Jako wierna fanka serialu telewizji HBO musiałam się w końcu przełamać i przeczytać drugą część sagi o Sookie Stackhouse. Minęły ponad 2 lata od kiedy czytałam "Martwego aż do zmroku" ale dzięki serialowi który oglądałam regularnie nie miałam większych problemów z rozszyfrowaniem postaci i relacji panujących między nimi.
Myślę że książka sama w sobie jest OK. Nie ma zbyt dużo opisów , spora ilość dialogów i dosyć ciekawa fabuła jak na ten typ książek. Momentami było nudno. Szczególnie kiedy po raz 100 Bill wyznawał Sookie miłość.
Nie wiem dlaczego ale po prostu nie znoszę tej postaci. Wydaje mi się niesamowicie fałszywa i samolubna.
Podobał mi się także watek wycieczki do Dallas i to ze Sookie nie jest dla wampirów tylko przekąską ale także godnym zaufania współpracownikiem. Byłam leciutko zaskoczona że Godric tak naprawdę nie jest stwórcą Erica. Myślę że w serialu ten wątek został poprowadzony bardziej pomysłowo.
Jednym słowem daje 6/10 i z pewnością sięgnę po część trzecią "Klub martwych"

Jako wierna fanka serialu telewizji HBO musiałam się w końcu przełamać i przeczytać drugą część sagi o Sookie Stackhouse. Minęły ponad 2 lata od kiedy czytałam "Martwego aż do zmroku" ale dzięki serialowi który oglądałam regularnie nie miałam większych problemów z rozszyfrowaniem postaci i relacji panujących między nimi.
Myślę że książka sama w sobie jest OK. Nie ma zbyt...