Cockpit

Okładka książki Cockpit Jerzy Kosiński
Okładka książki Cockpit
Jerzy Kosiński Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1975-01-01
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378856047
Tłumacz:
Mira Michałowska
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
321 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
48
17

Na półkach:

Pierwsza ksiazka Kosinskiego jaka przeczytalem. Nie musialem dlugo jej czytac, by zauwazyc, ze tajny agent to w rzeczywistosci niespelniony Kosinski fantazjujacy o tym jak moglby namieszac w zycie innych, gdyby bylby kims innym niz pisarzem...
Denerwujacy bohater z bardzo beznadziejnym charakterem. Tajny agent z przerosnietym ego, ktory daje sie pobic alfonsom...
Jednak opowiadania z wymierzaniem sprawiedliwosci (szczegolnie historia Weroniki) calkiem mi sie podobaly.
Moze to dobrze...miec mieszane uczucia do ksiazki...czasami czytalem z zaciekawieniem, a czasami z wielka zloscia. Mysle ze to dowod na to, ze mozna poswiecic Kosinskiemu czas na przynajmniej jeszcze jedna lekture. Mam przynajmniej nadzieje, ze bedzie jednak bardziej jednolita.

Pierwsza ksiazka Kosinskiego jaka przeczytalem. Nie musialem dlugo jej czytac, by zauwazyc, ze tajny agent to w rzeczywistosci niespelniony Kosinski fantazjujacy o tym jak moglby namieszac w zycie innych, gdyby bylby kims innym niz pisarzem...
Denerwujacy bohater z bardzo beznadziejnym charakterem. Tajny agent z przerosnietym ego, ktory daje sie pobic alfonsom...
Jednak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
531
519

Na półkach:

Jerzy Kosiński to pisarz bardzo charakterystyczny, którego prozę rozpoznaje się po kilku zaledwie zdaniach. Tak też jest z „Cockpitem”, który jest niesamowicie „przesiąknięty” tym, co typowe dla Kosińskiego – seksem, perwersją, manipulacją, okrucieństwem. Oczywiście, nie jest to literatura dla każdego – uważam jednak, że z pewnością nie pozostanie się wobec niej obojętnym. Cóż… Kosiński najzwyczajniej w świecie jest mistrzem prowokacji i trzeba to zaakceptować.

„Cockpit” to wspomnienia dojrzałego agenta służb specjalnych – tajniaka nad tajniakami – który bardzo wygodnie urządził się za granicą po tym jak sprytnie udało mu się opuścić swoją ojczyznę, w której panował ustrój totalitarny. Obecnie niczego mu nie brakuje, ma nawet dużo więcej niż potrzeba do dostatniego życia na bardzo wysokim poziomie. Odnoszę wrażenie, że by urozmaicić je jeszcze bardziej, zaczyna zabawy otaczającymi go ludźmi. A ponieważ manipulował zawodowo, teraz tę umiejętność tylko coraz bardziej udoskonala. Powieść składa się właśnie z takich różnych historyjek z jego życia, które przedstawiają w jaki sposób wpłynął na losy wielu ludzi – albo takich którzy byli mu obojętni, albo takich, którzy wywoływali jednak pewne konkretne emocje – np. pożądanie, ale potrafiło się ono zmienić o 180 stopni i wywołać żądzę zemsty. A, że bohater jest wyjątkowo kreatywny i ma sporo możliwości to…

Książka pełna jest wątków autobiograficznych – co jest charakterystyczne dla Kosińskiego. Jak większość jego głównych bohaterów – tak i ten posiada wiele cech autora i upodobań, przez co niejeden pewnie będzie go utożsamiać z pisarzem. Nie jest to oczywiście powieść autobiograficzna a fikcja literacka. Tego również nie można zapominać czytając powieści Kosińskiego. Dla mnie jednak ciekawym jest, za każdym razem, odnajdywanie tych elementów biograficznych, które wplata do opisywanych przez siebie historii.

Zakończenie trochę rozczarowujące, bo dość nijakie – może dla kontrastu? Ale całość oceniam bardzo pozytywnie i polecam przede wszystkim fanom autora.

