4 po północy
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Four past Midnight
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 784
- Czas czytania
- 13 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373597082
- Tłumacz:
- Paweł Korombel
- Tagi:
- powieść samolot koszmar ogród policja pies
W czasie rutynowego lotu z Los Angeles do Bostonu grupa pasażerów budzi się z drzemki i z przerażeniem odkrywa, że na pokładzie brakuje załogi i większości współtowarzyszy podróży. W jaki sposób zniknęli i dlaczego pozostawili po sobie zegarki, walkmany i inne przedmioty?
Tajemnicze okno, tajemniczy ogród
Życie poczytnego pisarza Mortona Raineya zmienia się w koszmar, kiedy odwiedza go podejrzanie wyglądający mężczyzna o nazwisku John Spluwa twierdząc, że Mort splagiatował jego opowiadanie. Nieznajomy daje mu trzy dni czasu na udowodnienie, iż nie ma racji, w przeciwnym razie...
Policjant biblioteczny
W bibliotece publicznej w Junction City wisi nietypowe ostrzeżenie: Strzeż się Policji Bibliotecznej! Grzeczni chłopcy i dziewczynki oddają swoje książki w terminie! A co się dzieje z takimi, którzy tego nie zrobią lub, co gorsza, zgubią wypożyczony egzemplarz? Na własnej skórze przekona się o tym Sam Peebles...
Polaroidowy pies
Aparat fotograficzny, który Kevin dostaje na piętnaste urodziny jest nawiedzony. Z uporem maniaka robi to samo zdjęcie - wielkiego, groźnie wyglądającego, atakującego psa. Psa, który chce się uwolnić ze swojego obrazkowego świata...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 4 229
- 3 037
- 1 172
- 160
- 143
- 90
- 63
- 55
- 52
- 25
Opinia
Wbrew staremu porzekadłu, istnieją ludzie niezastąpieni. W przypadku świata literatury są to autorzy-legendy, protoplaści swojego gatunku, którzy pomimo licznych prób naśladownictwa, nie mają sobie równych. I tak prekursorami powieści kryminalnej byli Edgar Alan Poe, Arthur Conan Doyle, czy Agata Christie. W fantastyce specjalne podium przynależy do Tolkiena i Sapkowskiego. Nimb sensacyjnego guru dzierży Robert Ludlum, a jeśli chodzi o horrory to nie narodził się pisarz doskonalszy w tej dziedzinie od Stephena Kinga.
Wśród licznych publikacji tego autora, obok pełnowymiarowych powieści, istotne miejsce zajmują krótsze formy. Na rynku dostępna jest ogromna ilość zbiorów opowiadań, które wyszły spod pióra Kinga, a jednym z bardziej udanych jest prawdopodobnie „Czwarta po północy”. Jak [bądź co bądź niezbyt klarownie] sugeruje tytuł, na omawiany zbiór składają się cztery opowieści. Każda z nich rozgrywa się w innej scenerii, opiewa losy odrębnych postaci. Jest jednak coś, co je łączy. Oprócz ciekawego wstępu poprzedzającego każdą z mini-powiastek czynnikiem scalającym jest… tworzywo, z jakiego utkano wszystkie te historie. Jest to materia strachu. Nie mam oczywiście na myśli strachu graniczącego z obrzydzeniem, które towarzyszy człowiekowi oglądającemu tandetną produkcję filmową spod znaku gore, gdzie głównym punktem zaczepienia fabuły są hektolitry przelewanych wnętrzności. Horrory Stephena Kinga charakteryzuje podejście psychologiczne. Autor z nadzwyczajną swadą, wyrażającą się w maksymalnym realizmie opisuje ludzkie emocje i relacje z drugim człowiekiem w sytuacjach, które trudno zaliczyć do zwyczajnych. W ten sposób [jak też