rozwiń zwiń

Ręczna robota

Okładka książki Ręczna robota
Ryszard Ćwirlej Wydawnictwo: Muza Cykl: Milicjanci z Poznania (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
414 str. 6 godz. 54 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Milicjanci z Poznania (tom 3)
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2017-03-02
Data 1. wyd. pol.:
2010-04-07
Liczba stron:
414
Czas czytania
6 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374147606

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
845 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
275
270

Na półkach: ,

Recenzja pochodzi z bloga http://blurppp.com/blog/ryszard-cwirlej-reczna-robota/

PRL miał swoich kronikarzy, przez całe lata byłem przekonanym, że najlepszym z nich był Stanisław Bareja. Nikt nie potrafił tak jak on wypatrywać i potem przedstawiać w swoich filmach wszystkich smaczków i absurdów tamtej rzeczywistości. Nikt inny nie potrafił tamtej szarości tak oświetlić by była zabawna. Teraz, prawie trzy dekady od zmiany ustrojowej Bareja doczekał się następcy. W jego buty wszedł Ryszard Ćwirlej. Z tym, że on opowiada o tamtych czasach bez kompromisów wymuszanych przez cenzurę. Do tego swoim opowieściom nadał formę kryminałów. A te są znakomite, świetnym tego przykładem jest „Ręczna robota”.
Na poznańskiej stacji kolejowej, w pociągu międzynarodowym z Berlina sprzątaczki odnajdują ciało kolejarza. Zwłoką brakuje ręki. Jako, że akurat trwa hucznie zakrapiany, znaczy obchodzony Międzynarodowy dzień Kobiet śledztwo trafia się Teofilowi Olkiewiczowi. Ten były dzielnicowy a obecnie esbek oddelegowany do wydziału kryminalnego co prawda nie słynnie z lotności umysłu ale na milicyjnej robocie się zna. Wie też gdzie zawsze odnaleźć coś do przepłukania gardła. Rozpoczynają się działania operacyjne, bo trudno nazwać to śledztwem. A w tle dzieje się surrealistyczny poznański półświatek i codzienność PRLu.
I właśnie to tło, z charakterystycznie uchwyconym, odrobinę z przymrużeniem oka, PRLem to najlepsza część tej opowieści. Ćwirlej funduje nam jazdę bez trzymanki przez czas słusznie miniony. Wracamy do czasu rynkowych niedoborów, ZOMO patrolującego ulice, i tanich cwaniaczków. Wszystko to przedstawione w barwny, precyzyjny sposób. Mnie najbardziej urzekły zabawy autora z językiem. To jak autor go stylizuje w warstwie dialogowej, jak dostosowuje słownictwo i sposób mówienia do każdej z postaci jest absolutnym majstersztykiem i daje czytelnikowi mega frajdę.
Nie bez znaczenia jest też szereg wątków epizodycznych, a tymi „Ręczna robota” jest naszpikowana, w których dostajemy opis wielu już zapomnianych mechanizmów o jakie opierała się Polska Rzeczpospolita Ludowa. Wspomnę ty choćby pasjonujące zasady działania restauracji „Smakosz”. Czyta się to z mieszaniną śmiechu i politowania i oczywiście z dużą satysfakcją.
Jako że „Ręczna robota” to kolejny tom cyklu Milicjanci z Poznania, nie będę tu przedstawiał bohaterów. Przeczytacie o nich w mojej recenzji innego tomu „Śliski interes”, tu tylko powtórzę, że są świetnie dobrani, rewelacyjne nakreśleni i w swój przaśny sposób sympatyczni, choć na wzór dla młodych się nie nadają. Mówiąc inaczej daleko im do Kapitana Żbika.
Co do wątku kryminalnego, to nie jest specjalnie zawiły, ale nie jest też potraktowany przyczynkowo. Z pewnością was nie zawiedzie, ale też nie rzuci na kolana. Powiedzmy, ze trzyma się na poziomie zagadek znanych z serialu „07 zgłoś się”.
„Ręczna robota” to jedna z tych książek, które w gorącym i nie okłamujmy się nerwowym przedświątecznym okresie, nie tylko dała mi sporo inteligentnej rozrywki ale przede wszystkim na kilka godzin pozwoliła całkowicie zapomnieć o rozkręcającym się wokół zakupowo-porzadkowo-kuchennym szaleństwie. A w tak newralgicznym okresie nie jest to łatwe.
Zdecydowanie POLECAM ten tytuł rozważyć jako prezent „Dla niego”

Recenzja pochodzi z bloga http://blurppp.com/blog/ryszard-cwirlej-reczna-robota/

PRL miał swoich kronikarzy, przez całe lata byłem przekonanym, że najlepszym z nich był Stanisław Bareja. Nikt nie potrafił tak jak on wypatrywać i potem przedstawiać w swoich filmach wszystkich smaczków i absurdów tamtej rzeczywistości. Nikt inny nie potrafił tamtej szarości tak oświetlić by...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 061
  • Chcę przeczytać
    456
  • Posiadam
    185
  • Ulubione
    25
  • Teraz czytam
    19
  • Kryminał
    16
  • Kryminały
    15
  • Audiobook
    12
  • Audiobooki
    11
  • 2018
    11

Cytaty

Więcej
Ryszard Ćwirlej Ręczna robota Zobacz więcej
Ryszard Ćwirlej Ręczna robota Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także