Przez dłuższy czas w trakcie czytania myślałam, że ta historia jest aż do bólu płytka - mimo mojego zachwytu lekkim i uroczym stylem autorki. Ale w końcu czemu nie? Nie musimy czytać samych ważnych, poważnych, dramatycznych i skłaniających do myślenia książek, dajmy sobie chwilę wytchnienia przy czymś leciutkim i błahym...

Hm... Problem w tym, że moje początkowe zdanie o tej powieści wywróciło się do góry nogami zupełnie - i zakochałam się w niej bez reszty. Oczywiście w dalszym ciągu nie uważam jej za ambitną literaturę, ale ma w sobie więcej wagi i treści niż mi się wydawało.

Tak, zakochałam się w niej. I to nie tylko dlatego, że ma cudowny styl, urokliwych bohaterów i traktuje o miłości, o której uwielbiam czytać. Tu chodzi o coś więcej niż miłość. Autorka porusza też inne sprawy, takie jak trudna relacja między siostrami, utrata matki, depresja, wpływ mediów społecznościowych i sławy na życie, a także przyjaźń (ta wieloletnia i ta nowa, zupełnie nieoczekiwana), również ta fałszywa...

Autorka poradziła sobie z tą powieścią znakomicie. Nie oceniajcie jej po pozorach, dajcie jej szansę Was zauroczyć. Mnie doprowadziła nie tylko do śmiechu, ale i do niekontrolowanego płaczu.

Przez dłuższy czas w trakcie czytania myślałam, że ta historia jest aż do bólu płytka - mimo mojego zachwytu lekkim i uroczym stylem autorki. Ale w końcu czemu nie? Nie musimy czytać samych ważnych, poważnych, dramatycznych i skłaniających do myślenia książek, dajmy sobie chwilę wytchnienia przy czymś leciutkim i błahym...

Hm... Problem w tym, że moje początkowe zdanie o...