Syn cyrku
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- A Son of the Circus
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2017-09-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Data 1. wydania:
- 1994-01-01
- Liczba stron:
- 824
- Czas czytania
- 13 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380972230
- Tłumacz:
- Zbigniew Batko
- Tagi:
- Zbigniew Batko
"Syn cyrku" to powieść, w której po mistrzowsku skonstruowana intryga kryminalna stanowi pretekst do ukazania złożoności współczesnego świata; świata pełnego nędzy, zbrodni i wynaturzeń, choć nie brak w nim i szlachetnych ludzkich porywów. Trudno tu jednak znaleźć coś, co stanowiłoby punkt odniesienia i miarę rzeczy, opokę, na której dałoby się cokolwiek zbudować. Nie tylko główny bohater, Farrokh Daruwalla, występuje w dwóch wcieleniach - szanowanego lekarza i płodnego autora scenariuszy popularnych kryminałów - wciąż krążąc pomiędzy Bombajem a Toronto; inne postacie Irving też wyposaża w podwójną osobowość, sugerując, że choć musimy nieustannie dokonywać niełatwych wyborów, nic w naszym życiu nie jest jednoznaczne ani ostateczne.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 572
- 362
- 142
- 18
- 16
- 7
- 5
- 3
- 3
- 3
Opinia
"Dwie twarze i kraj kontrastów"
Indie to zakątek świata orientalnego, który z twórczości literackiej czy filmowej jest mi zdecydowanie mniej znany niż Japonia czy Chiny. Kraj kontrastów wzbudzający szereg skrajnych emocji. Z jednej strony wielkie bogactwo i przepych, nasycone barwy, złote świątynie, luksusowe hotele. Z drugiej przygnębiająca bieda i nędza, brud, smród, schorowane rodziny i żebrzące dzieci. Indie to też duże zróżnicowanie religijne i kulturowe, które zapewnia turystom nieskończone możliwości poznania i odkrywania niesamowitości tego kraju. W ten rejon świata postanowił tym razem wysłać swojego czytelnika John Irving, pisarz, który jak mało kto uwielbia i potrafi przedstawiać w swoich książkach takie zróżnicowanie i złożoność współczesnego świata oraz żyjących na nim ludzi wyciągając na wierzch ich wszelkie pobudki, wyobrażenia, wynaturzenia, różne wcielenia i inność ukryte gdzieś głęboko.
"Syn cyrku" to książka, gdzie głównym bohaterem jest Farokh Daruvalla, człowiek sprzecznych uczuć i rozdarty między dwoma krajami i kulturami. Występuje w dwóch różnych wcieleniach - szanowanego lekarza ortopedy i pisarza scenariuszy do filmów kryminalnych - i wciąż krąży między Toronto a Bombajem, bo nie potrafi znaleźć swojego miejsca. Do Kanady wyemigrował we wczesnym dzieciństwie i tam najlepiej pasuje, ale czuje się obco, dlatego ciągle wraca do Indii, gdzie się urodził i czuje się jak w domu, chociaż zawsze obiecuje sobie, że nigdy tu nie wróci, bo każdy widzi w nim obcego udającego indyjski akcent i życie jest cięższe w Indiach. Ale uważa, że jego przeznaczeniem jest wracać do Bombaju tak długo, jak w cyrkach występuje karły, które uwielbia oglądać w cyrkach, a prywatnie bada je, żeby odkryć przyczynę ich karłowatości i znaleźć sposób na wyeliminowanie dalszego powstawania tej przypadłości. Nic w jego życiu nie jest łatwe i jednoznaczne, a sprawa jeszcze bardziej się komplikuje, kiedy dochodzi do zbrodni i w otoczeniu Farokha, oprócz znanej mu ofiary, pojawia się seryjny morderca w pewien sposób związany z nim w przeszłości.
Czytelnicy, którzy znają Irvinga z innych jego książek od razu zauważą, że książka różni się od poprzednich klimatem nie tylko dlatego, że rzecz dzieje się w Indiach, ale że dochodzi przy tym do zderzenia się dwóch różnych krajów i kultur, Wschodu i Zachodu, oraz że wplątana została w to zagadka kryminalna. Nie jest to zatem w pełni ten sam Irving, ale też niezupełnie nowy, bo wciąż pisze tak samo i jego książka jest różnorodna i wielowątkowa. Bo czegóż tu nie ma? Jest poszukiwanie siebie pod względem płciowości, religijności i patriotyzmu - i związane z tym rozdarcie i podwójna tożsamość, są bracia bliźniacy (jeden to znienawidzony i jednocześnie kochany bohater filmów kryminalnych, drugi to misjonarz ciągle z nim mylony, przez co często mu się za to obrywa), są osierocone, żebrzące i okaleczone dzieci, bohater pisarz, karły, cyrk, prostytucja, homoseksualizm, transwestytyzm, hipogonadyzm, kastracje i kilka innych wątków, a z tym wszystkich związane są świetne kreacje psychologiczne postaci, ich wynaturzenia i szereg niebywałych i absurdalnych wydarzeń, które tu zachodzą i ich dotyczą.
