Coś mi w niej brakowało ale kontynuacja Wątku się chwali jakaś taka przewidywalna. Nudnawa

Coś mi w niej brakowało ale kontynuacja Wątku się chwali jakaś taka przewidywalna. Nudnawa

Nie wiem jak doszło do tego, że zrobiłam taką długą przerwę między tym tomem, a dwoma poprzednimi.
Powrót do wilkołacko-kociakowego świata Laurann Dohner to zawsze dobry pomysł.
Tym razem dostajemy historię Branda - pełnokrwistego wilkołaka oraz Charmy - pół człowieka, pół lamparta. Oczywiście wilki i koty to wrogowie... Po poprzednich tomach dowiedzieliśmy się już jednak co nieco na temat watahy głównego bohatera.
Ta dwójka zna się już od liceum, gdzie byli w sobie zakochani. Zniknięcie Charmy jednak ich rozdzieliło na całe dziewięć lat...
Co prawda dobrze się czytało. Akcja fajna - nawiązuje do poprzednich części (Duma pragnie zemścić się za to, że wilki zabiły ich ludzi, którzy uprowadzili Shannon - bohaterkę poprzedniej częsci...)
Spotkanie głównych bohaterów jest... stosunkowo emocjonujące, ale potem trochę oklepane i przewidywalne.
Ogólnie książka jest w porządku, ale trochę gorsza od poprzednich tomów - jeśli chodzi o kreacje głównych bohaterów.

Mimo tego - fanom autorki i serii polecam, chętnie połkniecie w jedne wieczór.

Nie wiem jak doszło do tego, że zrobiłam taką długą przerwę między tym tomem, a dwoma poprzednimi.
Powrót do wilkołacko-kociakowego świata Laurann Dohner to zawsze dobry pomysł.
Tym razem dostajemy historię Branda - pełnokrwistego wilkołaka oraz Charmy - pół człowieka, pół lamparta. Oczywiście wilki i koty to wrogowie... Po poprzednich tomach dowiedzieliśmy się już jednak...

Przeczytałam "chwilę" temu a już niewiele z tego czytadła pamiętam, i sam ten fakt stanowi wystarczającą opinię.
Ogólnie jest to romans paranormalny. Zresztą bardziej erotyk niż romans, z odrobiną prostej, przewidywalnej fabuły, która chyba ma udawać, że w książce chodzi o coś więcej niż seks.
Głównym bohaterem jest wilkołak, należący do szalenie postępowego rodu, rządzącego watahą. W sąsiedztwie wilkołaków żyją inne plemiona zmiennokształtnych, jednak w żadnym razie nie tak postępowe. Hormony buzują, a w końcu dochodzi do wojny między gatunkami. Jednak nie ma co liczyć na dynamiczny rozwój akcji.
To czytadło nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia - ani ziębi, ani parzy. Jak na erotyk za mało elektryzujący, do powieści fantasy nawet nie warto przyrównywać. Da się przeczytać, ale nie namawiam.

Przeczytałam "chwilę" temu a już niewiele z tego czytadła pamiętam, i sam ten fakt stanowi wystarczającą opinię.
Ogólnie jest to romans paranormalny. Zresztą bardziej erotyk niż romans, z odrobiną prostej, przewidywalnej fabuły, która chyba ma udawać, że w książce chodzi o coś więcej niż seks.
Głównym bohaterem jest wilkołak, należący do szalenie postępowego rodu,...

Zdecydowanie słabsza niż poprzednie części. Schemat ten sam ale czegoś zabrakło. Aczkolwiek czyta się dobrze i szybko.

Zdecydowanie słabsza niż poprzednie części. Schemat ten sam ale czegoś zabrakło. Aczkolwiek czyta się dobrze i szybko.

Trzecia część cyklu należy do książek, w których predestynacja przyszłości jest z góry ustalona jako pozytywna. Nie ma takich okoliczności, które poszły by w stronę nieprzewidywalności zdarzeń narażających głównych bohaterów na ból inny niż przy ugryzieniu.

Trzecia część cyklu należy do książek, w których predestynacja przyszłości jest z góry ustalona jako pozytywna. Nie ma takich okoliczności, które poszły by w stronę nieprzewidywalności zdarzeń narażających głównych bohaterów na ból inny niż przy ugryzieniu.

Książka bardzo mi się podobała. Jest w niej dużo nawiązań do pierwszych dwóch części co jest dla mnie dużym plusem.
Historia Charmy i Branda jest dość ciekawa, ale różni się od wcześniejszych, tym, że w zasadzie od początku poznajemy bohaterów kiedy ich związek jest już mocno zaawansowany. Jest kilka retrospekcji z ich pierwszego spotkania czy zbliżenia, ale nie ma w niej tego napięcia pomiędzy bohaterami, które budowało akcję w drugiej części. Jest też znacznie bardziej przewidująca - nie ma w niej jakiś szczególnych zwrotów akcji. Momentami dialogi bohaterów tez wydają się być mocno naciągane i lekko dłużące się.
Mimo tych wad bohaterowie wzbudzili moją sympatię i bardzo dobrze się czytało. Liczyłam na trochę więcej walki wilków z dumą, ale w końcu nie o tym miała być ta książka;-)
Fanom autora na pewno się spodoba a ja mam nadzieję, że zostaną dopisane historie ostatnich 3 braci i może nawet samego Elroya, który już nie jest sparowany, a ponoć wygląda na późną 30-stkę.

Ps. irytujące są jeszcze podobne imiona bohaterów Brand i Braden - nie wiem czy to kwestia tłumaczenia czy samej autorki, ale w jednym miejscu są po prostu pomylone;-)

Książka bardzo mi się podobała. Jest w niej dużo nawiązań do pierwszych dwóch części co jest dla mnie dużym plusem.
Historia Charmy i Branda jest dość ciekawa, ale różni się od wcześniejszych, tym, że w zasadzie od początku poznajemy bohaterów kiedy ich związek jest już mocno zaawansowany. Jest kilka retrospekcji z ich pierwszego spotkania czy zbliżenia, ale nie ma w niej...