Alpinistka na autostopie. Tom 2. Z Polski do Chin
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Cykl:
- Alpinistka na autostopie (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Bernardinum
- Data wydania:
- 2016-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9780378237556
- Tagi:
- alpinizm autostop podróże góry Polska Chiny
„Spotykam tylko dobrych ludzi” – z takim postanowieniem Anna Borecka zorganizowała drugą samotną wyprawę do Azji. Tym razem podróżowała autostopem przez Turcję, Iran, Turkmenistan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan i ChRL. W drugim tomie „Alpinistki na autostopie”, pt. „Z Polski do Chin”, opowiada o pełnej wrażeń trzymiesięcznej eskapadzie. W tym czasie pokonała lądem około 20 000 km, w większości na stopa. Miłośnicy podróży znajdą tu relację z bezludnych Gór Kurdyjskich i baśniowej Kapadocji, kierowania ciężarówką na legendarnej Pamir Highway i przeładowanym pick-upem na Karakorum Highway. Zwolennicy słońca odczują żar wielkich pustyń Kyzył-kum, Kara-kum i Takla Makan. Dla pasjonatów gór to będzie zdobywanie szczytów: Erciyes Dagi 3916 m (Turcja),Damavand 5610 m (Iran),Mt Urtabuz 5047 m (Tadżykistan) i Pik Rozdzielenia 6148 m (Kirgistan). Dla wszystkich jest to opowieść o niezwykłej gościnności tubylców oraz o nowym odkryciu autorki, że w innych krajach żyją ludzie tacy sami jak my. I tym razem Czytelnicy poznają Ludzi z Planety Argon i będą czekać na kolejne tomy „Alpinistki na autostopie” – to pewne.
Anna Borecka - jedyna polska alpinistka, która łączy autostop ze zdobywaniem gór. Wspinała się zespołowo w Tatrach, Alpach, na Kaukazie, w Andach i lodospadach. W latach 2008-2015 zorganizowała 5 samotnych wypraw i 6 podróży w góry Eurazji.
Wyprawy:
1. Przez Karpaty na Ararat
2. Autostopem do Chin
3. Autostopem na Nordkapp
4. Autostopem do Portugalii
5. Autostopem na Bałkany.
Podróże:
1. Autostopem z Grecji do Polski
2. Stopem „online” do Szkocji
3. Samotnie na Mont Blanc w minirakach
4. Autostopem do Szwajcarii
5-6. Autostopem po wyspach.
Dotychczas odwiedziła 56 krajów, w tym 48 na stopa. W pojedynkę podróżowała autostopem na trasie 48 000 km. W Pamirze i Karakorum samotnie pokonała trudne lodowce. Bez asekuracji skakała przez szczeliny na wysokości 5000-6000 m n.p.m. Organizowała podróże niskokosztowe: nocowała w muzułmańskich domach, kirgiskich jurtach lub na dziko we własnym namiocie. Była świadkiem demonstracji w Teheranie i pacyfikacji Ujgurów w Chinach. W Pamirze trafiła do bazy wojskowej, a za „stopowanie” na Karakorum Highway zatrzymała ją policja. W czasie samotnych wypraw i podróży weszła m.in. na Wielki Ararat (5137 m),Galdhopiggen (2469 m),Zugspitze (2962 m),Schwarzhorn (2574 m),Coma Pedrosa (2942 m),Mulhacén (3479 m),Dufourspitze (4634 m),Teide (3718 m) itp. Obecnie realizuje autorski „Projekt 201”, czyli zdobycie najwyższych szczytów we wszystkich krajach na świecie, głosząc ideę, że wszędzie są ludzie tacy sami jak my.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 18
- 8
- 5
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Opowieść o podróży Ani mnie wciągnęła, czytałam z zaciekawieniem. Sama podróżowałam autostopem, więc czytając o problemach jakie ją spotkały po drodze miałam momentami gęsią skórkę i myślam sobie ile z nich by uniknęła, gdyby podróżowała z mężczyzną (i ta myśl mnie zasmuciła). Sam styl pisania mi się podobał, bije od niej szczerość.
Opowieść o podróży Ani mnie wciągnęła, czytałam z zaciekawieniem. Sama podróżowałam autostopem, więc czytając o problemach jakie ją spotkały po drodze miałam momentami gęsią skórkę i myślam sobie ile z nich by uniknęła, gdyby podróżowała z mężczyzną (i ta myśl mnie zasmuciła). Sam styl pisania mi się podobał, bije od niej szczerość.
