rozwiń zwiń

Kelnerka

Okładka książki Kelnerka
Melissa Nathan Wydawnictwo: Albatros Seria: Pi literatura piękna
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Pi
Tytuł oryginału:
The Waitress
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Data 1. wydania:
2004-08-19
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8373592202
Tłumacz:
Grzegorz Kołodziejczyk
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
287 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
454
149

Na półkach: ,

[b]„Trudne wybory drogi życiowej”[/b]


Głównym problemem, jaki zatruwa czas młodości jest wybór drogi życiowej. Z pozoru proste pytanie : Kim chce być z zawodu? Może sprawić naprawdę wiele kłopotu. Niby mam predyspozycje na florystykę, ale lubię też dzieci, niby kręci mnie poznawanie chorób, odkrywanie i próba leczenia oraz nałogowo oglądam House’a, ale lubię też architekturę, tworzenie nowych budynków byłoby super i kasa z tego dobra. Strażak, policjant, patolog, nauczyciel, barman, psycholog, mechanik… zawodów wiele, a człowiek w sumie tylko jeden może sobie wybrać na całe życie.

Przed takim dylematem staje główna bohaterka powieści „Kelnerka”. Kate, gdyż to o niej mowa, nie może się zdecydować. Latka lecą, ona ukończyła psychologię, od dłuższego czasu pracuje jako kelnerka i nie wie co dalej robić w życiu. W dodatku nie ma żadnego chłopa, gdyż boi się związków i ma naprawdę zerową orientację w terenie. Wszystko ma się zmienić, gdy na wieczorze panieńskim swojej przyjaciółki ze studiów poznaje Daniela. Ciacho z niego niezwykłe, w dodatku obyty, wygadany, śmieje się z jej żartów i bosko całuje – czego tu więcej chcieć?

Kate umawia się z nim na randkę. I tutaj jest pies pogrzebany, gdyż bohaterka źle znosi tego typu spotkania. Tym bardziej, że za rogiem czyha była dziewczyna Dana. I tak oto nasza kelnerka ucieka i po jakimś czasie zapomina o swoim księciu. Do czasu gdy ten staje na jej drodze zawodowej, w nie byle jaki sposób, gdyż zostaje jej szefem – zaręczonym w dodatku…

Jak potoczą się dalsze losy tej kłótliwej dwójki o twardym charakterze? Czy Kate odnajdzie swoje prawdziwe życiowe powołanie? Czy uda jej się żyć w zgodzie z przyjaciółmi i Danielem, którego wciąż nie potrafi przeszkodzić? Co na to rodzice głównej bohaterki? Jaką rolę Kate odegra w biznesie Dana?

Melissę Nathan poznałam lata temu dzięki „Niani w Londynie”, uznawanej za najlepszą powieść jej autorstwa. Pisarka i dziennikarka zadebiutowała książką „Duma, uprzedzenie i gra pozorów” inspirowaną powieścią Jane Austin. Z racji tego iż dawno nie czytałam jej powieści, nie wiedziałam jak przykry los spotkał tą utalentowaną i pełną życia kobietę. Mianowicie w 2006 roku mając zaledwie 38 lat zmarła na raka piersi, pozostawiając na swym koncie pięć powieści dla kobiet, które bawią i wzruszają do łez.

Pamiętając o tym jak wielką radość sprawiła mi lektura wyżej wspomnianej książki uznałam, że nie ma co czekać i sięgnąć po kolejną powieść autorstwa pani Nathan.

Szczęśliwie w bibliotece natknęłam się na „Kelnerkę” i nie zawiodłam się w żadnym calu, odczuwając czystą przyjemność ze zgłębiania tej humorystycznej i nieco zakręconej pozycji. Moja siostra niemal podskakiwała na kanapie podczas czytania, łapiąc wielkiego bakcyla na wszystko co wyszło spod klawiatury autorki.

Dlaczego? W Jaki sposób pani Nathan potrafi zjednywać sobie serca młodszych i starszych kobiet? Co sprawia, że jej bohaterki zostają w nas na dłużej, a po przeczytaniu danej pozycji pozostaje chęć na dalsze zatracenie się w lekturze, pewien niedosyt i żal, że to jednak już koniec?

Na pewno pełne, żywe i tętniące energią postaci, których humor i cięte riposty wyrywają z butów. Chociażby święta trójca „Kelnerki”, czyli Kate i dwójka jej przyjaciół – Jon i (jakas tam). Nie są to bohaterowie krystalicznie idealni, zawsze ofiarni, skorzy do pomocy. To normalni ludzie, którym czasami doradza pani wredność i irytacja, osoby walące prawdę prosto z mostu, skore do gniewu i wybuchów płaczu, mające za sobą setki porażek i małe zwycięstwa. Kochający i nienawidzący, borykający się z samotnością, ciągłymi dołkami od losu i poszukiwaniami tej drugiej połówki.

Kolejnym aspektem za który ja osobiście lubię książki pani Nathan to plastyczne opisy brytyjskich widoków – czy to szarego Londynu, czy tez urokliwej wsi, z której pochodzi główna bohaterka.

W „Kelnerce” nie ma czasu na nudę. Życie Kate tak bardzo obfituje w wydarzenia, że ta nawet nie ma za bardzo kiedy dokładnie i na spokojnie się nad wszystkim zastanowić – a wraz z nią i my. Dopiero wraz z ostatnim zdaniem książki, bierzemy głęboki wdech i uśmiechamy się delikatnie trawiąc jeszcze raz całą treść.

Jednakże żeby nie było tak kolorowo, w książce dostrzegłam (ależ ze mnie gorliwy obserwator) początkowo zbyt powolny rozwój wypadków pomiędzy główną parą, czyli Kate i Danielem, który następnie z prędkością błyskawicy atakuje nas na ostatnich stronach powieści. Przyznam iż wytrąciło mnie to lekko z równowagi i tempa jakie wcześniej narzuciła autorka, czyniąc lekki galimatias i niezadowolenie. Uważam, iż pisarka z pewnymi wydarzeniami powinna wystartować parę rozdziałów, a nie kartek wcześniej przed końcem.

„Kelnerka” stanowi wspaniały przykład lekkiej literatury kobiecej, nie skrępowanej nazbyt ciężkimi tematami, dającej pełen relaks i wytchnienie od zwykłych codziennych problemów. Polecam każdej kobiecie oraz dziewczynie spragnionej dobrej lektury dla pań, która nie robi papki z mózgu.

[b]„Trudne wybory drogi życiowej”[/b]


Głównym problemem, jaki zatruwa czas młodości jest wybór drogi życiowej. Z pozoru proste pytanie : Kim chce być z zawodu? Może sprawić naprawdę wiele kłopotu. Niby mam predyspozycje na florystykę, ale lubię też dzieci, niby kręci mnie poznawanie chorób, odkrywanie i próba leczenia oraz nałogowo oglądam House’a, ale lubię też...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    415
  • Chcę przeczytać
    155
  • Posiadam
    73
  • Ulubione
    8
  • 2012
    5
  • Romans
    4
  • Obyczajowe
    4
  • 2014
    4
  • 2013
    3
  • Przeczytane dawno temu
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kelnerka


Podobne książki

Przeczytaj także