Muszę przyznać, że tym razem nie przypadł mi aż tak do gustu ten orientalny klimat, niektórzy bohaterowie i ta wpleciona kryminalna intryga, która nie jest prowadzona tak, jak to normalnie wygląda w książkach kryminalnych, bo autor nie ma zamiaru bawić się w detektywa i zmuszać do tego czytelnika (tym bardziej że sprawca jest znany niemalże od początku), ale bardziej przedstawić psychologiczne podłoże tego człowieka, jego wynaturzenie, otoczenie, historię. A to tylko jeden wątek, który co prawda jest głównym motywem tej książki, ale nie jedynym, bo przeplata się z innymi. Uważam, że nie jest to jedna z najlepszych książek autora, bo czytałem lepsze, ale na szczęście nie miało to aż tak dużego przełożenia na przyjemność płynącą z lektury, bo pod przykrywką tego powiewu świeżości i nowości, które niekoniecznie przypadły mi do gustu, jest to dalej Irving w typowym dla siebie mistrzowskim stylu.
To moja 8 książka przeczytana odkąd półtora roku temu sięgnąłem po raz pierwszy po prozę Amerykanina. A zaznaczyć trzeba, że nie są to cienkie książki, ale słusznej grubości cegiełki. Jeśli wziąć to pod uwagę to narzuca się prosty wniosek: ja tego Irvinga po prostu szalenie cenię i uwielbiam czytać jego książki. Za co? Ano za to, co u niego znamienite i powtarzalne niemal w każdym tomie, a jednak ciągle urzekające, czyli przede wszystkim za te balansowanie na cienkiej bardzo granicy między przesadną powagą a sytuacjami wręcz komicznie absurdalnymi, za humor i dialogi, za odważne i bezkompromisowe poruszanie tematów bardziej delikatnych (seksualnych, religijnych) przedstawiając je tak, że nie rażą czytelnika mniej tolerancyjnego czy też wrażliwego na tym punkcie (np. w przypadku homoseksualizmu czy aborcji), za świetne i realistyczne kreacje postaci, które nie boją się żyć według własnych widzimisię i podejmować odpowiednie decyzje, mimo że niejednokrotnie są komiczne, nielogiczne czy absurdalne, i za styl oraz język, jakim autor operuje, bo to nie jest proza lekka w odbiorze, ale soczyście piękna i urzekająca. To niebywałe jak autor swoją książką potrafi coś zmienić w czytającym ją człowieku; jego postrzeganie świata, ludzi, stopień wrażliwości i tolerancji, w pewien sposób też postępowanie w niektórych sytuacjach.
Wielkie w prozie tego amerykańskiego pisarza jest też to, że pisze on szalenie prawdziwie na każdy temat i niczego nie wyśmiewa, nie wytyka palcem, nie pokazuje wszystkich tych dziwactw czy absurdalnych sytuacji, przekonań, postępowań, żeby tylko wywołać uśmiech u czytelnika (a to też potrafi robić kapitalnie, bo nie raz można parsknąć śmiechem), ale też żeby pokazać, że wszystko to "jest normalne" u nas, ludzi. Każdy ma prawo do własnego skrawka ziemi na tym świecie i życia według własnego widzimisię ze swoim zdaniem, tolerancją, religijnością, seksualizmem, postępowaniem i z tymi wszystkimi dziwactwami, które dla niektórych mogą być i będą śmieszne i nie z tej ziemi, ale co z tego? Każdy ma prawo żyć jak chce. Nie spotkałem się jeszcze w żadnej książce u innych autorów, gdzie transwestytyzm, homoseksualizm czy prostytucja byłyby przedstawione tak swobodnie i tak normalne jak wszystko inne. Te tematy - często w połączeniu z absurdalnymi i komicznymi scenami - są tak zwyczajne i normalne jak to, że trawa jest zielona, a niebo niebieskie. I to mi się bardzo podoba.
"Syn cyrku" to kolejny pokaz najwyższego rzemiosła pióra rewelacyjnego Johna Irvinga. Proza pełnokrwista, intensywna i wielowątkowa. Powieść, która bawi i daję rozrywkę, ale jednocześnie uczy, uwrażliwia, emocjonuje i pomaga otworzyć oczy na szereg ważnych spraw i tematów tabu. Książka może nie najlepsza w twórczości autora, ale ciągle na wysokim poziomie literackim i dająca satysfakcję po przeczytaniu. Polecam, ale może nie na początek przygody z tym autorem, bo jest zbyt opasła i nieco inna od pozostałych pozycji Amerykanina, co może przytłoczyć i zniechęcić. Zdecydowanie bardziej nada się dla fanów twórczości autora, miłośników Indii i czytelników bardziej zaprawionych w tego typu literaturze.
http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2017/09/syn-cyrku-john-irving-recenzja.html
"Dwie twarze i kraj kontrastów"
więcej Pokaż mimo toIndie to zakątek świata orientalnego, który z twórczości literackiej czy filmowej jest mi zdecydowanie mniej znany niż Japonia czy Chiny. Kraj kontrastów wzbudzający szereg skrajnych emocji. Z jednej strony wielkie bogactwo i przepych, nasycone barwy, złote świątynie, luksusowe hotele. Z drugiej przygnębiająca bieda i nędza, brud, smród,...