Akcja trochę zwolniła, ale za to możemy trochę lepiej poznać bohaterów. Ciekawie zobaczyć jak nowicjusze radzą sobie w realiach tego nowego świata. Bardzo czekałam na moment gdy gracze zaczną mieć więcej kontaktów z tuziemcami. Fakt, że widziałam pierw anime sprawia, że oczekuję pewnych momentów z niecierpliwością i cieszę się, że fabuła zaczyna iść w kierunku którym chcę :D

Akcja trochę zwolniła, ale za to możemy trochę lepiej poznać bohaterów. Ciekawie zobaczyć jak nowicjusze radzą sobie w realiach tego nowego świata. Bardzo czekałam na moment gdy gracze zaczną mieć więcej kontaktów z tuziemcami. Fakt, że widziałam pierw anime sprawia, że oczekuję pewnych momentów z niecierpliwością i cieszę się, że fabuła zaczyna iść w kierunku którym chcę :D

Kolejny tom cyklu i dalszy ciąg przygód Jadowitego Okularnika i spółki. Linia fabularna w tej części dzieli się na dwa wątki, które umownie nazwać można wątkiem weteranów i wątkiem nowicjuszy Elder Tale.
Pierwszy wątek obraca się wokół starych wyjadaczy - Shiroe, Akatsuki, Henrietty, Krusty'ego i Michitaki, czyli ogółem mówiąc: reprezentantów Przymierza. Nasi znajomi występują tu w charakterze dyplomatów, przybywają na zebranie organizowane przez możnowładców tuziemców, aby wybadać szeroko rozumianą sytuację geopolityczną i społeczną, a może też zawrzeć potencjalnie korzystne sojusze... Historia skupia się w zasadzie wyłącznie na balu i dyskusjach, i miejscami wieje nudą. Znów mamy mnóstwo opisów, analiz oraz rozważań w wykonaniu Shiroe, Mamare Touno poprzez jego usta tłumaczy czytelnikowi po raz setny poruszane już we wcześniejszych tomach zasady i mechanikę rządzące światem przedstawionym. Pewne ożywienie wnosi pojawiająca się nagle postać Mędrca (Ronalda) Re Gana i wysnuta przezeń teza... no, ale bez spoilerów. Trzeba przeczytać.
Druga oś fabularna na pewno bardziej przypadnie do gustu miłośnikom akcji. Wątek nowicjuszy skupia się na drużynie Elder Tale'owych "newbie", tj. Minori, Toyi, Serarze, Isuzu i Rundelhousie. Dzieciaki wyjeżdżają na obóz treningowy, na którym mają trochę podszlifować swoje umiejętności, podexpić i nauczyć się działać jako drużyna. Mamy sporo walki, zwiedzania dungeonu, obserwujemy jak przyjaciele uczą się na błędach i stopniowo przezwyciężają początkowe porażki. Nie ukrywam, że ten wątek czytało mi się zdecydowanie przyjemniej; Touno całkiem zgrabnie przedstawił cały proces ,,wbijania skilla", jak to mawiają gamerzy - drużyna na ostatnich kartach książki znacznie różni się od tej, którą poznajemy na początku obozu szkoleniowego, choć jej skład osobowy pozostaje ten sam.
Na osłodę dostajemy jeszcze w tym tomie mini-bestiariusz oraz rozkładaną mapkę dungeonu i fanserwisowego arta. Miło.
No to co, pora brać się za tom czwarty, prawda?

Kolejny tom cyklu i dalszy ciąg przygód Jadowitego Okularnika i spółki. Linia fabularna w tej części dzieli się na dwa wątki, które umownie nazwać można wątkiem weteranów i wątkiem nowicjuszy Elder Tale.
Pierwszy wątek obraca się wokół starych wyjadaczy - Shiroe, Akatsuki, Henrietty, Krusty'ego i Michitaki, czyli ogółem mówiąc: reprezentantów Przymierza. Nasi znajomi...