Pierwszy raz w życiu płakałam czytając książkę. Gdy czytałam różnych osób recenzje na tematy innych książki myślałam jak można płakać podczas czytania ? Teraz wiem , że płakać można i to jak bóbr podczas czytania! Nigdy nie płakałam zazwyczaj robiło mi się smutna , gdy jakaś postać umierała , ale teraz było inaczej łzy leciały mi po policzkach i nie chciałam przestać płakać , zrobiło mi się lżej na sumieniu , że się wypłakałam . Cały ciężar męczącego dnia zleciał ze mnie , gdy zaczęłam czytać P.S kocham cię . Jak czytam książki odrywam się odrywam się od nudnej rzeczywistości . Wieczorem jak leżę przykryta kołdrą sięgam po jakąś książkę i akurat wybrałam P.S kocham cię i nie żałuje , że zaczęłam ją czytać .
Holly miała wszystko , kochającego męża , rodzinę , wspaniałych przyjaciół , ale nagle wszystko się zburzyło , jakby wziął ktoś klocek domina i lekko go popchał i wszystko się zawaliło w jednej sekundzie czas zatrzymuje się w miejscu , a ty nie wiesz co się dzieje i stoisz w otępieniu i myślisz , że to nieprawda , ale niestety czasu nie da się zatrzymać i razem z Holly przeżywamy śmierć jej męża . Każdy dzień to jak jedna wielka udręka , która zaczyna się i kończy i tak w kółko . Każdy kto stracił bliską mu osobę w życiu wie co oznacza ból , cierpienie , ale to wszystko mija z czasem . Każdemu wydaję się , że stracił osobę , którą kochał i już nigdy w życiu nie będzie szczęśliwy , otóż myli się , każdy po dłuższym ,czy krótszym czasie staje na dwie nogi i małymi kroczkami udaje mu się ruszyć naprzód .
Holly nie została całkiem sama ma kochającą rodzinę i przyjaciół,którzy z całego serca jej pomagają . Nie wszyscy ludzie na świecie po stracie bliskiej osoby mogą liczyć na pomoc innych i co wtedy ? Zapadają w jeszcze większy dołek psychiczny , który sami sobie sobie stwarzają , a może samotność czasami pomaga ? Dlaczego wszyscy mówią ' zostanę sama , nikt mnie nie lubi , nie kocha ' . To jest stek bzdur wszyscy jeśli chociaż troszkę się postarają znajdą swoją drugą połówkę w życiu , czy przyjaciela . Nikt nie powinien się poddawać ! I właśnie dlatego Holly powoli wracała do normalnego trybu życia . Jej mąż zostawił jej listy , które miała otwierać raz na miesiąc i tak przez cały rok , aż w końcu musi sobie sama radzić dalej on tylko będzie spoglądał i opiekował się nad nią z góry .
Holly ciężko jest słyszeć , że jej przyjaciółka Sharon jest w ciąży , a druga przyjaciółka za niedługo bierze ślub , co za koszmar. Zazdrości im szczęścia , ale ona na wyciągnięcie ręki może być równie jak jej przyjaciółki szczęśliwa , wszystko zależy od nas samych .
Śmierć dla wszystkich to okropne słowo i ogromny ból , niestety każdy z nas kiedyś będzie musiał przejść przez to cierpienie , po którym będzie musiał normalnie żyć . Ale czy śmierć i odejście przyjaciela , czy kogoś bliskiego to , to samo ? Moim zdaniem odejście lub wyprowadzka jest gorsza niż śmierć , ale każdy ma na ten temat inne zdanie . Ktoś mi kiedyś powiedział , że jak ktoś się wyprowadzi do innego kraju to przecież będziesz miała z nim kontakt . Wcale , że nie wiadomo jak to jest z tym kontaktem wiele ludzi po roku, czy dwóch latach przestaje utrzymywać kontakt ze swoim najlepszym przyjacielem i zapomina o nim , nie wie co się z nim dzieje , czy żyje ? A jednak gdy ktoś umiera opłakujemy go przez parę miesięcy , ale odwiedzamy go na cmentarzu myślimy ,a co mój przyjaciel mi by doradził ? Holly miała szczęście , że jej mąż pomaga jej zostawiając jej listy po sobie .

POLECAM KSIĄŻKĘ WSZYSTKIM !

Pierwszy raz w życiu płakałam czytając książkę. Gdy czytałam różnych osób recenzje na tematy innych książki myślałam jak można płakać podczas czytania ? Teraz wiem , że płakać można i to jak bóbr podczas czytania! Nigdy nie płakałam zazwyczaj robiło mi się smutna , gdy jakaś postać umierała , ale teraz było inaczej łzy leciały mi po policzkach i nie chciałam przestać...