Pokaż mimo toRelacja z podróży autostopem autorki z Polski do Chin i z powrotem. Bohaterka opisuje swoje przeżycia związane z wyprawą. Osobiście książka mnie nie zachwyciła, ma się wrażenie że autorka skupia się na opisie kłopotów jakie spotkały ją na drodze, czytanie tego staje się nudne.
Z jednej strony można podziwiać bohaterkę za pomysł i realizację wyprawy nie do końca udanej. Z drugiej strony często odnoś się wrażenie że wyprawa przerosła możliwości Pani Anny, ogólnie podróż nie do końca zorganizowana, brak znajomości możliwości podróżowania autostopem w poszczególnych krajach i realiów tam panujących. Ponadto wyprawy w góry z niewystarczającym przygotowaniem to narażania siebie i innych na niebezpieczeństwa, a osoba która mieni się mianem alpinisty z aspiracjami na himalaistę takie zachowanie nie przystoi.
Relacja z podróży autostopem autorki z Polski do Chin i z powrotem. Bohaterka opisuje swoje przeżycia związane z wyprawą. Osobiście książka mnie nie zachwyciła, ma się wrażenie że autorka skupia się na opisie kłopotów jakie spotkały ją na drodze, czytanie tego staje się nudne.
więcej Pokaż mimo toZ jednej strony można podziwiać bohaterkę za pomysł i realizację wyprawy nie do końca udanej. Z...
Kolejna niezwykle frapująca wyprawa Pani Anny Boreckiej. Tym razem dłuższa. Wyprawa ta zawiera podwójny element ryzyka: samotne podróżowanie autostopem i zdobywanie najwyższych szczytów w różnych krajach. Autorka umiejętnie dzieli się swymi doświadczeniami związanymi z realizacją obu pasji, obu wyzwań. Z jednej strony niezwykle ciekawie opisuje kolejne etapy podróży, napotykanych ludzi, ich zwyczaje, życie codzienne. Pokazuje piękno odwiedzanych miejsc. Nie obawia się ujawnić swojego stanowiska w sprawie sytuacji kobiet czy mniejszości narodowych w odwiedzanych krajach. Piętnuje nieuczciwość urzędników i ukazuje przejawy życzliwości „zwykłych ludzi”. Z drugiej strony. w przystępny dla laika sposób, opisuje przygotowania i wyprawy wysokogórskie. Z przyjemnością odbyłam z Panią Anną tę daleką, obfitującą w przygody podróż, rozkoszując: się opisami, dialogami i zdjęciami, stanowiącymi dopełnienie treści. A teraz mam ochotę na więcej… Na kolejną książkę tej Podróżniczki-Pasjonatki.
Kolejna niezwykle frapująca wyprawa Pani Anny Boreckiej. Tym razem dłuższa. Wyprawa ta zawiera podwójny element ryzyka: samotne podróżowanie autostopem i zdobywanie najwyższych szczytów w różnych krajach. Autorka umiejętnie dzieli się swymi doświadczeniami związanymi z realizacją obu pasji, obu wyzwań. Z jednej strony niezwykle ciekawie opisuje kolejne etapy podróży,...
więcej Pokaż mimo to"Jedna z najlepszych książek podróżniczych jakie było mi dane przeczytać" - w ten banalny sposób mógłbym rozpocząć i właściwie zakończyć niniejszą recenzję. Obawiam się jednak, że to lapidarne stwierdzenie nie byłoby w stanie przekonać zbyt wielu czytelników do sięgnięcia po doskonały przykład literatury podróżniczej, jakim jest praca Anny Boreckiej pt. "Alpinistka na autostopie. Tom 2. Z Polski do Chin", która ukazała się w 2016r. nakładem Wydawnictwa Bernardinum. Choć jest to tom drugi, to nie wymaga on znajomości części pierwszej.
