Kosmitka

Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Czy nadal umiecie się dziwić?



2819 1249 90

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
153 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
243
226

Na półkach: ,

Brakuje mi Gretkowskiej z czasów „My zdies, emigranty”, „Tarota paryskiego” i „Kabaretu metafizycznego”. Nie tylko dlatego, że wolę powieści od dzienników, które są pójściem na łatwiznę. „Kosmitkę” czytało się szybko i przyjemnie, chwyciłam w dłonie kiedy zeszła w pracy z wystawy i kiedy przybyło zamykać, gnałam przez ostatnie dziesięć stron. Psychodeliczne wątki i szamańsko-padaczkowe wizje przypomniały mi dawne powieści tej autorki, wprawiły w nostalgię. Dziennikowi brakowało intymności i rozmachu „Polki”, podobały mi się tylko fragmenty, kiedy Gretkowska się wkurzała, kiedy rzucała kurwami, bo wtedy przynajmniej się identyfikowałam. Całość sprawiała jednak wrażenie zbyt zdystansowanej, jakby rzeczywistość stanowiła pretekst do popisania się zabawną grą słów czy bon motem. Co w powieści sprawdzałoby się lepiej. Żałuję, że dziennik kończy się przed Czarnym Protestem, bo akurat zdanie Gretkowskiej na ten temat jest interesujące. Chociaż też pierwszy raz poczułam różnicę pokoleniową pomiędzy mną i Gretkowską i trochę mnie to przygnębia, odkrycie, że jej twórczość też ma datę ważności i powoli staje się nieświeża.

Poza tym książce przydałaby się lepsza korekta. Literówki, zgubione końcówki, błędy stylistyczne, gramatyczne i rzeczowe (no żeby nie znać tytułu najsłynniejszej chyba powieści Dicka to trochę wstyd). Okropny, tandetny i to nie w ten śmieszny sposób projekt okładki, naprawdę odstrasza. Pomysł, żeby Gretkowska reklamowała własną książkę akurat jest zabawny i ironiczny, i świetnie podsumuje praktyki wydawnicze – ale byłby zabawniejszy, gdyby się z niego nie tłumaczyła w samej książce.

Brakuje mi Gretkowskiej z czasów „My zdies, emigranty”, „Tarota paryskiego” i „Kabaretu metafizycznego”. Nie tylko dlatego, że wolę powieści od dzienników, które są pójściem na łatwiznę. „Kosmitkę” czytało się szybko i przyjemnie, chwyciłam w dłonie kiedy zeszła w pracy z wystawy i kiedy przybyło zamykać, gnałam przez ostatnie dziesięć stron. Psychodeliczne wątki i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    195
  • Chcę przeczytać
    116
  • Posiadam
    34
  • Teraz czytam
    8
  • 2019
    4
  • 2017
    3
  • Legimi
    3
  • 2021
    3
  • Rok 2017
    3
  • 2018
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kosmitka


Podobne książki

Przeczytaj także