Tropikalne zwierzę

Okładka książki Tropikalne zwierzę Pedro Juan Gutierrez
Okładka książki Tropikalne zwierzę
Pedro Juan Gutierrez Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura piękna
316 str. 5 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
316
Czas czytania
5 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
8372987343
Tagi:
literatura kubańska proza iberoamerykańska proza współczesna
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
84
17

Na półkach:

Obrzydliwa książka z obrzydliwym narratorem jako głównym bohaterem. Degenerat obracający się głównie wśród degeneratów. Tylko w takim środowisku dobrze się czuje. Ludzie mający jakieś inne poza seksem zainteresowania nudzą go. Był kiedyś taki włoski film "Odrażający, brudni, źli" i ten film miał jakiś sens. Ta książka mogłaby przejąć tytuł, bo świetnie by pasował, ale sensu by jej to nie dodało. Beznadzieja, szkoda takie pozycje wydawać, kupować, czytać.

Obrzydliwa książka z obrzydliwym narratorem jako głównym bohaterem. Degenerat obracający się głównie wśród degeneratów. Tylko w takim środowisku dobrze się czuje. Ludzie mający jakieś inne poza seksem zainteresowania nudzą go. Był kiedyś taki włoski film "Odrażający, brudni, źli" i ten film miał jakiś sens. Ta książka mogłaby przejąć tytuł, bo świetnie by pasował, ale sensu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
47
10

Na półkach:

Gutierreza porównują do Bukowskiego. Źle, bardzo źle. Jeśli przeczytałbym Gutierreza, nie znając Bukowskiego, to nigdy nie sięgnąłbym po tego drugiego (i byłaby to wielka strata). Sięgnąłem po Gutierreza, bo wcześniej przeczytałem Bukowskiego. Sięgnąłem niepotrzebnie. Drażniący bohater, przeżywający nudne przygody. Tak może pisałby Bukowski, gdyby mu wycięto 3/4 mózgu. Może nie powinienem oceniać tej książki, bo nie przeczytałem jej do końca (nie jestem masochistą),ale wątpię, żeby po setnej stronie nastąpił nagły zwrot i z gówniarskiej pisaniny powieść przekształciłaby się w dzieło genialne.

Gutierreza porównują do Bukowskiego. Źle, bardzo źle. Jeśli przeczytałbym Gutierreza, nie znając Bukowskiego, to nigdy nie sięgnąłbym po tego drugiego (i byłaby to wielka strata). Sięgnąłem po Gutierreza, bo wcześniej przeczytałem Bukowskiego. Sięgnąłem niepotrzebnie. Drażniący bohater, przeżywający nudne przygody. Tak może pisałby Bukowski, gdyby mu wycięto 3/4 mózgu. Może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Gutierrez (ur. 1950),popularny pisarz kubański, dzięki omawianej książce (2000 r) zajmuje wg okładki...
"..poczesne miejsce wśród twórców nowej powieści latynoamerykańskiej...."
Z kolei, recenzję wskazaną przez Wikipedię, Jacek Uglik kończy słowami:
"..Bohater mimo, że pęka, stara się zachować pozory zwierzęcości, tak czy inaczej być macho, bo przecież prawdziwy pisarz musi być bezkompromisowy, „jest zawsze zgorzkniały i nie ma ochoty z czegokolwiek się tłumaczyć”. I tak się nam próbuje przedstawiać Pedro Juan Gutiérrez. Warto zapoznać się z tymi próbami."

Odbieram słowa Uglika za kpinę z autora, bo z tej pozy tylko można sobie robić "dżadża". Znowu przypomina mnie się Gombrowicz, starający się przekonać młodzież argentyńską, że pisanie "pod Paryż" tzn pod publiczkę, skutkuje utratą autentyczności i, na dłuższą metę, prowadzi do klęski.
No to jeszcze opinia z Wikipedii:
"..Jest uważany za mistrza "brudnego realizmu". A jego twórczość często porównywana jest do dzieł Bukowskiego..."
Przeczytałem, a właściwie przekartkowałem, bo czytać uważnie mogą tylko dewianci i onaniści. Jest to najgorszego sortu, pornograficzny bełkot, niczym nieuzasadniony. Bohaterem jest sam pisarz który ochoczo podaje swoje dane personalne i przedstawia się jako autor "Brudnej trylogii o Hawanie", którą właśnie Gutierrez napisał.
Recenzować czegoś takiego nie chcę i nie potrafię, aby jednak moja notka była pełniejsza, informuję, że anglojęzyczna Wikipedia podaje:
"...Called a master of 'Cuban dirty realism'...."
Tylko, że ja "dirty realizmu" nie trawię, a ponadto uważam, że Henry Miller, Nabokov, no i Bukowski (można ewentualnie jeszcze paru dodać) w pełni zaspokajają popyt na literaturę tego typu.

