Muzyka moich ulic. Lizbona
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Edipresse
- Data wydania:
- 2023-08-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-08-30
- Liczba stron:
- 450
- Czas czytania
- 7 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379457779
- Tagi:
- Lizbona Portugalia
Minęło pięć lat odkąd napisałem tę książkę. Wiele się zmieniło. Na świecie, w Lizbonie.
We mnie.
Znacznie częściej w muzycznej palecie moich ulic słyszę język polski. Niewykluczone zatem, że moja historia wciąż może być Wam pomocna i zechcą się Państwo wybrać ze mną na kilka długich spacerów po starych dzielnicach miasta na krawędzi Europy. Posłuchać jego muzyki. Porozmawiać. Z pierwszej wersji sporo usunąłem. Sporo dopisałem. Są niepublikowane wcześniej zdjęcia. Powstało też osobliwe posłowie, portret współczesnej Lizbony, AD 2017, przy którym liczę na Państwa poczucie humoru. Zanim ponownie spotkamy się w Afryce, powędrujmy razem w Lizbonie. Wychylmy kieliszek vinho verde; posłuchajmy wspólnie fado, morny, bossy. To może być miłe zajęcie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 102
- 51
- 23
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Jak wiemy, przekonanie o oryginalności własnych myśli jest dziś już wyłącznie wynikiem nieoczytania.
Opinia
Intymny przewodnik po Lizbonie
Wszystko zaczęło się od aparatu i to nie byle jakiego, bo kapryśnego i opornego we współpracy. Cierpienie okazało się opłacalne, a dzięki niemu powstała seria pięknych i klimatycznych fotografii ze stolicy fado i choć zwykle nie daję porwać się książkom podróżniczym, intuicja podpowiadała mi, że "Muzyka moich ulic. Lizbona" Marcina Kydryńskiego nie jest zwykłym przewodnikiem, a czymś znacznie bardziej osobistym.
Sama lektura przypomina spotkanie ze starym znajomym, który zabiera nas na przechadzkę po stolicy Portugalii. Nie jest to typowy spacer turysty – od punktu A do punktu B, a po drodze dwa muzea – nic z tych rzeczy! W tym przypadku przejdziemy się ścieżkami miejscowych, przysiądziemy, by posłuchać muzyki w miejscach niedostępnych dla turystów, zatracimy się w Lizbonie, w jej smakach, aromatach, dźwiękach i klimacie.
"Muzyka moich ulic. Lizbona" nie jest książką, którą poleciłabym przeczytać w jeden czy dwa wieczory. Sama czytałam ją kilka dobrych tygodni i bynajmniej nie dlatego, że mi się nie podobała – wręcz przeciwnie. W trakcie lektury padają nazwy miejsc, potraw, a przede wszystkim muzyków, więc by uczynić lekturę jeszcze pełniejszą i niczego z niej nie uronić, wyszukiwałam opisywane zakątki i wsłuchiwałam się w polecane utwory (całe mnóstwo utworów). Nie musiałam ruszać się z kanapy, by choć przez chwilę pobłąkać się po lizbońskich zakamarkach.
Książka Marcina Kydryńskiego jest z pewnością nietypowa. Nie jest to ani przewodnik, ani historia miasta. Więc co? Raczej ciepła, intymna relacja z miejsca, do którego autor zapałał szczególnym uczuciem, które pokochał pomimo jego niedoskonałości i z każdą kolejną stroną wyjaśnia nam przyczyny swojej fascynacji. To książka o muzyce, kuchni, zabytkach, pięknych kobietach i wszystkim tym, czym tętni serce Lizbony. Jedyne czego żal to tego, że opisanej Lizbony już nie ma. Poddała się ona duchowi czasu, remontom i przebudowaniom. Wracając do tematu – czy polecam tę pozycję? Oczywiście! Książka okazała się ucztą na wielu płaszczyznach i choć było to moje pierwsze spotkanie z Marcinem Kydryńskim w roli pisarza, to z pewnością nie ostatnie.
Intymny przewodnik po Lizbonie
więcej Pokaż mimo toWszystko zaczęło się od aparatu i to nie byle jakiego, bo kapryśnego i opornego we współpracy. Cierpienie okazało się opłacalne, a dzięki niemu powstała seria pięknych i klimatycznych fotografii ze stolicy fado i choć zwykle nie daję porwać się książkom podróżniczym, intuicja podpowiadała mi, że "Muzyka moich ulic. Lizbona" Marcina...