Dzwoneczek otrzymuje polecenie stworzenia nowego berła, które zwieńczać będzie Księżycowy kamień. W wyniku drobnego nieporozumienia pomiędzy Dzwoneczkiem a jego kolegą Terencjo kamień rozpada się na drobne kawałki, tym sposobem stanowiąc zagrożenie dla Drzewa Gwiezdnego Pyłu.
 
Jedynym sposobem, aby uratować sytuację i zbudować na nowo berło jest odnalezienie zaginionego lustra, które może spełnić ostatnie życzenie. Nie namyślając się długo, Dzwoneczek wyrusza w podróż, podczas której występują kolejne komplikacje uniemożliwiające odnowienie berła.
Na szczęście na drodze Dzwoneczka pojawia się Świetlik i Terencjo. Razem zwieńczają polecenie Królowej, a Dzwoneczek rozumie, że zyskała coś więcej aniżeli uznanie wróżek, nowego przyjaciela..

Bajeczka, z której wynika, że nawet najsprytniejszy i oczywisty pomysł wykonania określonego zadanie nie zawsze jest trafnym, bowiem można odnieść szkody, czy komuś zaszkodzić. Pozostałam z myślą, czy kiedyś wróżki odkryją zaginione lustro i będą zastanawiały się, co się stało z możliwością spełnienia ostatniego życzenia?
Niemniej, wnioski z tej bajki wysnuwają się dwa. Należy docenić Dzwoneczka za jego spryt, determinację i zaangażowanie w trudnej sytuacji, po drugie zaś, sprawdza się powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.

Dzwoneczek otrzymuje polecenie stworzenia nowego berła, które zwieńczać będzie Księżycowy kamień. W wyniku drobnego nieporozumienia pomiędzy Dzwoneczkiem a jego kolegą Terencjo kamień rozpada się na drobne kawałki, tym sposobem stanowiąc zagrożenie dla Drzewa Gwiezdnego Pyłu.
 
Jedynym sposobem, aby uratować sytuację i zbudować na nowo berło jest odnalezienie zaginionego...