Wielka szkoda,że połączono te dwie części w jeden tom książki.
Wolałabym ocenić je osobno ponieważ pierwsza część o Danie i Mourn bardzo mi się podobała.
Oceniła bym ją na osiem, a nawet dziewięć gwiazdek.

Za to druga była moim zdaniem chyba najgorszą i najbardziej irytującą z całej seri.
Nie mogłam polubić postaci Candi i Hero, okropnie mnie denerwowali.
Candi poświęciła się, żeby uratować życie Hero i jeden raz pozwoliła dotknąć się innemu mężczyźnie. Przez większość książki płaszczy się z tego powodu przed głównym bohaterem podczas, gdy on sam sypiał wiele razy z innymi kobietami, zapominając o niej kompletnie. Mimo to ona nie robi mu z tego powodu żadnych wyrzutów, akceptuje to w spokoju i ugania się za nim na siłę mimo, że on ją odpycha. Okropnie mnie to drażniło.
Główna bohaterka nie miała moim zdaniem za grosz godności, na dodatek była nachalna.
Główny bohater za to był opryskliwy i po prostu zwykłym hipokrytą.
Dlatego taka słaba ocena mimo, że pierwsza część była o niebo lepsza moim zdaniem.

Wielka szkoda,że połączono te dwie części w jeden tom książki.
Wolałabym ocenić je osobno ponieważ pierwsza część o Danie i Mourn bardzo mi się podobała.
Oceniła bym ją na osiem, a nawet dziewięć gwiazdek.

Za to druga była moim zdaniem chyba najgorszą i najbardziej irytującą z całej seri.
Nie mogłam polubić postaci Candi i Hero, okropnie mnie denerwowali.
Candi...

EDIT - za pierwszym razem przeczytałam tylko pierwszą część tego (Mourna i Donę),teraz (jeszcze w ten sam dzień) dołączyłam drugą (Candi i Hero)
Nie mogę uwierzyć, że dotarłam już do tej części...

140 - Mourn i Dana

Historia Mourna i Dony chwyta za serce. Dwie pokrewne dusze, które straciły partnera. W bólu przy utracie ukochanej osoby wszyscy są tacy sami - nie ma znaczenia, że ona jest człowiekiem, a on gatunkiem - oboje czują ból. I tak oto, jedno spotkanie zmienia wszystko. Rodzi się potrzeba bliskości i uczucie!
Ładna część.
Ogólnie cała historia skupia się na radzeniu sobie z bólem po stracie ukochanej osoby i otwieraniem się na nowe emocje i uczucia.

927 - Hero i Candi

Czytając poszczególne części, czesto zastanawiałam się, czemu autorka nie umieściła żadnej historii ludzkiej osoby zamkniętej z gotunkiem. W sumie nie dziwiłoby mnie to bo potwory, które krzywdziły Gatunek były zdolne do wszystkiego. I doczekałam się.
To historia o bólu i przywiązaniu. Przeplata wydarzenia teraźniejsze - Gdy Candi ucieka z zakładu psychiatrycznego, a w sumie z lasu, gdzie próbowano ją zabić i dociera do ojczyzny. Pragnie zemsty z śmierć mężczyzny z którym była zamknięta w klatce i którego pokochała. Jak się jednak okazuje, ten Gatunek żyje... Ucieszyło mnie, że to Hero - ten "szalony" z którym kilka częsci wcześniej zamknęli Tammy w klatce.
Cóż, nie wszystko idzie prosto. Początkowo Hero jest wściekły i zraniony przez wydarzenia z przeszłości, a ja czytając o nich jestem pełna współczucia dla niego i Candi. Potem przychodzi strach i zagubienie aż w końcu otwarcie na więź z partnerką, która od zawsze była mu przeznaczona. Candi za to jest pełna miłości do 927 i ani przez chwilę tego nie ukrywa. Przeżyła piekło by być z nim. A to było prawdziwe piekło, szczególnie dla drobnej ludzkiej kobiety. Choć bardziej jest Gatunkiem.
Piękne były relacje w Ojczyźnie i to jak wszyscy troskliwie ją przyjęli. To było świetne.
Sprawa zabójstwa, FBI itd... ciekawie rozwiązana.
Chciałabym kolejna części...
Ta część Numbers była dużo lepsza niż o 140!

P-O-L-E-C-A-M-!-!-!

Co do Nowego Gatunku - chętnie wrócę do całej serii <3

EDIT - za pierwszym razem przeczytałam tylko pierwszą część tego (Mourna i Donę),teraz (jeszcze w ten sam dzień) dołączyłam drugą (Candi i Hero)
Nie mogę uwierzyć, że dotarłam już do tej części...

140 - Mourn i Dana

Historia Mourna i Dony chwyta za serce. Dwie pokrewne dusze, które straciły partnera. W bólu przy utracie ukochanej osoby wszyscy są tacy sami - nie ma...

Jak dla mnie to najsłabsza część serii. Ale czytam następną, nadal nie mam przesytu Nowym Gatunkiem.

Jak dla mnie to najsłabsza część serii. Ale czytam następną, nadal nie mam przesytu Nowym Gatunkiem.

taka prawdziwa szczera miłość... i tak nie wiele potrzeba! tylko mnie kochaj :)

taka prawdziwa szczera miłość... i tak nie wiele potrzeba! tylko mnie kochaj :)

Świetny romans paranormal. Lekki i zabawny. Mourn i Dana, oboje stracili swoich partnerów, oboje po przejściach, starają się wejść w nowy związek. Całość jest przesycona seksem i pełna humorystycznych sytuacji. Kończąca powieść walka ze starą smoczycą rewelacyjna.

Świetny romans paranormal. Lekki i zabawny. Mourn i Dana, oboje stracili swoich partnerów, oboje po przejściach, starają się wejść w nowy związek. Całość jest przesycona seksem i pełna humorystycznych sytuacji. Kończąca powieść walka ze starą smoczycą rewelacyjna.

140- 4/10
927- 3/10

140- 4/10
927- 3/10