce ta ksywa też występuje w serii komiksowej. Właśnie na tym rozdziale skupię się w niniejszym materiale, bowiem reszta to zwykła nuda.
To czego brakowało mi w filmie z 2016, to postać Śmierci. Ta występuje na łamach komiksu często i gęsto, a Wade Wilson nie tylko ją widzi nim w ogóle powinien, ale też ma z nią... romans. Tak, dobrze czytacie. To ten typ faceta, który zaliczył śmierć. Dosłownie. Na szczęście dla czytelników, a może ku ich rozczarowaniu, nie dane nam będzie tego doświadczyć w tym albumie, choć na sieci spokojnie znajdziecie miłosne sceny Kostuchy i jej wygadanego kochanka. Jak to mawiają starzy ludzie, czyli ci po trzydziestce, Miłość jest ślepa. Niemniej wspomniany wątek jest tutaj naprawdę ciekawie rozpisany, a i przemiana Wade'a Wilsona w Deadpoola, tez wypada świetnie. W mojej opinii dużo ciekawiej niż w wspomnianym wcześniej filmie.
Co prawda główny wątek z laboratorium, rakiem, eksperymentami i tak dalej pozostał, ale w komiksie po prostu nie nuży. Wilson ma tutaj też coś więcej do powiedzenia, niż tylko puste frazesy, gdy siedzi zamknięty w komorze. Do tego powód dla którego czynnik gojący się w nim w pełni aktywował, też jest ciekawiej przedstawiony. Gdy już przebrniemy przez fragment z przemiana, mamy powrót na główne tory serii i walkę Deadpoola z Ajaxem. Tak po prawdzie troszkę bym ja skrócił, bo czasem kąśliwe uwagi tej dwójki, podczas gdy rozwalali wszystko wokół siebie, zaczynały mnie nudzić.
Następna historia znowu rzuca nas na starych przeciwników Deadpoola z Dixonem na czele. Ma on odegrać swoją rolę w walce z Tiamatem, przyzwaniem Mithry i powstrzymaniem ogromnej siły mającej zniszczyć życie. Gdyby wywalić połowę nudnych dialogów i skrócić część scen batalistycznych, to byłoby to nawet znośne, a tak jest nudne. I tak wiemy jak to się musi skończyć, więc po cholerę przeciągać całość na dodatkowe zeszyty. Ostatecznie tylko kilka razy zaśmiałem się pod nosem, gdy Deadpool rzucił jakąś kąśliwą uwagę, ale przez większość lektury przysypiałem. Koniec końców finał mógł być tylko jeden i się sprawdził co do joty. Mimo wszystko uznaję, ze warto było poświęcić czas tej pozycji. Poznałem nie tylko ciekawie napisane pochodzenie Deadpoola, ale też widzę, jak ten bohater rozwijał się w trakcie swoich przygód. Choć czasem słowo "rozwijał" zastąpił bym "stał w miejscu".
Serię "Deadpool Classic" przyjąłem dość chłodno, jednak głównie z powodu scenariusza. Wiecie, ciężko człowiekowi, który od lat siedzi w świetnie napisanych komiksach, przestawić się nagle na koszmarki, rządzące się w latach 80-tych i 90-tych XX wieku. Owszem, znajdziemy z tamtego okresu sporo perełek, ale pierwsze komiksy z Deadpoolem, zdecydowanie się do nich nie...
więcej Pokaż mimo toDEADPOOL ZBAWCA
To już czwarty tom klasycznych przygód "Deadpoola". Przygód, które znacząco różnią się od tego, co obecnie możemy czytać w serii - są poważniejsze i mniej szalone - ale nadal bardzo charakterystyczne i mające gdzieś polityczna poprawność. Poza tym, przynajmniej we mnie, budzą tęsknotę za latami 90. w komiksie. Co prawda był to okres kolorowego kiczu, przesadnej epickości i przerysowanego mroku, ale to w końcu na takich rzeczach się wychowałem. A poza tym "Deadpool" w dobrym stylu przełamuje tę miałką konwencję.
W poprzednim tomie Deadpool zniknął. Ale w poprzednim tomie także zginał, a nie przeszkadzało mu to w przeżywaniu kolejnych przygód, zatem i teraz nic nie stoi na przeszkodzie by kontynuował swoje zmagania z przeciwnościami losu. A tych nie brakuje, okazało się bowiem, że ma zostać zbawcą ludzkości, ale czy ktoś taki jak on, najemnik, mordujący bez mrugnięcia okiem, dla którego zdaje się nie być żadnych świętości, może być mesjaszem, któremu będą stawiać pomniki? To póki co pieśń przyszłości, może pewnej, a może niepewnej, a przecież przeszłość też nie śpi. I, oczywiście, daje o sobie znać. Początki naszego (anty)bohatera i jego relacje ze Śmiercią wychodzą na jaw, pojawiają się też Duchy Przeszłych Św... Przeszłości i dawny wróg. Oczywiście między innymi, ale jak wiadomo Deadpool ze wszystkim da sobie radę. Tylko czy aby na pewno?
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/03/deadpool-classic-tom-4-joe-kelly-james.html
DEADPOOL ZBAWCA
więcej Pokaż mimo toTo już czwarty tom klasycznych przygód "Deadpoola". Przygód, które znacząco różnią się od tego, co obecnie możemy czytać w serii - są poważniejsze i mniej szalone - ale nadal bardzo charakterystyczne i mające gdzieś polityczna poprawność. Poza tym, przynajmniej we mnie, budzą tęsknotę za latami 90. w komiksie. Co prawda był to okres kolorowego kiczu,...