rozwińzwiń

Komisarz

Okładka książki Komisarz Sven Hassel
Okładka książki Komisarz
Sven Hassel Wydawnictwo: Erica literatura piękna
498 str. 8 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Comissar
Wydawnictwo:
Erica
Data wydania:
2007-02-19
Data 1. wyd. pol.:
2007-02-19
Liczba stron:
498
Czas czytania
8 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389700735
Tłumacz:
Juliusz Wilczur-Garztecki
Tagi:
wojna Wermacht front wschodni
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1565
433

Na półkach:

Oceniłem to w 2019 roku. Niestety była tak dobra że nic nie pamiętaj z tej książki. Ale Exel nie kłamie i lubieczytać że przeczytana. Więc na pewno była dość przeciętna.

Dodatkowo te 5 - trzy lata temu, to pewnie jak dziś moje 3. Im robię się starszy, tym więcej wymagam i coraz bardziej staję się bezwzględny w ocenach.

Oceniłem to w 2019 roku. Niestety była tak dobra że nic nie pamiętaj z tej książki. Ale Exel nie kłamie i lubieczytać że przeczytana. Więc na pewno była dość przeciętna.

Dodatkowo te 5 - trzy lata temu, to pewnie jak dziś moje 3. Im robię się starszy, tym więcej wymagam i coraz bardziej staję się bezwzględny w ocenach.

Pokaż mimo to

avatar
775
156

Na półkach:

Autor przeszedł przez wszystkie okropieństwa wojny. Przeżył i opisał to, w sposób bezpośredni, dosadny, z wisielczym humorem. Jako zwykły żołnierz, który został przeniesiony z obozu koncentracyjnego do karnej jednostki i wysłany na front wschodni. Po przeczytaniu takiej książki, pozostaje nam ,,modlić" się o pokój. Nie jest to piękna literatura, ale ukazuje nam, bestialstwo wojny i jej bezsens. Straszne sceny mordowania nieprzyjaciół i odnoszenie ran stawia pytanie -czy przywódcy państw wywołujących wojnę zdają sobie sprawę z jej okropieństwa. Co czują młodzi ludzie, którzy tracą życie, lub zostają kalekami.

Autor przeszedł przez wszystkie okropieństwa wojny. Przeżył i opisał to, w sposób bezpośredni, dosadny, z wisielczym humorem. Jako zwykły żołnierz, który został przeniesiony z obozu koncentracyjnego do karnej jednostki i wysłany na front wschodni. Po przeczytaniu takiej książki, pozostaje nam ,,modlić" się o pokój. Nie jest to piękna literatura, ale ukazuje nam, bestialstwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
739
606

Na półkach: ,

Strasznie słaby początek. Obawiałem się, że książka będzie warta co najwyżej trzech gwiazdek. Na szczęście od epizodu z pogrzebem generała dawny poziom wrócił a od momentu gdy nasi bohaterowie zaczeli interesować się złotem zaczęło być nawet ciekawie. Niestety ten słaby początek obniża w mojej ocenie nieco ostatnią z książek Hassela. Nie wiem czy gdybym nie miał za sobą całego dorobku autora to czy bym nie porzucił tej książki przy jakiejś setnej stronie. Wniosek z tego taki, że lepiej nie zaczynać od niej przygody z Portą, Małym i całą resztą. Syndrom obrzydzenia wojną sukcesywnie u Hassela zanikał z każdą kolejną książką. Takie mam wrażenie. Ostatnia ksiązka to naprawdę już przygodówka po prostu. Czy to dobrze czy źle? Hm, sam nie wiem. Ale co będę rozmyślał! Czytało się przyjemnie i to jest najważniejsze:) Ale gdybym miał polecać to cóż, poleciłbym zacząć od wcześniejszych książek tego autora. Chyba to najsłabsza w jego dorobku.

Strasznie słaby początek. Obawiałem się, że książka będzie warta co najwyżej trzech gwiazdek. Na szczęście od epizodu z pogrzebem generała dawny poziom wrócił a od momentu gdy nasi bohaterowie zaczeli interesować się złotem zaczęło być nawet ciekawie. Niestety ten słaby początek obniża w mojej ocenie nieco ostatnią z książek Hassela. Nie wiem czy gdybym nie miał za sobą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
955
868

Na półkach:

Front wschodni – zima. Żołnierze karnej jednostki – Stary, Barcelona, Porta, Mały, Legionista, Sven i reszta psychopatów, znana z innych powieści Hassela, miota się bez ładu i składu w samym środku działań wojennych, na linii frontu, z nieprzyjacielem stykając się czasem z przodu, czasem z tyłu, po bokach, albo i dookoła. Totalny i mocno męczący chaos przerywany bywa rozmaitymi, ale zawsze bardzo rozbudowanymi, historiami, czy też anegdotami, opowiadanymi przez któregoś z głównych bohaterów. Dygresje te, jak i prawie wszystkie inne wypowiedzi dzielnych wojaków (najbardziej inteligentny jest Stary – stolarz w cywilu),naszpikowane są skomplikowanymi porównaniami i przenośniami i w ogóle są nieprawdopodobnie kwieciste i wyszukane.
 
Kiedy już miałem zrezygnować z dalszej lektury, a przeczytałem jakąś jedną trzecią, nareszcie pojawiła się żona jakiegoś sowieckiego komisarza z pomysłem na zdobycie skarbu; kontynuowałem więc, przekonany, że wreszcie zacznie się dziać coś godnego uwagi. Nie zaczęło. Wprawdzie miałem wrażenie, że Hassel wzorował się na filmie „Złoto dla zuchwałych”, ale… to zupełnie nie ten poziom.
 
Zuchwali wojacy przejeżdżają pół Związku Radzieckiego, już w towarzystwie komisarza, by we włodzimierskim więzieniu izolacyjnym zagarnąć wielki łup. Od tego momentu „Złoto dla zuchwałych” zmienia się w „Gang Olsena” (cykl duńskich filmów, w których znakomity pomysł zawsze kończy się klapą).
 
Nie wszystkie książki Hassela czytałem, ale jednak większość, i uważam, że „Komisarz” jest najgorszą z nich, co prowadzi do wniosku, że powinien on zakończyć swoją karierę pisarską po trzech, góra pięciu pozycjach, bo reszta jest już nudna, przekombinowania, coraz mniej prawdopodobna i wyraźnie naciągana.

Front wschodni – zima. Żołnierze karnej jednostki – Stary, Barcelona, Porta, Mały, Legionista, Sven i reszta psychopatów, znana z innych powieści Hassela, miota się bez ładu i składu w samym środku działań wojennych, na linii frontu, z nieprzyjacielem stykając się czasem z przodu, czasem z tyłu, po bokach, albo i dookoła. Totalny i mocno męczący chaos przerywany bywa...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    97
  • Chcę przeczytać
    51
  • Posiadam
    25
  • Chcę w prezencie
    4
  • Ulubione
    2
  • II Wojna Światowa
    1
  • Audioteka
    1
  • Posiadam/Moja biblioteczka
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Historia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Komisarz


Podobne książki

Przeczytaj także