„Uwikłani” to naprawdę zaskakująca, pikantna i ciekawa seria. Na tle innych książek z literatury erotycznej naprawdę się wyróżnia. Po przeczytaniu całej trylogii czułam jednak niedosyt. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy Wydawnictwo Kobiece ogłosiło, że wydaje kolejną część serii. I to nie byle jaką. Teraz mamy szansę poznać historię Hudsona i Alayny z zupełnie innej strony. Bardziej mrocznej i bardziej skomplikowanej. Poznajcie punkt widzenia Hudsona.
Opowiedzenie historii z męskiego punktu widzenia w ostatnim czasie jest bardzo popularne. Po „Greyu” i „Smaku ciemności” przyszedł czas na „Hudsona”. Jedni uważają, że takie książki są niepotrzebne. Ja za to uważam, że dopełniają one historii i często pokazują pewne sytuacje z zupełnie innej perspektywy. Nagle okazuje się, że ten niewzruszony i zawsze pewny siebie mężczyzna ukrywa w sobie wachlarz uczuć a jedyne, w czym jest dobry to w grze pozorów. Taki wgląd w umysł bohatera może rozczarować, ale może również jeszcze bardziej uwieść.
Hudson Pierce wzbudził we mnie wiele sprzecznych uczuć. Poznając jego wewnętrzne rozterki oraz walkę z samym sobą nie wiedziałam czy mu kibicować czy życzyć niepowodzenia. Koniec końców z rozdziału na rozdział zaczęłam go prostu rozumieć. Odkrywałam go kawałek po kawałku i mimo, że byłam po lekturze trzech książek „Uwikłanych” nie raz i nie dwa byłam zaskoczona. Czy i Wy będziecie? Przekonajcie się sami. Sięgnijcie po „Hudsona” i dajcie się mu uwieść…

„Uwikłani” to naprawdę zaskakująca, pikantna i ciekawa seria. Na tle innych książek z literatury erotycznej naprawdę się wyróżnia. Po przeczytaniu całej trylogii czułam jednak niedosyt. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy Wydawnictwo Kobiece ogłosiło, że wydaje kolejną część serii. I to nie byle jaką. Teraz mamy szansę poznać historię Hudsona i Alayny z zupełnie innej...