Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
William Ash
2
6,7/10
Pisze książki: powieść historyczna
Urodził się w 1917 roku w Dallas w Teksasie. W czasie wielkiego kryzysu pracował dorywczo jako robotnik, jeżdżąc za pracą z miejsca na miejsce. W 1939 roku, aby móc walczyć na froncie w sytuacji, kiedy Stany Zjednoczone nie były jeszcze zaangażowane w wojnę, musiał wyjechać do Kanady, gdzie wstąpił do Royal Canadian Air Force. Wysłany do Europy, zdążył jako pilot spitfire'a uczestniczyć w bitwie o Wielką Brytanię. Zestrzelony nad Francją w marcu 1942 roku, trafił do niewoli. Od tej pory jego wojna polegała głównie na ucieczkach z obozów jenieckich i przymusowych powrotach. Po wojnie odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego za odwagę i determinację.
6,7/10średnia ocena książek autora
92 przeczytało książki autora
72 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Uciekinier William Ash
7,5
Zadziwiające z jakim humorem można podejść do tak trudnej tematyki jak obozy jenieckie (nie koncentracyjne) w czasie II Wojny Światowej. Autor przytacza wiele historii, anegdot, sylwetek ludzkich, planów i przede wszystkim prób ucieczek. Wszystko to z przymrużeniem oka, z ironią i absurdem na jaki tylko mogli sobie pozwolić więźniowie.
Jest tu wiele sytuacji wyjętych jak ze skeczy Monty Phytona, choć czasami z tragicznym zakończeniem. Warto poznać punkt widzenia bez zbędnego patosu i poświęcenia. Wojenną codzienność ludzi z poczuciem humoru, którzy nie mogli usiedzieć na miejscu.
Uciekinier William Ash
7,5
Ja osobiscie spodziewałem sie czegos wiecej po tej ksiazce. Sama historia oczywiescie ciekawa, próby ucieczki praktycznie powtarzalne. Wiadomo, ze obozowicze mogli sobie pozwolic na wiele, bo tak tez byli traktowani jako jeńcy wojenni a tym bardziej piloci. Duzo oczekiwałem od tego humoru o ktorym wszyscy wspominaja. Ja niestey nie zasmialem sie ani razu, ale domyslam sie ze chodziło opis smrodu, "gównianej roboty", czy po prostu jak uprzykrzali zycie strażnikom, nic nowego. Czytałem poważniejsze historie gdzie od czasu do czas faktycznie łzy cisnely sie do oczu ze smiechu. Mimo to warta uwagi chociazby ze wzgledu na prawdziwa histrie.