Mój mąż drwal
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Psychoskok
- Data wydania:
- 2018-01-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-24
- Liczba stron:
- 170
- Czas czytania
- 2 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381191227
Czy Twój mąż jest drwalem? Nie jest? A wiesz, co oznacza mieć męża drwala? Domyślasz się? To teraz sprawdź, czy masz rację. Bo to dużo bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać.
Książka w lekki i humorystyczny sposób opowiada o perypetiach rodziny, w której wszystko kręci się wokół ojca, drwala. To książka o ludziach, którzy żyją w specyficzny sposób, w sposób zupełnie inny, niż dyktują aktualne trendy. I świetnie się dzięki temu mają.
A może jest to książka o tym, jak wspaniałe dzieciństwo może mieć dziecko „człowieka lasu”? A może o tym, jak to jest być żoną przedstawiciela tej grupy zawodowej? Wszystkie te opisy zawierają sporo prawdy. Opinie bohaterów na temat ich odczuć i jestestwa przeplatają się w książce wielokrotnie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 65
- 55
- 12
- 6
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Rodzina to jest siła ;)
Wydawać by się mogło, sądząc tylko po okładce i tytule (czego nigdy nie należy czynić, o czym znów się przy okazji tej książki przekonać można ;) ) , że może to być historia o ponurym, bezmyślnym despocie z siekierą na ramieniu, idącym codziennie do lasu rąbać drewno, kopać doły i harować w pocie czoła (oczywiście w czasach, gdy nie wynaleziono jeszcze koparek i pił łańcuchowych, a marka Husqvarna nikomu jeszcze w głowie nawet nie postała ;) ), który jest domowym hegemonem w każdej kwestii, samodzielnie i bez konsultacji z nikim (gdzieżby tam z żoną ;) ) ustalającym codzienny porządek rzeczy i podejmującym wszelkie decyzje (za wszystkich), a w wolnych chwilach robiącym wszystko, by jawnie i niejawnie uzależnić od siebie i od swoich decyzji wszystkich członków rodziny (z żoną na czele ;) ) ... Nic bardziej mylnego! ;)
To książka o duuużej dawce rodzinnego ciepła i pozytywnych emocji ;) O tym, jak wielką siłą jest rodzina i jak wielkim jest ona motorem napędowym dla każdego jej członka (przy założeniu rzecz jasna, że dana rodzina jako sprawny mechanizm "działa" ;) ). Czemu akurat na przykładzie rodziny drwala to wszystko? ... Myślałem nad tym i być może chodzi o takie ukryte... pokazanie i podkreślenie przez autorkę siły tradycji?, siły przejawiającej się właśnie w tej podstawowej komórce społecznej jaką jest rodzina? Być może ;) ... Tak czy inaczej - czytało się naprawdę fajnie :)
Inne zalety książki? Lekkość :) Naturalność tego, o czym Pani Radziejewska pisze :) Och, gdyby każda rodzina tak działała... ;) Byłoby pięknie ;) Więc może, jeśli nie działa - mała inspiracja? ;) Drwalem na przykład? ;) ... Tak czy inaczej - "Mój mąż drwal", nawet jeśli nie w celach inspiracyjnych, jest bardzo fajnym pomysłem na kilka wieczorów z przyjemną książką :)
Polecam ;)
Dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za egzemplarz recenzencki!
Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/02/moj-maz-drwal-anna-radziejewska.html
Rodzina to jest siła ;)
więcej Pokaż mimo toWydawać by się mogło, sądząc tylko po okładce i tytule (czego nigdy nie należy czynić, o czym znów się przy okazji tej książki przekonać można ;) ) , że może to być historia o ponurym, bezmyślnym despocie z siekierą na ramieniu, idącym codziennie do lasu rąbać drewno, kopać doły i harować w pocie czoła (oczywiście w czasach, gdy nie wynaleziono...