Gutierrez (ur. 1950),popularny pisarz kubański, dzięki omawianej książce (2000 r) zajmuje wg okładki...
"..poczesne miejsce wśród twórców nowej powieści latynoamerykańskiej...."
Z kolei, recenzję wskazaną przez Wikipedię, Jacek Uglik kończy słowami:
"..Bohater mimo, że pęka, stara się zachować pozory zwierzęcości, tak czy inaczej być macho, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1917
46

Na półkach: , , , ,

Powieść chyba z rzędu tych „denerwujących” . Opętany obsesją własnej męskości, potencji i chyba już chory psychicznie w tej materii bohater powieści, działa; mniemam; każdemu w miarę normalnemu czytelnikowi od samego początku na nerwy. Jakoś dziwnie zgadzam się ze „zdroworozsądkowym” potraktowaniem powieści Gutierreza przez Franfurter Allgemeine Zeitung z dnia11.05.2004 a lekturę zamieszczonej tam recenzji gorąco polecam. Osobiście uważam, iż ani Premio Alfonso Garcia-Ramos`a ani rozgłos jaki przyniosła powieść pisarzowi, nie wpłyną na to abym polubił tego typu twórców – twórców „nowej powieści latynoamerykańskiej” jak grzmi wydawca na okładce pozycji! Bohater; sądzę, że w pewnym sensie alter ego pisarza; mający dwie kochanki – Szwedkę i Kubankę wyraźnie nudzi się w czystej, higienicznej i schludnej Szwecji tęskniąc za zapachem a raczej smrodem niemytej, przepoconej kubańskiej kochanki.
Irytujący w powieści jest również fakt, iż pisarz staje wręcz na głowie aby utrzymać mit latynoskiego macho nie dając czytelnikowi tak naprawdę nic prawdziwego z siebie!
Oczekiwałem Kuby – Kuby dnia dzisiejszego, być może zniszczonej i zaniedbanej ale pełnej kolorów, egzotyki, mądrości ludowej, muzyki, światła, ciepłych wieczorów, bryzy od morza, ciepłego piasku, namiętnych nocnych szeptów, tańca na ulicy a napotkałem ....!? Właśnie, kogo? Natknąłem się na zachwyconego własnym libido, zdegenerowanego moralnie i psychicznie, podstarzałego Narcyza!
Brudna, nieapetyczna i chyba summa summarum nieciekawa powieść! Nie sądzę wcale, iż ktoś jest tylko dlatego prawdziwym mężczyzną, że przyszedł na przyjęcie do wspaniałego domu, pełnego pięknie wystrojonych pań i panów, wyciągnął p....a z rozporka i wysikał się do najbliższej fontanny. Taka jest chyba tajemnica popularności pana Gutierreza – pokazać temu czystemu, dobrze ułożonemu światu trochę brudu, dać mu powąchać potu niemytego ciała – niech wróci do korzeni od których tak daleko przecież odszedł!

Powieść chyba z rzędu tych „denerwujących” . Opętany obsesją własnej męskości, potencji i chyba już chory psychicznie w tej materii bohater powieści, działa; mniemam; każdemu w miarę normalnemu czytelnikowi od samego początku na nerwy. Jakoś dziwnie zgadzam się ze „zdroworozsądkowym” potraktowaniem powieści Gutierreza przez Franfurter Allgemeine Zeitung z dnia11.05.2004 a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
197

Na półkach:

Brudne, duszne, wulgarne, pełne seksualnej obsesji, zwierzakowate... Smutne i poruszające. Kawał dobrej literatury, pytanie jednak- ile można w tej formie?

Brudne, duszne, wulgarne, pełne seksualnej obsesji, zwierzakowate... Smutne i poruszające. Kawał dobrej literatury, pytanie jednak- ile można w tej formie?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    53
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    18
  • Ulubione
    6
  • Kuba
    4
  • Latino
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę mieć
    2
  • Moja biblioteczka
    1
  • Proza Amerykańska/Azjatycka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tropikalne zwierzę


Podobne książki

Przeczytaj także