Jerzy Kosiński to pisarz bardzo charakterystyczny, którego prozę rozpoznaje się po kilku zaledwie zdaniach. Tak też jest z „Cockpitem”, który jest niesamowicie „przesiąknięty” tym, co typowe dla Kosińskiego – seksem, perwersją, manipulacją, okrucieństwem. Oczywiście, nie jest to literatura dla każdego – uważam jednak, że z pewnością nie pozostanie się wobec niej obojętnym....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Niesamowity Kosiński, teraz książka z 1975 roku. Na LC słabiutko 6,58 (285 ocen i 9 opinii). To ja Państwu proponuję wcześniej przeczytać Janusza Głowackiego „Good Night, Dżerzi” lub co najmniej moją recenzję na LC bądź na:
https://wgwg1943.blogspot.com/2014/05/janusz-gowacki-good-night-dzerzi.html
Przytaczam stamtąd rozmowę o Kosińskim Dżanusa z Rogerem: /str.16/
„-Jak tak – zapytałem – to dlaczego wszyscy padliście przed nim na kolana? Pisaliście, że Dżerzi to skrzyżowanie Becketta z Dostojewskim, Genetem i Kafką.
-Dlaczego, dlaczego?... Pewnie dlatego, że świat już dawno stracił umiejętność odróżniania talentu od beztalencia i kłamstwa od prawdy. A może z jakiegoś innego powodu. Może dlatego, że Ameryka kogoś takiego jak Dżerzi nigdy przedtem nie widziała na oczy. Dlatego on nas wydymał…”
To jest niezbędne, by wyrobić sobie jakieś własne zdanie o autorze. Dla mnie to Wielki Mistyfikator, a bohater powieści Tarden to alter ego autora, czyli właśnie mistrz mistyfikacji.
Spróbuję określić autora, jak i jego bohatera; jest to dewiant seksualny, mitoman, fantasta, prowokator, pozer, farbowany lis, kolorysta, nabieracz, obłudnik, picer, pozer, bajerant, przechera, frant i filut, a przede wszystkim złośliwy kobolt robiący sobie ze wszystkich, a więc i z czytelnika, dżadża.
A mimo to, trudno go nie lubić, bo jego inteligencja i fantazja czyni lekturę „lekką, łatwą i przyjemną”. Wulkan pomysłów, a że czasem chorych, to traktujmy go z przymrużeniem oka. Szkoda wielkiego artysty, bo spadek z Olimpu był nader bolesny. 8/10
Dodajmy, że niesamowite kłamstwa Tardena kojarzą się tak z opowieściami Szwejka, jak i fantazjami barona Münchhausena

Niesamowity Kosiński, teraz książka z 1975 roku. Na LC słabiutko 6,58 (285 ocen i 9 opinii). To ja Państwu proponuję wcześniej przeczytać Janusza Głowackiego „Good Night, Dżerzi” lub co najmniej moją recenzję na LC bądź na:
https://wgwg1943.blogspot.com/2014/05/janusz-gowacki-good-night-dzerzi.html
Przytaczam stamtąd rozmowę o Kosińskim ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
217

Na półkach: , , , ,

Właśnie od przyniesionego mi przelotnie przez R. "Cocpitu" zaczęła się moja fascynacja twórczością Jerzego....

Właśnie od przyniesionego mi przelotnie przez R. "Cocpitu" zaczęła się moja fascynacja twórczością Jerzego....

Pokaż mimo to

avatar
231
26

Na półkach: ,

Niewiarygodne studium umysłu psychopaty, opisane z podręcznikową precyzją. Nasycenie szczegółami budzi jednocześnie odrazę i pewnego rodzaju podziw. Niezwykła płynność w opisie wydarzeń i przejścia do kolejnych, często niepowiązanych epizodów, pozwala autorowi przeprowadzić czytelnika do końca powieści bez cienia zniecierpliwienia.

Niewiarygodne studium umysłu psychopaty, opisane z podręcznikową precyzją. Nasycenie szczegółami budzi jednocześnie odrazę i pewnego rodzaju podziw. Niezwykła płynność w opisie wydarzeń i przejścia do kolejnych, często niepowiązanych epizodów, pozwala autorowi przeprowadzić czytelnika do końca powieści bez cienia zniecierpliwienia.

Pokaż mimo to

avatar
154
142

Na półkach:

Bez dwóch zdań moja ulubiona książka Kosińskiego i jedna z ulubionych w ogóle.
Mistrzowska gra narratora z ciemną stroną ludzkiej natury. Warto.

Bez dwóch zdań moja ulubiona książka Kosińskiego i jedna z ulubionych w ogóle.
Mistrzowska gra narratora z ciemną stroną ludzkiej natury. Warto.