dzięki nader plastycznym opisom otaczającej rzeczywistości] buduje specyficzną dla swoich powieści, niekiedy granicząca z transem i zupełnie niepowtarzalną atmosferę, która w – zdawałoby nadprzyrodzony sposób – ciska czytelnika w sam środek wydarzeń i pozwala mu zapomnieć o tym, iż uczestniczy w tym przedsięwzięciu jedynie za pośrednictwem coraz szybciej przewracanych kartek. Nikt tak nie potrafi budować nastroju jak King – nastroju mrożącego krew w żyłach, od którego, jeśli wystarczająco wczujesz się w rolę – ot, choćby pasażera feralnego lotu American Pride nr 29 z „Langolierów” – jeżą się włoski na karku. Bo jak tu inaczej zachować się wobec sytuacji, w której na jeden pewnik przypada sto znaków zapytania, a atmosfera z każdą chwilą staje się gęstsza i bardziej dusząca… szczególnie, gdy okazuje się, iż niebezpieczeństwo czyhające na zewnątrz nie jest jedynym, na jakiego odparcie trzeba się nastawić. Tłumione instynkty i podszepty czegoś bardzo odległego od zdrowego rozsądku – słowem; to, co drzemie w ludzkim wnętrzu wcale nie jest mniej groźne…
W innym opowiadaniu, o sugestywnym tytule „Policjant biblioteczny” King – jak sam przyznaje – odgrzewa nie tak dawno znowu zapomniane lęki i niepokoje, których okres żywotności przypada zazwyczaj na dzieciństwo. Robi to jednak w sposób absolutnie umiejętny, tak, że człowiekowi ani przez myśl nie przyjdzie, by uśmiechnąć się do wspomnień, tyle razy wykpiwanych i szczelnie zamkniętych pomiędzy bajkami w Dorosłym Życiu. O nie, jego historie ani na jotę nie przypominają miłych bajeczek. Wskrzeszają za to niegdysiejsze obawy na tyle skutecznie, że człowiek zaczyna się zastanawiać, czy aby na pewno w ciemności nie czai się żadne monstrum. W trakcie lektury można odnieść wrażenie, jakby w duszy otwierała się jakaś zapadka, umożliwiająca starym niepokojom swobodne rozpostarcie swych podwojów.
Pisząc o twórczości Stephena Kinga nie sposób pominąć kwestię zakończeń. Ostatecznie to właśnie sposób rozwiązania akcji w znacznym stopniu decyduje o wartości książki. Finałom rzeczonych opowieści z pewnością nie brakuje smaczku. Zakończenia są charakterystyczne i nie pozbawione mocniejszego akcentu. Nawet, kiedy wydaje się, że wszystko zostało wyjaśnione [w mniej lub bardziej racjonalny sposób], autorowi wystarczy jedno, choćby rzucone mimochodem zdanie, by zasiać w sercu czytelnika dojmujący niepokój, który naturalnie stoi w sprzeczności z wcześniej określonymi faktami. Wygląda na to, że zakończenia są zdecydowanie domeną autora „Czwartej po północy”.
Cóż więcej mogę dodać? Stephen King jest niekwestionowanym mistrzem swego gatunku – geniuszem grozy. Nie jest to w żadnym wypadku groza bezmyślna, choć niektórzy ludzie zapewne karmią się takimi zarzutami. Na szczęście fakty – podobnie jak dobra literatura – mają to do siebie, że zawsze się obronią. Tak samo jak Król horrorów.
Wbrew staremu porzekadłu, istnieją ludzie niezastąpieni. W przypadku świata literatury są to autorzy-legendy, protoplaści swojego gatunku, którzy pomimo licznych prób naśladownictwa, nie mają sobie równych. I tak prekursorami powieści kryminalnej byli Edgar Alan Poe, Arthur Conan Doyle, czy Agata Christie. W fantastyce specjalne podium przynależy do Tolkiena i Sapkowskiego....
więcej Pokaż mimo to