Książka jest owocem ekstremalnej, trzymiesięcznej wyprawy jaką Autorka odbyła w 2009 roku. Powody, dla których podróż była ekstremalna są wyjaśnione w samym tytule. Po pierwsze, Anna Borecka jest alpinistką, autorką "Projektu 201" zakładającego zdobycie najwyższych szczytów we wszystkich państwach świata. Na swoim koncie ma już m.in. zdobycie Wielkiego Araratu (5137 m n.p.m.),Galdhopiggen (2469 m n.p.m.) oraz Teide (3718m n.p.m.). Po drugie, zdobywanie gór łączy z samotnymi podróżami...autostopem. W ten nietypowy i ryzykowny sposób udało jej się zwiedzić już 48 krajów i przebyć dziesiątki tysięcy kilometrów, za całe wyposażenie mając jedynie zawartość plecaka. Po trzecie, to właśnie autostopem wyruszyła na podbój Azji, pokonując niebezpieczną trasę, na której znalazły się Turcja, Iran, dawne sowieckie republiki, Chiny oraz Rosja.
"Alpinistka na autostopie" jest kwintesencją tego, czego czytelnik oczekuje od literatury podróżniczej. Treść jest podzielona na 48 rozdziałów, obrazujących kolejne etapy podróży do Chin oraz powrotu do Polski. Uzupełnienie stanowi zamieszczony na końcu słowniczek, zawierający wyjaśnienia nazw własnych oraz potocznych określeń z zakresu alpinistyki. Największą zaletą książki jest jej zróżnicowanie. Miłośnicy wysokogórskich wędrówek znajdą tu opisy zdobywania Erciyes Daǧi (3916 m n.p.m.),Damavanda (5610 m n.p.m.),Mount Urtabuz (5047 m n.p.m.),a przede wszystkim dramatyczne okoliczności wchodzenia na drugą co do wysokości górę Pamiru, czyli znajdującego się na granicy Tadżykistanu i Kirgistanu Szczytu Lenina (nazywanego również Szczytem Awicenny). Czytelnicy zainteresowani kulturą i codziennością rodowitych mieszkańców Azji z pewnością będą zachwyceni fragmentami poświęconymi warunkom życia w jurcie, jedzeniem "lepioszek", opisami pracy i zajęć, a nawet lokalnych tradycji pogrzebowych, do których można zaliczyć zwyczaj ozdabiania grobów zmarłych ogonami jaków. Anna Borecka nie ucieka od spraw polityczno - społecznych. Przybliża trudną sytuację kobiet w Iranie, napięte stosunki pomiędzy Turkami a Kurdami, a także prześladowania muzułmańskich Ujgurów w Chinach. Ukazuje również porażającą skalę korupcji w dawnych republikach sowieckich oraz poczucie wszechwładzy urzędników państwowych. Najciekawsi pozostają jednak zwyczajni ludzie, których Autorka spotyka na swojej drodze. Niektórzy, niepomni na swoje ubóstwo, są gotowi podzielić się z zagraniczną podróżniczką jedzeniem lub udostępnić miejsce na nocleg, inni zaś tylko czekają na okazję do wyłudzenia pieniędzy lub złożenia niemoralnej propozycji w zamian za podwózkę. Ukazuje to banalną prawdę, że niezależnie od szerokości geograficznej ludzie wszędzie są tacy sami - dobrzy i źli, ofiarni i wyrachowani, mądrzy i głupi. Książka zawiera również szereg informacji, które z pewnością przydadzą się podróżnikom wybierającym się w równie barwną co niebezpieczną podróż po Azji.
Na osobne słowa uznania zasługuje oprawa graficzna. Wydawnictwo Bernardinum przyzwyczaiło czytelników do wydawania książek na papierze kredowym, uzupełnianych przez wysokiej jakości fotografie. Nie inaczej jest w tym przypadku. "Alpinistka na autostopie" zawiera bardzo ciekawe i co najważniejsze zróżnicowane tematycznie fotografie, wśród których znalazły się zarówno zapierające dech w piersi widoki na Karakorum, sceny z codziennego życia tubylców (np. z zabiegu depilacji w kurdyjskim salonie piękności) oraz zdjęcia azjatyckiej fauny i flory. Wszystkie fotografie są doskonałym uzupełnieniem treści.
Podsumowując, "Alpinistka na autostopie. Tom 2. Z Polski do Chin" w moim odczuciu zasługuje na miano książki "kompletnej". Anna Borecka doskonale zrównoważyła treść publikacji, kładąc równy nacisk na różne elementy wyprawy. Obok Autorki osobną bohaterką książki jest sama Azja. Na nieco ponad 400 stronach odnajdujemy prawdziwy, niczym nie upiększony obraz kontynentu, tak różny od emitowanych reality show, panujących stereotypów i przekazów medialnych."Alpinistka na autostopie. Z Polski do Chin" w dobitny sposób pokazuje jaka jest różnica pomiędzy turystą a podróżnikiem. Jedna z najlepszych książek podróżniczych jakie było mi dane przeczytać.