Pokaż mimo to

avatar
753
208

Na półkach: ,

Bezimienny, pozbawiony wieku, bogaty i przebiegły mężczyzna z nudów bawi się w Boga. Obserwuje rzeczywistość i wyłania z niej wybrane jednostki, po czym podburza je przeciwko sobie, stwarza skrajne sytuacje, testuje je, aż w końcu "wydaje wyrok" - dobro zostaje wynagrodzone, zło potępione. Chociaż często postępuje w ten sposób dla samego spektaklu charakterów, przejawia też dziwne zafascynowanie swoimi "ofiarami". Czerpie też niebywałą przyjemność z wkradania się w ich życie, robienie zamieszania lub wręcz przeciwnie - zamianę szarej egzystencji w nagły raj. Ma również niebywałą wnikliwość, która pozwala mu na odmienne postrzeganie świata i zauważanie rzeczy nieistotnych dla wielu.

Uważam, że "Cockpit" oferuje fantastyczną historię, wartą namysłu i refleksji, chociaż z pewnością nie każdemu przypadnie go gustu, głównie ze względu na charakter mężczyzny. Jego przemyślenia i działania potrafią zarówno zachwycać, jak i przerażać okrucieństwem. Ta ambiwalencja jest dla mnie bardzo nietypowym zjawiskiem w literaturze - z jednej strony postać potrafi zauroczyć czytelnika wrażliwością, spostrzegawczością i bardzo ludzkimi odruchami, z drugiej - jej chłodny spokój i niektóre czyny sprawiają, że trudno się z nią utożsamić... ale nie potrafiłam też potępiać jej radykalnego postępowania. Pragnęłam razem z bohaterem poznać odpowiedź na pytanie: "Co się stanie, jeśli naprawdę to zrobi? Co wymyśli, żeby jeszcze bardziej ubarwić sytuację?".

Mężczyzna nie jest sprawiedliwym Bogiem, nawet jeśli budzi z Nim jasne skojarzenia. Owszem, stara się nagradzać moralność i karać ludzi, którzy czynią źle, ale często porzuca tę koncepcję i postępuje tak, żeby było jak najciekawiej. Wymierza kary, bije, kiedy chce, gwałci, rabuje, podgląda, szpera w cudzych rzeczach. Jest jak ciekawskie dziecko, które wypróbuje najbardziej szalony pomysł tylko po to, aby zobaczyć, co z niego wyniknie. Bardzo, bardzo podobało mi się to podejście, czyniło lekturę książki i rozwiązania fabularne nieprzewidywalnymi.

Jest to powieść z pewnością niejednoznaczna, pełna obsesji i dziwactw samego autora. Dla mnie - fantastyczna. Po prostu wyrywa się ze schematu.

(WIĘCEJ NA STRONIE:
http://literanna.pl/ - ZAPRASZAM!)

Bezimienny, pozbawiony wieku, bogaty i przebiegły mężczyzna z nudów bawi się w Boga. Obserwuje rzeczywistość i wyłania z niej wybrane jednostki, po czym podburza je przeciwko sobie, stwarza skrajne sytuacje, testuje je, aż w końcu "wydaje wyrok" - dobro zostaje wynagrodzone, zło potępione. Chociaż często postępuje w ten sposób dla samego spektaklu charakterów, przejawia też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
98

Na półkach:

Niezbyt ciekawa książka o agencie, który wszystko robi najlepiej. Po autorze "Malowanego ptaka" spodziewałem się czegoś lepszego.

Niezbyt ciekawa książka o agencie, który wszystko robi najlepiej. Po autorze "Malowanego ptaka" spodziewałem się czegoś lepszego.

Pokaż mimo to

avatar
81
40

Na półkach: ,

Dostałam tę książkę jako prezent za uczynki społeczne jeszcze w LO. Przeczytałam na studiach i pokochałam autora. Kosiński pisze wprost bez owijania w bawełnę.

Dostałam tę książkę jako prezent za uczynki społeczne jeszcze w LO. Przeczytałam na studiach i pokochałam autora. Kosiński pisze wprost bez owijania w bawełnę.

Pokaż mimo to

avatar
61
27

Na półkach:

Niesamowite historie i wlasnie w niesamowitosci historii tkwia najwieksze zalety tej ksiazki. Autor zdaje sie miec kokpit zycia przed soba i umie sie nim poslugiwac, przybierajac rozmaite maski a nawet postaci. Tak to zrozumialem.

Niesamowite historie i wlasnie w niesamowitosci historii tkwia najwieksze zalety tej ksiazki. Autor zdaje sie miec kokpit zycia przed soba i umie sie nim poslugiwac, przybierajac rozmaite maski a nawet postaci. Tak to zrozumialem.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    468
  • Chcę przeczytać
    138
  • Posiadam
    84
  • Ulubione
    5
  • Polska
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Literatura polska
    3
  • 2012
    2
  • Przeczytane dawno temu
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cockpit


Podobne książki

Przeczytaj także