Prześladowani od samego początku
Tom kolekcji Superbohatrowie Marvela poświęcony grupie X-Men należał do najbardziej przeze mnie wyczekiwanych. Ponieważ w ramach WKKM nie ukazał się album Days of Future Past, a wszystko (czyt. lista wydań oryginalnych) wskazywało, że historia ta znajdzie się w tej części SBM, do tego razem z bardzo cenioną powieścią graficzną Bóg kocha, człowiek zabija, trudno było mi nie popaść w ekscytację.

Niestety okazało się, że w polskiej edycji zamiast Days zamieszczono współczesną wersję początków składu (którą to już z kolei?!),słabo na dodatek narysowaną. Jakie było moje rozczarowanie tym stanem rzeczy niech świadczy fakt, że długo nawet nie chciało mi się zabierać za album. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, w chwili gdy piszę te słowa, Days ukazało się już w ramach WKKM (i to wzbogacone o zeszyty, których nie dostalibyśmy w SBM),a historie zebrane w tym komiksie okazały się zadziwiająco dobre – nawet ta, która tak bardzo zawiodła mnie na początku.

Całość recenzji na portalu Planeta Marvel: https://planetamarvel.net/sbm-12-x-men-recenzja/

Prześladowani od samego początku
Tom kolekcji Superbohatrowie Marvela poświęcony grupie X-Men należał do najbardziej przeze mnie wyczekiwanych. Ponieważ w ramach WKKM nie ukazał się album Days of Future Past, a wszystko (czyt. lista wydań oryginalnych) wskazywało, że historia ta znajdzie się w tej części SBM, do tego razem z bardzo cenioną powieścią graficzną Bóg kocha,...

MUTANCI

X-Men: Sezon pierwszy/Bóg kocha, człowiek zabija - to dwie opowieści; z 2012 roku autorstwa Amerykańskiego pisarza komiksów Dennisa Hopelessa (m.in.: "Avengers", "Spider-Woman", czy "Amazing Spider-Man"),a także z 1982 roku autorstwa Brytyjskiego pisarza komiksów Chrisa Claremonta (m.in.: "Fantastic Four", czy "Iron Fist").

+
"X-Men" to grupa stanowiąca, jeśli nie następny krok w ewolucji, to napewno odłam człowieczeństwa, mający swój własny gatunek "homo superior". Zaliczają się do niego osoby urodzone lub takie, u których z czasem wykształciły się nadprzyrodzone zdolności (tzw. "supermoce").
"Sezon pierwszy" to uwspółcześnione origin, opowiadające o tym, jak został zjednoczony pierwotny skład "X-Men" ("Angel", "Beast", "Cyclop", "Iceman" i "Marvel Girl"); pierwsze spotkanie, wzajemne fascynacje, a także walka z wrogiem. Krok po kroku jedno wynika z drugiego, przeplatane realistycznymi dialogami oraz autentycznymi emocjami, prowadząc pomału do zrozumienia tego kim są.
W "Bóg kocha, człowiek zabija" porażający jest prolog (typowy dla serialu "The X-Files"). Fabuła rozgrywa się na tle ponurego, urzekającego klimatem tła, gdzie sama akcja schodzi na drugi plan, wobec (dobitnie ukazanego przez autora) odwiecznego problemu, którym jest dyskryminacja jednostek wychodzących poza zakres szarego zazdrosnego i bojaźliwego społeczeństwa.

-
W "Sezonie pierwszym" jest stosunkowo niewiele akcji, natomiast sporo wewnętrznych rozterek (miejscami rodem z seriali dla nastolatków).
"Bóg kocha, człowiek zabija" to typowy thriller sciene-fiction, który zaczyna się od mocnego uderzenia, aby z czasem stracić napięcie.

=
"X-Men" to bardzo odrealnieni, aczkolwiek realistycznie przedstawieni superbohaterowie uniwersum Marvela. Nie przybyli z kosmosu ("Kapitan Marvel"),ani nie ukąsiła ich żadna radioaktywna istota ("Spider-Man"). Zwyczajnie tacy się urodzili lub z czasem stali. Analizując jednak ich nadludzkie moce można dojść do wniosku, że większość z nich to fantastyka... no może z wyjątkiem Marvel Girl (telekineza).

A teraz ciekawostka:
"X-Men" jak dotychczas sześciokrotnie trafiali na duży ekran:
- "X-Men" reż. B.Singer 2000r.,
- "X2" reż. B.Singer 2003r.,
- "X-Men: Last Stand" reż. B.Ratner 2006r.,
- "X-Men: First Class" reż. M. Vaughn 2011r.,
- "X-Men: Days of Future Past" reż. B.Singer 2014r.,
- "X-Men: Apocalypse" reż. B.Singer 2016r.

MUTANCI

X-Men: Sezon pierwszy/Bóg kocha, człowiek zabija - to dwie opowieści; z 2012 roku autorstwa Amerykańskiego pisarza komiksów Dennisa Hopelessa (m.in.: "Avengers", "Spider-Woman", czy "Amazing Spider-Man"),a także z 1982 roku autorstwa Brytyjskiego pisarza komiksów Chrisa Claremonta (m.in.: "Fantastic Four", czy "Iron Fist").

+
"X-Men" to grupa stanowiąca, jeśli...

Bardzo dobry tom przedstawiający dwie historie. Pierwsza, współczesna historia będąca rebootem historii X-Men, gdzie młodzi mutanci dopiero uczą się być drużyną. Opowieść napisana bardzo składnie, główna postać, Jean Grey bardzo ciekawa z normalnymi jak na nastolatkę problemami, co cenię w nowszych seriach, że nie ociekają patosem. Akcja szybka, zwarta, zakończona w taki sposób, że widać iż to dopiero początek serii. Rysunki typowe dla współczesnych komiksów - ani wyróżniające się na plus, ani na minus.
Druga historia natomiast, mimo iż starsza, wyróżnia się powiewem świeżości. Opowieść o dyskryminacji rasowej pod przykrywką X-Men. Główną rolę oczywiścię odgrywają Magneto i Profesor X, którzy kradną całe show. Jak zwykle. Dzięki temu, że jest to historia jednotomowa, ładnie zaakcentowano wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Rysunki specyficzne, ale bardzo klimatyczne.
Podsumowując bardzo dobry tom, jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy w serii.

Bardzo dobry tom przedstawiający dwie historie. Pierwsza, współczesna historia będąca rebootem historii X-Men, gdzie młodzi mutanci dopiero uczą się być drużyną. Opowieść napisana bardzo składnie, główna postać, Jean Grey bardzo ciekawa z normalnymi jak na nastolatkę problemami, co cenię w nowszych seriach, że nie ociekają patosem. Akcja szybka, zwarta, zakończona w taki...

Pierwsza historia w tym tomie, przedstawia genezę X-men. Jest to niezła, rozrywkowa opowieść. W drugiej historii, mutanci muszą się z nietolerancją i jest to świetnie narysowana, trzymająca w napięciu opowieść.

Pierwsza historia w tym tomie, przedstawia genezę X-men. Jest to niezła, rozrywkowa opowieść. W drugiej historii, mutanci muszą się z nietolerancją i jest to świetnie narysowana, trzymająca w napięciu opowieść.

Niezła, aczkolwiek na samym końcu liczba informacji na temat X-men aż poraża, nie do końca idzie to przyjemnie pojmować kiedy jest tak potężna liczba info na raz.

Niezła, aczkolwiek na samym końcu liczba informacji na temat X-men aż poraża, nie do końca idzie to przyjemnie pojmować kiedy jest tak potężna liczba info na raz.