Recenzja ukazała się pierwotnie na łamach portalu "Sztukater".
"Jedna z najlepszych książek podróżniczych jakie było mi dane przeczytać" - w ten banalny sposób mógłbym rozpocząć i właściwie zakończyć niniejszą recenzję. Obawiam się jednak, że to lapidarne stwierdzenie nie byłoby w stanie przekonać zbyt wielu czytelników do sięgnięcia po doskonały przykład literatury podróżniczej, jakim jest praca Anny Boreckiej pt. "Alpinistka na...
więcej Pokaż mimo toLiteratura podróżnicza jest bliska memu sercu z jednego choć dla mnie ważnego powodu - ciężko mi podróżować, więc robię to mentalnie z autorami tego typu książek. Świadoma tego, że jest to tylko substytut nie poddaję się i jak na razie starcza mi tylko czytanie i oglądanie zdjęć.
Z Anną Borecką spotykam się po raz drugi. Z pierwszym tomem jej przygód pt. "Przez Karpaty na Ararat" zaznajomiłam się już jakiś czas temu. Nie było to zbyt udane spotkanie, ale nie zraziłam się tym i bardzo chętnie sięgnęłam po kolejną jej pozycję. Czy warto? Zdecydowanie!
Tym razem Anna zdecydowała się na podróż, którą sama i bez wahania nazwała hardcore'm. Czemu? Bo przez Turcję, Iran, Turkmenistan, Uzbekistan, Tadżykistan oraz Kirgistan dotarła aż do Chin. Co w tym dziwnego? A to, że zrobiła to samotnie i w głównej mierze autostopem zdobywając po drodze wiele szczytów - w Turcji Erciyes Dagi - 3916 m, w Iranie Damavand - 5610 m, w Tadżykistanie Mount Urtabuz - 5047 m i Pik Rozdzielenia - 6148 m w Kirgistanie. Lądem udało jej się pokonać około 20 ooo kilometrów. Była w baśniowej Kapadocji, jechała legendarną Pamir Highway, a w Pamirze trafiła do bazy wojskowej i tylko cudem uniknęła więzienia. Anna pokazuje nam jacy są ludzie w poszczególnych krajach i że nie warto wkładać wszystkich do jednego worka. I choć jej przygody nie zawsze były bezpieczne, spotkania przyjazne, a nastrój i zdrowie idealne to się nie poddała.
Książka ta jest zbiorem nie tylko opisów przeżyć autorki, ale też przepięknych zdjęć. Ponieważ i tego i tego jest więcej niż w tomie 1 to robi na prawdę ciekawe i przyjemne wrażenie. Pozycja także pod względem stylu jest dużo przyjemniejsza, ciekawsza i składniejsza. Zmiany na lepsze można poczuć już na samym początku czytania.
"Tom 2. Z Polski do Chin" to jak sam tytuł wskazuje kolejny tom serii Alpinistka na autostopie. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie by pozycje czytać niezależnie co daje nam duże pole manewru. Cieszę się, że mimo pierwszego niezbyt udanego spotkania bez większego zastanowienia zdecydowałam się na kolejne. Wierzę, że każde następne będzie jeszcze lepsze. A jeśli Ty lubisz literaturę podróżniczą to zachęcam do zapoznania się z książkami Anny Boreckiej, bo zasługują na uwagę. Polecam!
Więcej na:
www.swiatmiedzystronami.blogspot.com
Literatura podróżnicza jest bliska memu sercu z jednego choć dla mnie ważnego powodu - ciężko mi podróżować, więc robię to mentalnie z autorami tego typu książek. Świadoma tego, że jest to tylko substytut nie poddaję się i jak na razie starcza mi tylko czytanie i oglądanie zdjęć.
więcej Pokaż mimo toZ Anną Borecką spotykam się po raz drugi. Z pierwszym tomem jej przygód pt. "Przez Karpaty na...
