Na tej książce uczyłam się czytać. Naprawdę. To od niej zaczęła się moja przygoda z czytaniem. Wujek na piąte urodziny kupił mi dwie pierwsze części Harry'ego - i chyba gdyby nie to, nie kochałabym tak bardzo czytania. Harry Potter wiąże się z moimi miłymi wspomnieniami z dzieciństwa. Jednak zakończmy już moje wywody, przejdźmy do recenzji.
Jest o światowy bestseller, i nie znam nikogo, kto by nie przeczytał chociaż jednego tomu tej magicznej sagi. Rowling miała naprawdę świetny pomysł na książkę. Jest to przełom w dziedzinie literatury fantastycznej, każdy chyba o tej książce słyszał. Pomysł o młodym czarodzieju był naprawdę trafiony. Bohaterowie są świetnie wykreowani, główny bohater ma ciekawą przeszłość. Idea Hogwartu, zamku, którego nie widzą mugole - to po prostu dzieło nie do opisania. Wszystko, po prostu wszystko w tej książce jest cudowne. Zaintrygowało mnie to, że Rowling przy pisaniu musiała pomagać sobie Mitologią. W końcu Puszek, trzygłowy pies, to odzwierciedlenie mitologicznego Cerbera. To samo jest z Bazyliszkiem w drugim tomie sagi o młodym czarodzieju. J.K. Rowling stworzyła naprawdę piękny, pełen magii świat, co udowadnia olbrzymie zainteresowanie powieścią. Polecam wszystkim. Kto tego nie przeczyta jest totalnym kretynem.

Na tej książce uczyłam się czytać. Naprawdę. To od niej zaczęła się moja przygoda z czytaniem. Wujek na piąte urodziny kupił mi dwie pierwsze części Harry'ego - i chyba gdyby nie to, nie kochałabym tak bardzo czytania. Harry Potter wiąże się z moimi miłymi wspomnieniami z dzieciństwa. Jednak zakończmy już moje wywody, przejdźmy do recenzji.
Jest o światowy bestseller, i nie...