Podróżowała sama przez Karpaty na Ararat, bez współtowarzyszy, bez wielkich funduszy i samochodu. Autostopem, silną wolą i ambicjami pokonała setki kilometrów, wpisując na swoją listę jedne z najwyższych, górskich szczytów. Dotarła do domu bezpieczna i miała ochotę na więcej. Tym razem obrała sobie za cel rejony o wiele bardziej niebezpieczne dla europejskiej podróżniczki. Przemierzając kraje islamu postawiła nogę na chińskiej ziemi. Niemożliwe? A jednak. Zapraszam na recenzję kolejnej części serii „Alpinistka na autostopie”. Przed Wami „Tom 2. Z Polski do Chin”.
Natchniona powodzeniem poprzedniej podróży, zyskując pozwolenie córki i rodziców, Anna Borecka wyrusza w kolejną podróż życia. Wie, że będzie niebezpiecznie, chociaż w trakcie wielkiej przygody jeszcze nieraz przyjdzie się jej o tym przekonać. Spotykając ludzi życzliwych, ale i tych celowo stawiających pod jej nogi kłody, stykając się z nieznanymi tradycjami, pieszo, lawetą wiozącą koparkę, wojskowym transportem czy i motocyklem, nieustraszenie realizuje swój plan. Ma okazję spać w jednym łóżku z Chinką, podróżować w towarzystwie Szarego Wilka, odrzucać sprośne propozycje obcokrajowców, skakać przez szczeliny wspinając się na Dach Świata i podziwiać widoki, których pozazdrościłby jej każdy z nas. Podczas tej wyprawy może zdarzyć się wszystko.
Niebezpieczny Iran, malownicza Kapadocja, pełen wyzwań Kirgistan czy dalekie Chiny. Liczący 6148 m n.p.m. Pik Rozdzielnia, mający 5047 m n.p.m. Mount Urtabuz czy nieco wyższy Damavand. To tylko kropla w morzu całej masy wspomnień, które autorka zaliczyła mierząc się z własnymi ambicjami. Przeciętna kobieta słysząc o tym, że na pewno zostanie zgwałcona lub zginie, uciekłaby tam, gdzie pieprz rośnie. Anna Borecka nie. Stąd jej książka jest tak niezwykła. Bo pisana emocjami, szczerością, wytrwałością i odwagą.
Kolejny raz wielka podróżniczka i zarazem autorka tej książki postanowiła utrzymywać narrację w czasie teraźniejszym. W przypadki literatury podróżniczej jest to bardzo trafiony zabieg, ponieważ czytelnik ma wrażenie, że sam bierze udział w całym przedsięwzięciu nie wiedząc, co nastąpi za chwilę. A trzeba przyznać, że ta część jest o wiele ciekawsza od poprzedniczki, zarówno pod względem opisywanych miejsc, napotkanych ludzi jak i przeżytych zdarzeń. Pojawiają się wiernie odwzorowane dialogi, obcobrzmiące potrawy oraz imponująca lista pomysłowych noclegów. Mniej tutaj złotych myśli, więcej niebezpiecznej przygody. Jestem ogromnie ciekawa, cóż takiego zaserwuje autorka w kolejnym tomie.
Książka została wyposażona w różnorodne zdjęcia, te przestawiające egzotycznych, przygodnie napotkanych tubylców, serdecznych gospodarzy czy te ukazujące piękno natury. Także pod względem fotografii ów tom wypadł lepiej od poprzedniego. Jest ich więcej i są bardziej interesujące. Pojawiają się więc zmiany, a co najważniejsze – pozytywne.
„Tom 2. Z Polski do Chin” to książka wchodząca w skład serii, a jednak mogąca funkcjonować jako samodzielna, podróżnicza relacja. Z pewnością daje porządnego motywacyjnego kopa tym niewierzącym we własne możliwości, bądź też tym szukającym podpory, wyczekującym bodźca by móc zabrać się za realizację własnych marzeń. Być może nie jest to mistrzowsko napisane sprawozdanie, jednak z pewnością warto poświęcić temu tytułowi uwagę. Jeżeli chcecie więc z bezpiecznej odległości przemierzyć w niepewności pełną wrażeń drogę do Chin, wiecie już po co sięgnąć.
http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/
Podróżowała sama przez Karpaty na Ararat, bez współtowarzyszy, bez wielkich funduszy i samochodu. Autostopem, silną wolą i ambicjami pokonała setki kilometrów, wpisując na swoją listę jedne z najwyższych, górskich szczytów. Dotarła do domu bezpieczna i miała ochotę na więcej. Tym razem obrała sobie za cel rejony o wiele bardziej niebezpieczne dla europejskiej podróżniczki....
więcej Pokaż mimo to